Maglownica ze wspomaganiem - regeneracja? opłaca się?

[Gość Anonymous]

Witam, czy ktoś z was wykonywał regenerację maglownicy ze wspomaganiem? Mój kolega ma właśnie Vectrę i ma duże nieszczelności. Znalazł na allegro komplet uszczelniaczy za 160zł ale pytanie czy jest sens kupować coś takiego czy lepiej kupić nową przekładnię? Znalazł nową za 450zł.

Przy samochodach często grzebiemy i nawet ukończyliśmy szkołę samochodową więc juz trochę bawiliśmy się w różne naprawy ale przeważnie z polskimi samochodami.

 

Tylko czy te przekładnie w Oplach bez problemu daje się rozebrać i złożyć?

 

Kupować używaną ze szrotu czy allegro to ryzyko że też będzie nie szczelna.

 

Ostatnie pytanie. Czy to prawda że przekładnie w vectrze, w astrze i calibrze są takie same?

 

Dzięki za odpowiedzi na moje pytania.

Pozdrawiam

 

[Gość Anonymous]

Ostatnie pytanie. Czy to prawda że przekładnie w vectrze, w astrze i calibrze są takie same?

Co do VA to były 2 rodzaje. Ja regenerowłem swoją przed miesiącem - jeśli mozna nazwać regeneracją wymianę uszczelniaczy i oringów

Da sie to rozebrać i poskładać. Moje koszty to około 30zł. Tylko w VA w wersji przedliftowej jest jedno łożysko częściowo plastikowe i trzeba go ostrożnie wyciągać bo nie ma prawie szans go dostać w żadnym sklepie. W serwisie też ciężko a jesli sie uda to się nie opłaca.

Jeśli chcesz to podaj E-maila to mogę wysłać rysunek właśnie do tej wersji w pdf.

 

[Gość Anonymous]

Dzięki ale kumpel stwierdził ze nie będzie się bawił w naprawy i kupił tą oryginalną przekładnię za 450zł. Można zamknąć temat

 

[Gość huri_khan]

Zróbcie jakiegoś manuala jak już będziecie rozbierać samochód.

 

[Gość Anonymous]

Masz na myśli wymontowanie przekładni i montaż nowej? Myślałem ze tu coś takiego znajdę hehe. No ale tak na serio jeśli będę z nim wymieniał tą przekładnię to pomyślę nad zrobieniem dokumentacji ze zdjęciami.

 

[Gość Anonymous]

A jak zregenerować maglownice z corsy B bez wspomagania??

 

[Gość Anonymous]

Jaką regenerację masz na myśli? Wymianę uszczelniaczy czy kasacja luzów? Jeśli to drugie nie bardzo się opłaca bo musisz to zlecić osobie która się na tym zna i ma odpowiedni sprzęt. Taniej będzie poszukać używanej ale dobrej maglownicy.

 

[Gość Anonymous]

Chciałbym zlikwidować luzy i koles ze sklepu polecił mi kupic same drążki z jabkami (przegubami) koszt 30zł szt.

Tylko jeszcze niewiem gdzie konkretnie sa luzy i musze zdiąć osłone na przegubach drążka.

 

[Gość Anonymous]

Luz na drążku a dokładniej na tym całym "jabłku" od razu widać jak będziesz ruszał kierownicą w prawo i lewo, musisz mieć kogoś do pomocy. U mnie np jest luz do góry i w dół ale ten kumpel który wymieniał na nową maglownicę ma to samo więc pewnie tak ma być skoro w nowej jest tak samo. Ja byłem przekonany że ten luz góra i dół powodował stuki na dziurach ale po wizycie u mechanika okazało się że to sworznie w wahaczu, końcówki drążków kierowniczych i tuleje metalowo gumowe poziome w wahaczu są zużyte. Mi mechanik pokazał te luzy więc nie ściemniał. Może zrób to samo i niech Ci mechanik sprawdzi gdzie są luzy i niech Ci to pokaże że się faktycznie rusza.

Jeżeli będziesz ruszał kierownicą w prawo i lewo (szybkie krótkie ruchy) i okaże się że te jabłka są dobre i dalej są luzy na przekładni to oznacza że masz luzy na zębach belki zębatej wewnątrz przekładni a to już kosztowna naprawa.

Pozdro

 

[Gość Anonymous]

wszelkie jakie tylko byly mozliwe gumy powymienialem