zepsuty zegar?

[Gość Anonymous]

Witam wszystkich miłośników Opla . Mam prośbę jeżeli możecie pomóżcie mi rozwiązać problem z rozladowywaniem akumulatora . Otóz kupiłem miesiąc temu Astrę 1,7 diesel 1992 r. po okolo dwóch tygodniach padł mi akumulator . Nowo kupiony wytrzymał tydzień. Postanowiłem miernikiem sprawdzić co zabiera mi prąd okazało się że po wyjęciu bezpiecznika od świateł awaryjnych i wewnętrznego oświetlenia z akumulatora przestał być pobierany prąd . I teraz zagadka po wyjęciu bezpiecznika zegar był odłączony jednak czasami przy włączaniu światel pozycyjnych zzaznaczam , że bezpiecznik nadal mam wyjęty włącza mi się podświetlenie zegara a przy włączeniu krótkich świateł włącza się zegar. Zastanawiam się czy to nie jest wina zegara który rozładowuje mi akumulator. Co wy na to?

P S alternator sprawdziłem i ładowanie bez zarzutów.

 

[Gość silvo44]

czy to nie jest wina zegara który rozładowuje mi akumulator.

Wszyscy mamy zegary i nie rozładowują nam aku..... może masz jakiś alarmik założony co żre prąd

 

[Gość jogi1982]

obstawiam alternator nie ładuje

 

[Gość Anonymous]

niestety nie mam żadnego alarmu najpierw podejrzewałem stare radio ale po odłączeniu radia problem nie zniknął alternator rozłożyłem przy wymianie łożysk na części pierwsze wyczyściłem i sprawdziłem ładuje na starcie 13,8 po około 15-20 min. pracy silnika ładowanie rosło do 14,2 może gdzieś w tidzie jest zwarcie i żre mi prąd dziwne dla mnie jest to że raz tylko się podświetla przy włączeniu świateł krótkich a drugi raz włącza sie a bezpiecznik mam wyciągnięty.Niestety w mojej okolicy nie ma dobrych elektryków