Skąd to piszczenie ??????

[Gość Anonymous]

Od niedawna coś zaczęło w mojej Asterce piszczeć. Myślałem, że to gdzieś z przodu samochodu, ale wczoraj jechałem jako pasażer na tylnej kanapie i wydawało mi się, że jednak gdzieś z tyłu http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/bored.gif Jest to dźwięk metaliczny, nieważne z jaką prędkością się jedzie. Nie piszczy cały czas, dzisiaj przejechałem ok.200km i było tak słychać przez ok. połowę trasy. Przestaje również piszczeć już przy nawet delikatnym hamowaniu i przy skręcaniu w lewo, nawet delikatnym np. przy zmianie pasa ruchu.Może ktoś rzuci jakąś podpowiedź, z góry dziękuję.

 

[Gość zibi]

piotras, proste jak drut!!!

Koła do góry i na bank okreslisz w którym piszczy,a pewnie piszczy bo cos się konczy w hamulcach,moze zapieczony tłoczek,może szczęka się rozkleiła lub klocek jeśli masz tarcze.

 

[Gość Anonymous]

U mnie pszczało bo zacisk hamulcowy sie lekko zblokowal i nie odbijal dokonca. Warto przeczyscic :-)

 

[Gość Anonymous]

miałem to samo spadła sprężyna ze szczek , podnies auto i pokręć kołem lewy ,potem prawym.

 

[Gość Anonymous]

Dzięki za odp. Już zrobiłem z tym porządek, przyczyną były kończące się klocki, wyminiłem odrazu komplet, tył i przód. No i w końcu mam cichutko w samochodzie, na sam koniec to piszczenie było koszmarne...