Przekaźnik świec?

[Gość Anonymous]

witam wszystkich, pomóżcie proszę mam takie ciągle pojawiające się zjawisko. Obecnie temperatury są wmiarę podobne auto wjeżdża do garażu ok16 i odpala rano o 6.30.

I zazwyczaj na ułamek sekundy mruga kontrolka świec żarowych i auto pali na cyknięcie, a jak się nie pojawi to dłużej muszę kręcić. wymieniłem czujnik temp wody, sprawdziłem świece ok.

wiem że wszyscy piszą że przy tych temp. świece się nie załączają to czemu u mnie rano przeważnie mruga kontrolka

 

czy może to być wina przekaźnika jak go można sprawdzić

 

pomóżcie bo jest to dla mnie denerwujące

 

[Gość Anonymous]

mam to samo mi też ta kontrolka mruga z rana ale pali dobrze może dlatego że ja czekam aż wszystkie zgasną i dopiero zapalam , a jak za szybko przekręce to też muli troche , jak sie lampka zapala znaczy świeca grzeje , jak nie to nie i od cała filozofia, a wina to chyba temp. otoczenia sam nie wiem ,pozdro

 

[Gość kokos]

dariopi, jest ok tak jak napisałRobson135, jeśli za szybko zakrecisz to go zamuli ale tez kwestia tego ze wstawiasz go w garaz ,fajna to sprawa ale po prostu jesli zostawisz cos w jakims betonowym/blaszanym budynku to nastepuje jego wychlodzenie a nad ranem to juz calkiem zimno czyli swieczki dzialaja prawidlowo,parkujac na dworzu masz temp. otoczenia i wtedy jest tak ze masz swieczki albo nie ,pozniej podejrzewam ze jak rozgrzejesz i postoi dluzej czyli tez wystygnie ale na dworzu to odpala bez problemu.

 

[Gość Anonymous]

tak później jest już wszystko ok. Tak rozumie że jak ciepło to świece nie grzeją , tylko czemu w tych samych warunkach czasami mrugnie kontrolka i wtedy pali na cyknięcie (zawsze czekam aż zgasną kontrolki)? A nie długo kręci.

 

[Gość Anonymous]

widać tak już jest z tą elektroniką , może wystarczy ,że spadnie temp. o 1 stopień albo 0,5 stopnia ty tego nie odczujesz a czujnik już tak i świeczki palą a dla ciebie to ta sama temp.