opel omega 2.6

[Gość DAROMV6]

czujnik wału (jeśli o ten chodzi) przy filtrze oleju

31 - Czujnik indukcyjny - brak sygnału o prędkości obrotowej (tylko przy włączonym zapłonie) z tego co kojarzę to ten kod pojawi się jeśli sprawdzimy błędy na niepracującym silniku.

Najprędzej jak co sprawdź kabel dochodzący do czujnika

 

[Gość Anonymous]

wielkie dzieki znalazlem,wymienilem teraz jest ok .sorki ze tak dlugo mnie nie bylo internet pagib.

 

[Gość Anonymous]

2,0 to 4, a 2,6 to 6 - sekwencja chyba to nie jest, zwykła mogłaby podpasować - ale montaż przez montażystę gazu, faktura na montaż, legalizacja zbiornika.

Zdecydowanie odradzam montowanie w silniku 2,6 zwykłej instalacji mieszalnikowej. Tylko sekwencja Mam w swojej Omedze instalację mieszalnikową od dwóch lat i jest to niewypał. Da się teoretycznie jeździć (bo jeżdżę) ale... Jedyne miejsce gdzie da się zrobić "wcinkę" gazową jest bezpośrednio za filtrem powietrza -czyli cholernie daleko od cylindrów. Efekt jest taki, że cały, wyjątkowo długi i pojemny w tym silniku dolot wypełniony jest mieszanką wybuchową. Przy "strzale" siła wybuchu jest tak wielka, że nie pomagają żadne zabezpieczenia. Rozrywa komorę dolotową (ten plastik z napisem 2,6) w drobny mak i zrywa wszystkie gumowe połączenia. Zauważyłem, że samochód strzela zawsze w momencie przełączania na gaz przy wciśniętym pedale gazu. Dlatego jedyny bezpieczny sposób to wyłączenie automatyki przełączającej do czasu rozgrzania silnika po czym, zdjęcie nogi z gazu na biegu (tak żeby obroty były powyżej wartości przy której przełącza się na gaz) przełączenie na gaz przełącznikiem lub włączenie klawiszem automatycznego przełączania. Dalej już można normalnie jechać. Przełączałem też na luzie obrotami i sprawdzało się to dość dobrze, ale kilka razy też mi strzeliło więc unikam tego. Generalnie odradzam montowanie w ten silnik innego gazu niż sekwencja. Zwykła, mieszalnikowa idealnie spisuje się w silniku 2.0 miałem kilka lat i rewelacja. Paliła mało problemów nie było żadnych, strzałów nawet się nie odczuwało. Ogólnie silnik 2,6 L jest bardzo udany. Nic mi się w nim nie psuje, dynamikę i kulturę pracy ma niezłą. Spalanie -zależnie od nogi, ale do przyjęcia. Chociaż szczerze mówiąc, jak ktoś chce oszczędnie -to tylko 2.0 a jak chce mieć czym jeździć to tylko 3.0 2,6 to taki kompromis pomiędzy nimi.

 

[ Dodano: Pią Wrz 26, 2008 21:37 ]

Jeżeli posiadasz silniczek 2,0 8v ( 115 km ) to zostałbym przynim. To jest silnik nie do zarżnięcia. Co z tego , że ten 4 cylindrowy , a tamten 6-cio. Mniej kłopotów 4 cylindrowym niż 6-cio tym bardziej jak napisałeś , że jest super. Pozdro

Oba silniki są bardzo udane. 2.0 jest jednak zdecydowanie bardziej ekonomiczny i tańszy w eksploatacji i spokojnie robi przebiegi po 400 tys jeżeli jest w dobrych rękach. Silnik 2,6 ma więcej mocy (150Km), fajniejszą pracę (R6) jest bardzo trwały i niezawodny (rozrząd na łańcuszku) ale pali wyraźnie więcej niż 2.0. Jeżeli był zatarty to remont odradzam. Lepiej już kupić używany w dobrym stanie (3.0 chyba też pasuje) ale skoro masz 2.0 to dowiedz się czy da się przełożyć do budy z 2,6. Jeżeli tak, to wstawiaj.