Korozja na nadkolach z tyłu

[Gość ewciadan]

Mam asterke g 99 i zauważyłem że na nadkolach zaczynają pojawiać się bąble ( na obrzeżach delikatnie rdza ) . Co z tym najlepiej zrobić we własnym zakresie??

 

[Gość Anonymous]

Masz dwa wyjścia:

1. Pojechać do lakiernika i niech tobie to zrobi - najdorsze

 

2. Zrobić samemu. Kupić za 23,78 zł zestaw naprawczy do zaprawek w salonie Opla, papier ścierny 130, 400 i 1500 i ewentualnie szpachlę, pastę lekko ścierną. Całkowity koszt takiej naprawy to ok 35 zł i 2-3h roboty.

 

[Gość Mariusz_760301]

Wybrałbym lakiernika - zrobi to dobrze i będziesz miał spokój na lata.

 

Z własnego doświadczenia wiem, że takie samoróbki (jakbyś się nie starał) to wytrzymają max. 1 sezon - pomijam fakt, że będzie znać gdzie było coś robione - przy odsprzedaży samochodu będzie to straszyć kupujących

 

[Gość Anonymous]

Zależy od ręki. Jeśli takie coś występuje z dwóch stron u lakiernika będzie to kosztować ok. 70 zł plus lakier. Oczywiście nie namawiam na jedno ani drugie.

Ja u siebie zrobiłem takie coś w zeszłym roku i nikt nie pozna że było tam cokolwiek robione ale to wymaga popołudnia roboty.

 

[Gość ewciadan]

to chyba częsta przypadłość w Oplach???

 

[Gość Mariusz_760301]

Też mam G i szczerze mówiąc myślałem, że ta astra ma z tym już spokój.

Owszem na forum pojawiają się czasem głosy, że coś rdzewieje ale jest ich tak mało, że jestem skłonny zaryzykować opinie, że są to samochody po przejściach źle naprawione.

 

Ja ani kilku moich znajomych (mających asterki G z roczników 99/00) nie ma żadnego problemu z korozją.

 

[Gość ewciadan]

Czyli sądzisz że mogła być stukniętą i źle zrobiona? Czy zdarzają się jeszcze korozje od tak??

 

[Gość Anonymous]

A to w Astrach nie jest tak że zaczęli od połowy 1999 ocynkować blachy?

 

[Gość Mariusz_760301]

Ocynk to chyba nie jest - raczej jakiś podkład antykorozyjny - ale chyba wszystkie astry G go już miały. To właśnie w szczególności odróżnia astrę G od F-ki

 

[Gość Anonymous]

Ja mam z 2002 roku i też są takie grudki auto nie bite (chyba) na jednym i drugim błotniku ale to raczej nie rdza tylko resztki podkładu silikonowego lub coś podobnego wszystkie astry G były ocynkowane z 12 letnią gwarancją na blache raczej by takiej kichy nie zrobili jak z F-ką bo tam błotniki rdzewiały notorycznie