przerywa, nie wchodzi na obroty na zimnym silniku

[Gość Anonymous]

problem pojawił mi sie z tydzień temu (wydaje mi się dlatego, że zrobiło się nocami chłodniej)

autko pali z rana na dotyk jak zawsze, ruszam i jadę powiedzmy 5 sekund i auto spada z obrotów jakby paliwo ktoś odciął ale nie gaśnie i znowu przyspiesza normalnie i znów spadek mocy. Dzis zauważyłem że jak wciskam gaz leciutko do ok 1000 obrotów i zmiana na wyższy bieg to problem jakby nie występował. Po rozgrzaniu silnika problem znika. Po 8 godzinach stania w pracy też jest ok, ale autko stoi na słońcu. Podpiąłem dziś komputer i w silniku nie ma zapisanych usterek tylko w sterowniku układu chłodzenia silnika były błędy takie:

4 Nieaktywny

Nieznana usterka

21 Nieaktywny

Nieznana usterka

2 Nieaktywny

Nieznana usterka

17 Aktywny

Nieznana usterka

nie mam pojęcia co oznaczają. Czytałem dużo o zapowietrzaniu układy paliwowego ale czemu tylko na zimnym silniku to wystepuje i dobrze pali.

Czy ktos spotkał się z takim przypadkiem bo obawiam się że to dopiero poczatek problemu.

Auto to zafira 2,2DTI 2002r przebieg 146 tyś km.

 

[Gość Anonymous]

Witam,

mam podobny problem,

odpalam autko ciężko mu wejść na obroty(jakby ssanie nie działało do końca).

gdy jest zimny silnik gdybym ruszył od razu auto sie zdławi i zgasnie.

musze poczekać około 2 minut wtedy obrotomierz wskakuje na 1500 obr potem spada na 900 i można spokojnie jechać.

nie jest to diesel tylko 1.8 benzyna.

przerabiałem wode w paliwie nie pomogło nic (bo jej nie było) przepustnica (czyszczenie pomogło ale na bardzo krótko) i takie tam.

powoli sie przyzwyczajam do takego zachowania autka.

z tego co mi koledzy pisali kiedys możesz miec problem z czujnikiem temperatury.

komputer dostaje złe odczyty na zimnym silniku i głupieje 9za duzo paliwa).

ja tez musze to jeszcze zrobić ale na razie brak czasu:(

 

[Gość Anonymous]

Witam Dołączę sie do tematu gdyż u mnie występuje podobna usterka. Na zimno nie chce zapalić nawet jak zapali to się dławi przy przyspieszaniu. gdy sie rozgrzeje nie ma problemu ani z odpalaniem ani jazdą (czujnik powietrza i temp. płynu sprawdzałem omomierzem i wszystko w porządku)

 

[Gość Anonymous]

u mnie z paleniem nie ma problemu i po zapaleniu chodzi idealnie równa praca i nie gaśnie problem pojawia się po naciśnieciu pedału gazu, dziś testowałem go trochę problem znika po przejechaniu ok 2km zaczyna mnie to wkurzać bo na wszystkich światłach trąbią na mnie bo jadę praktycznie bez gazu . Tak myślę gdyby czyjnik temperatury padł to komputer powinien to wywalić.

 

[ Dodano: Wto Wrz 09, 2008 19:55 ]

z tego co mi koledzy pisali kiedys możesz miec problem z czujnikiem temperatury.

komputer dostaje złe odczyty na zimnym silniku i głupieje 9za duzo paliwa

Gdzie jest ten czujnik temperatury?

 

[Gość Anonymous]

Czujnik temperatury silnika jest po stronie rozrządu,jak zdejmiesz tą czarną osłonę to napewno go zobaczysz ale jeśli rano odpala normalnie to chyba jest OK! Obawiam się że powodem tego może byc zupełnie coś innego, ale nie chciałbym cie martwic,najlepiej jadź na komputer ale do jakiegoś dobrego warsztatu który dysponuje np.TECHem, nikoniecznie do ASO bo ci są drodzy,powodzenia

 

[Gość Omnibs]

Witam,

 

Miałem kiedyś podobne objawy. Po załączeniu silnika i podgrzaniu do ok 70- 80 C silnik spadał z obrotów. Winny wtedy był czyjnik obrotów silnika który co jakiś czas wyłapywał błąd. Również radzę jazdę na Tech-a(może być taki z laptopa) i zapisz numer błędu to dalej będzie łatwiej ocenić przyczynę.

 

Pozdro

 

[Gość Anonymous]

no więc temat zostal rozwiązany byłem na techu i nie było błędów, okazało się zupełnie przypadkowo sąsiad jechał za mną i powiedzial mi że zapala mi się światło stop zbyt często a czasem świeci nieprzerwanie, podjechałem do mechanika i okazało się że czyjnik hamulca przy pedale jakoś się wysunął i nie działal poprawnie wystarczyło wsunąć i po problemie, a takie cuda się działy. Przypuszcza że po zapaleniu się stopu (sygnał z czujnika ja nie hamowałem) pompa odcina paliwo i dlatego spadek obrotów to tak jakbym dawał w gaz i hamował jednocześnie