Astra 1.7 dti dalej niechce jezdzic

[Gość Anonymous]

Witam ponownie,

 

Wymienilem ten modul na pompie wtryskowej na nowy z roczna gwarancja ( Problem opisywany TuTAJ =KLIK= ) , mechanik chcial regenerowac stary ale okazalo sie ze w 2006 juz byl regenerowany i zabradzo ponownie sie nie dalo. Auto palio u niego, sam nim jezdzil i wszystko bylo niby ok. Odebralem auto, przejechalem 6 km i znowu to samo. Auto przydusilo, i sie wylaczylo i juz nie chcialo zapalic. Juz nie wiem co robic, czyzby cala pompa wtryskowa padnieta? Bylem wczesniej na diagnostyce, na techu i nic nie wykazywalo, tylko tak jak wspominalem wczesniej raz po pzrejsciu na tryb awaryjny zapisal sie blad i bylo cos z poczatkiem wtrysku.

 

 

Jakies pomysly?

 

[Gość brzoza]

wspominalem wczesniej raz po pzrejsciu na tryb awaryjny zapisal sie blad i bylo cos z poczatkiem wtrysku.

Jezeli masz zatarty przestawiacz konta wtrysku to błędu nie wykaże . Bo to jest uszkodzenie mechaniczne!! . Czyli zatarty tłoczek . lub zacierający sie !! Wtedy pali jak jest zimny jak sie zagrzeje pompa to staje- bo odcina paliwo

 

[Gość Anonymous]

I przy takiej usterce do wymiany cala pompa? czy mozna to jakos nizszym kosztem naparwic?

 

Pzdr

 

[Gość Anonymous]

Miałem podobny problem. Auto jechało 20- 30 km a czasem 5-6 km i nagle się

zatrzymywało. Za chwilę odpaliłem i jechałem dalej.

Już nie piszę co robiłem, usterkę wykryto w kilkunastej z kolei stacji obsługi.

Uszkodzony był czujnik temperatury płynu w chłodzącego. Tego komputer w TOsie nie wykrywał. Ale gdy ten czujnik "wykrył za wysoką temperaturę płynu" co było nieprawdą, to komputer unieruchamiał silnik. No i tak jechałem 6 km lub 20 km lub nawet 100 km aby się nagle zatrzymać.

Po wymiane czujnika problem znikł bezpowrotnie, czego i Tobie życzę.

 

Gary

 

[Gość Anonymous]

Dzięki, dam znac mechanikowi zeby to sprawdzil. Tylko ze mi na diagnostyce wyrzucil blad cos z poczatkiem wtrysku. Czy ten czujnik mogl miec wpływ na to?

 

[Gość Anonymous]

Nie mam pojecia czy to miało wpływ na odczyt. Piszę o mojej konkretnej sprawie a bardzo podobnej do Twojej. Trudno mi powiedzieć co w moim przypadku odczytywał komputer serwisu bo jak pisałem było ich kilkanaście(punktów serwisowych) a pradę mówiąc chciałem się auta pozbyć z racji tej usterki.

Mądry mechanik na to wpadł i wymienił i potem już nigdy nie było przypadkowego zatrzymania.

 

Pozdrawiam

 

Gary