Czy można zostawić taki bęben hamulcowy...?

[Gość Anonymous]

Witam. Niedawno kupiłem ściągniętą z Francji Astrę H, która był puknięta w tylne lewe koło. Gościu, który mi ją sprzedał mówił, że był malowany błotnik i wymieniona piasta koła. Pewnego dnia przez przypadek zauważyłem, że z tym bębnem hamulc. jest coś nie tak...zadzwoniłem do gościa i ten przyznał się, że zamiast piasty na 4 śruby do felgi założył piastę większą, od Astry H ale na 5 śrub. Rozwiercił alufelgę, bo wiadomo, piasta na 5 śrub ma większą średnicę, zrobił dwa nowe otwory na śruby mocujące alufelgę w bębnie hamulcowym.

Także próbuje doprowadzić to koło do ładu, kupiłem piastę taką jaka powinna być, jutro tokarz ma mi dorobić pierścień centrujący do alufelgi, ale teraz tak sobie myślę, że i chyba musiał być rozwiercony otwór centralny w bębnie hamulcowym...

I tu moje pytanie - czy można zostawić taki bęben z trochę większą średnicą otworu centralnego ?

 

[Gość Gawlak]

hmm a kto placi za wymiane ??

Ty czy gosc kowal ??

szczerze za cos takiego to do sadu bym podal

 

[Gość zibi]

musiał być rozwiercony otwór centralny w bębnie hamulcowym...

nie słyszałem o takim wynalazku,może lepiej kup ten bęben,bo po co masz być pionierem w tej dziedzinie

 

[Gość Anonymous]

Właśnie dzwoniłem teraz do gościa od którego kupiłem auto, ma do mnie przyjechać i się dogadać - zobaczymy.

 

[Gość Gawlak]

nie odpuszczaj

taka naprawa to czyste kowalstwo

pojechal po kosztach i myslal ze sie uda

 

[Gość arek]

to jest zatajona wada

do sadu go mozesz za to oddac

 

[Gość Anonymous]

Dokładnie mu to samo powiedziałem...nie jest to auto za 5, czy 10 tys. i zamiast sobie spokojnie jeździć, to mam same problemy z kołem...

 

[Gość zibi]

ciekawe jak gosciu wycentrowal koło,może sie kreciło jak jajo

 

[Gość bubax16sz]

alle jaja jak tak można?

 

[Gość maciekzl]

Jeszcze nie wiesz, że niektórzy dla pieniędzy zrobią wszystko?