Tuleja wahacza

[Gość arek]

no i jakjuz bedziezs mial wyjety wachacz to wymien tez pozostael tuleje - koszt kompletu okolo 40zl i masz za jedna robota wszystko wymienione

 

[Gość Anonymous]

Rozmawiałem z mechanikiem który powiedział mi że zbieżność niekoniecznie trzeba robić przy tylnej tulejce wahacza przedniego ponieważ jest to stały punkt zawieszenia niewpływający na zbieżność kół.

 

[Gość Anonymous]

A co do zbieżności, to polecam sprawdzać za każdym razem kiedy wymienia się wahacz lub końcówkę drążka. Czyli praktycznie przy każdej ingerencji w zawieszenie.

 

Poprawiłem/DAROMV6

 

[Gość Anonymous]

Dla tych co zamierzają samodzielnie te tulejki wymienić to dodam że wyciągamy wachacz wybijamy starą obręcz i wciskamy nową tak że strzałka na gumie wskazuje kropkę wytłoczoną na wachaczu, są w Astrach F rodzaje tulej cały wypełniony gumą i w połowie wypełniony. Wkładając palec od góry tuleji można wyczuć jaki mamy rodzaj nawet kołem nie trzeba nawet kołem skręcić ani zdejmować . tulejki wciskamy na prasie albo tokarką (konikiem). Przy zakręcaniu należy zwrócić uwagę które śruby były od przodu które od tyłu bo mają inny gwint i są bardzo podobne. Wszystko wkręcamy bez smaru dokręcając wszytko z prawie całej siły. zakładamy koła i sprawa załatwiona. nalezy pamiętac o 2 tulejkach rozprężnych na każdą stronę. wkładamy je po włożeniu wachacza i wciskamy tak żeby każda wyszła poza obrys tylejki (wycętruje się ) a zakręcająca śruba dociska wszytko na cacy. Największa sztuka to wcisnąć tuleje ale da się mają one 60,25 mm szerokości i ściskają si ę po montażu o około 1 mm!

 

[Gość Anonymous]

...Przy zakręcaniu należy zwrócić uwagę które śruby były od przodu które od tyłu bo mają inny gwint i są bardzo podobne...

to bardzo ważne - i żebym to ja wiedział, jak u siebie wymieniałem...

skończyło się odkręcaniem sanek, rozwiercaniem zniszczonego gwintu i wspawaniem nakrętki z "nowym" gwintem... ehhh, co się nakląłem na siebie i swoją głupotę...

ale nauka za to na całe życie

 

[Gość roko]

a co panowie powiecie na to czy stosować tuleje pełną czy półzalaną gumą?

 

pytam bo będę wymieniał na wiosnę,w sklepie twierdzą że to jest zależne od rocznika,ale to chyba bzdura bo na chłopski rozum to ta zalana jest trwalsza i napewno usztywni zawieszenie!!na allegro widzę że dostępne są oba rodzaje

 

[Gość DAROMV6]

miał ktoś w ost. miesiącach taki dylemat

użyj tego - http://forum.opel24.com/search.htm

 

[Gość roko]

kurka siwa szukam i szukam i nic nie moge znależć,ale chyba skłonie się ku tym pełnym tulejom wydają się że są trwalsze

 

[Gość DAROMV6]

http://forum.opel24.com/tuleje-wahacza-dwa-rodzaje-vt55430.htm

 

[Gość roko]

na tym linku są przemyślenia kolesia dotyczące tulejek ,ale z tego nic nie wynika,nadal brak odpowiedzi na temat : tulejki pełne czy zalane do połowy?

 

 

a jeszcze jedna rzecz mnie ciekawi ,jak zastosuje tuleje zalane do połowy to przód auta "usiądzie" czy nie???i czy auto będzie bardziej miękkie,przypominam że mam amorki olejowo-gazowe.