wyciek płynu

[Gość Anonymous]

Update:

Autko dojechalo pod dom o wlasnych silach, wyruszylem pelen nadzieji (plus pelen 8litrowy baniak wody) w podroz z miasta pod dom z planem uzupelniania wody co 200 metrow, okazalo sie ze jak dolalem na starcie to spokojnie wystarczylo.

Jutro bede mogl wkoncu cos pogrzebac, bo jak stal na parkingu multiplexu to tak dziwnie..

 

[Gość andrzej_m55]

Brok, no to teraz tylko posłuchać co koledzy podpowiedzieli zrobić tą pompę

i śmigać

mam tylko cichą nadzieje że nie lałeś wody do gorącego silnika

 

daj znać jak ci poszło...

 

[Gość Anonymous]

pompa wody , albo blok ci pękł sprawdz tez szczelnosc tych przewodow od wody pod filtrem powietrza i od termostatu pozdrawiam

 

[ Dodano: Czw Lip 03, 2008 13:01 ]

te silniki kolego jak wlewasz zimna wode do nagrzanego silnika sa super wytrzymale (glowica nie peknie choc bym nie wiem co )

 

[Gość Anonymous]

Wode lalem po 45-50 minutach od zgaszenia silnika (bardziej obeznany znajomy mowil ze powinno starczyc).

 

Prze sekunda wziolem w lape lusterko i zlokalizowalem, leci w miejscu laczenia plastikowej (tak mi sie wydaje nie smiac sie) obudowy rozrzadu z blokiem silnika (tak mi sie wydaje nie smiac sie ) wiec to chyba jednak pompa (tak mi sie wydaje nie smiac sie )

 

Maiki:

'sprawdz szczelnosc przewodow pod filtrem i termostatem'

 

Em, ja jestem poczatkujacy w pelnym slowa znaczeniu, i tak zabardzo to porady choc napewno trafne to mi jednak slabo pomoga, bom cilak i niewiem gdzie szukac tego o czym piszesz.

 

Ide poszukac jakis schematow, zdjec czy czego tam.. bede madrzejszy.

 

 

Jestem juz madrzejszy(dowiedzialem sie gdzie jest pompa), odkrecilem to i owo i jak nic leci pod pompa (az tak duzo nie rozkrecalem zeby zobaczyc ze centralnie z pompy ale to tamte rejony). Teraz patrze na allegro za kompletem ( tak juz wiem ze mam wersje z napinaczem) bo chyba samej pompy nie warto, bo gosc w sklepie policzyl mi pasek 38/napinacz 113/pompa ok100 ....

 

[Gość Anonymous]

Wlasnie odstawiulem autko do warsztatu zeby wymienili pompe i pasek rozdzadu, gosc ktory mi auto sprzedawal stwierdzil ze napinacz jeszcze napewno pozyje bo byl wymieniany nie dak dawno temu, a teraz mechanik dzwonil do mnie i proponowal wymiane takze napinacza (nie wspomne ze chcial sobie za to spooooro policzyc) bo niby jest mocno zjechany. I teraz sie zastanawiam, komu wierzyc poprzedniemu wlascicielowi (ojciec kolesia wiec jest spoko i raczej nei sciemnia) czy mechanikowi (fachowiec ale chce zarobic), inna sprawa ze znajomy mechanik moze mi kolo weekendu napinazc wymienic za damo, czy wiec powinienem sie przejmowac tym co mowil mechanik czy powiedzmy jeszcze kilka dni kadziem polatac ze starym napinaczem? Te kilka dni moglyby byc aztakie fatalne w skutkach ?

 

[Gość DAROMV6]

Skoro wymienia pasek i pompę, to rozrząd rozpina i tak, czyli nie ma za co zdzierać kasy. Sam napinacz i tak będziesz musiał kupić - przypuszczać jedynie mogę, że w balona Cię nie robi co do jego stanu. Dla znajomego mechanika jak będzie wymieniał (przy założeniu że jest zajechany) też go kupisz.

To nie jest aż taki drogi element, a będziesz pewny - zobaczysz jak wyglądał stary i sam ocenisz.

 

[Gość Anonymous]

Sek w tym wlasnie ze chcial dodatkowe 100pln za wymiane...

Gdyby wymiana byla w umowionej kwocie to owszem, ale ta stowka... miec stowke a nie miec stowki to juz dwie stowki. Tak czy siak, autko juz pod domem, zachowuje sie poprawnie, napinacz kupie w najblizszym czasie znajomek wymieni i bedzie cacy.

 

[Gość Anonymous]

Witam! Tak to z pompy. Oring na obudowie pompy wodnej ,lub pod jej kołem zembatym!. Musisz zdemontować pompe klucze ampule chyba 6 i zobaczyć czy nie popękał ten oring na zewnątrz pompy.Sama pompa nie jest do regeneracji! koszt nowej wgranicach 100zł. Pozdrawiam.