Opel Combo wypadająca półośka

[Gość Anonymous]

Witam, posiadam Opla Combo 1,4 z 1996r. - ostatnio podczas postoju na światłach wysuneła mi się półośka ze skrzyni biegów (lewa, nie wypadła całkiem, tylko się wysuneła). Udało mi się ją wepchnąć ponownie do skrzyni, autem dojechałem do mechanika, który wymątował ją i założył nową zawleczkę na półoś. Wszystko grało, ale po 400 km, półoś ponownie wypadła, po nabiciu jej ponownie na skrzynie, auto ponownie się porusza, ale ta półośka nie siedzi w skrzyni tak jak powina, ma duże luzy, co zrobić, co może być uszkodzone, mechanik radzi coś z podkładkami, ale ja tym autem pracuje i nie chce ponownie stanąć na trasie, a pomysł podkładek dziwnie brzmi. Z góry dziękuje za jakieś rady.

 

[Gość Anonymous]

Miałem podobny problem w kadziu,okazało się że nie stety blacharkę trzeba robić,zgrzewy puściły od podłużnicy,jak ostro dałem po gazie to buda na tyle się rozchodziła że półoś wyskakiwała ze skrzyni.Na kanał i popatrz dokładnie czy wachacze gdzieś się nie rozchodzą.

 

[Gość Anonymous]

Mechanik też zakładał że auto się rozchodzi na boki, ale stwierdził że nie. Oś wypada tylko na postoju jak jest odpalone (zapewne ma to związek z drganiem auta, ośka ma za duży luz w skrzyni i wypada.

 

[Gość mech124]

na półośce jest zabezpieczenie spróbuj wymienić

 

[Gość Anonymous]

W pierwszym poście pisałem iż zabespieczenie zostało wymienione, ale to nic nie dało, półoś ponownie wypadła.

 

[Gość Anonymous]

A jak stojąc na kanale złapiesz rękoma za obydwa przegóby wewnętrzne silnie ruszając na boki jest znaczny luz?

Tak jak by cały kosz z satelitami miał luz na boki?

Jeśli tak jest to proponuję wymiankę skrzyni.

 

[Gość Anonymous]

Dokładnie, jak oś jest wbita i auto jeździ, to na kanale łapiąc za przegub od skrzyni, jest bardzo wielki luz, mechanik teraz stwierdził że trzeba załatwić jakąś śrube (co znajduje sie w skrzyni, jakiś dystans, czy coś w tym stylu), ja jestem raczej za wymianą całej skrzyni. Jednak jeżeli auto sie rozchodzi na boki to nic nie da wymiana skrzyni.

 

[Gość Anonymous]

Więc kolego,dokładnie sprawdź stan podłużnic i wszystkich innych elementów blacharskich połączonych bezpośrednio z wachaczami.

Jeśli jest oki to wymiana skrzyni będzie najlepszym wyjściem,nie ma co się bawić w dystanse dyferencjału bo to i tak nie będzie dobrze chodziło.

Pozdro.

 

[Gość Anonymous]

OK, wielkie dzięki.

 

[ Dodano: Pon Lip 21, 2008 20:12 ]

Wymieniłem skrzynie, kompletnie to nic nie dało, ośka wypadła już po godzinie jazdy - mechanik, który wymieniał skrzynie stwierdził że jest to problem amortyzatorów przednich, że mam wyświechtane, co wy nato, jest taka możliwość że to przez amortyzatory ?

 

[Gość mech124]

a1200, a co ma amortyzator do półośki chyba Cię w balona robi albo żle półoś wkłada albo jakieś cuda się dzieją aż nie wieżę

 

[ Dodano: Pon Lip 21, 2008 20:41 ]

a1200, a co ma amortyzator do półośki chyba Cię w balona robi albo żle półoś wkłada albo jakieś cuda się dzieją aż nie wieżę a poduszki silnika masz dobre