pływający wskaznik

[Gość Anonymous]

witam zrobiło sie zimno drugi rok z rzędu mam ten sam problem a mianowicie zanim silnik dobrze się nagrzeje temperatura na wskaźniku po pewnym czasie pokazuje ok.88.c a po chwili spada do ok 80.c a po dłuższej jeździe wraca do normy.Wymieniłem już termostat i czujnik temperatury cieczy ,ponoć ople tak mają .astra g

 

[Gość Gawlak]

podlacz auto pod komputer

sprawdz parametry temperatur

jakie sa podawane na ECU

ktory czujnik wymieniles ??

 

[Gość Anonymous]

ponoć ople tak mają

a jaki silnik masz w swoim oplu? uzupełnij profil co nie co! :D

 

[Gość Anonymous]

Gawlak, mam silnik 1.6 8v czujnik temeratury cieczy innych nie mieli w sklepie montowany z boku bloku

 

[Gość Anonymous]

Gawlak, mam silnik 1.6 8v czujnik temeratury cieczy innych nie mieli w sklepie montowany z boku bloku

czyli czujnik temperatury cieczy pokazywany na liczniku! nie wiem czy w bloku czy w kolektorze ssącym, u mnie jest w kolektorze, też kiedyś miałem ten sam problem, jak silnik miał 90'C przy ruszaniu ze świateł spadał do około 75'C, powód brak dobrego styku na owym czujniku, przeczyściłem wsuwkę na czujnik zgniotłem ją delikatnie szczypcami aby była dobrze umiejscowiona i problem zniknął, cały czas trzyma około 90-92'C. może u siebie też masz taką pierdółkę?

 

[Gość Anonymous]

Może odpowiem trochę pytaniem na pytanie - ale czy to nie czasem po prostu termostat się otwiera? Najpierw silnik się rozgrzewa do 88, potem termostat puszcza płyn na chłodnicę i siłą rzeczy temperatura spada do 80 stopni bo w chłodnicy jest zimny ze względu na temperaturę na zewnątrz, po czym się wszystko po jakimś czasie wyrównuje bo się płyn w całym układzie nagrzeje i jest ok? Wygląda mi na to, że wszystko jest w normie o ile dobrze Cię zrozumiałem.

 

[Gość Anonymous]

Może odpowiem trochę pytaniem na pytanie

też tak myślałem jak Ty, przy wymianie rozrządu, wymieniłem również termostat i jakie było moje zdziwienia jak zauważyłem, że z temperaturom na wskaźniku dzieje się to samo co przed wymianą termostatu i wpadłem na pomysł, jak temperatura po ruszeniu autem spadła, zatrzymałem się kazałem patrzeć koledze co się dzieje na wskaźnikach, ruszyłem przewodem przy czujniku i okazało się, że temperatura wróciła na 92'C, po tym, wszystkim poprawiłem styk na czujniku i wszystko gra!!!

 

[ Dodano: Nie Lis 16, 2008 20:34 ]

żeby temperatura silnika momentalnie spadała, to w Twoim silniku 1.6 musiała by byc pompa wody od Kamaza, to jest nie możliwe, aby przy wzroście obrotów silnika temperatura motoru spadał o kilkanaście stopni.

 

[Gość Anonymous]

Lesiu, cześć dzięki za rade ale czemu to się dzieje jak jest zimno albo jak na początku jazdy mocniej jej wstawie

 

[Gość Anonymous]

To się dzieje gdy jest zimno dlatego, że jak zimnym autem się ruszy to wpierw nagrzewa się płyn w układzie silnika. I ten układ jest zamknięty dopóki termostat się nie otworzy. Termostat otwiera się przy 92 stopniach i puszcza płyn przez chłodnicę. Zanim to się stanie płyn w chłodnicy jest mocno schłodzony przez niską temperaturę na zewnątrz i pęd jazdy. Potem gorący płyn wpływa do chłodnicy, a ten zimny wypływa z niej na silnik przez co wskazówka temperatury gwałtownie leci w dół. Płyn się później nagrzewa w silniku w całości i termostat pozostaje już stale otwarty w jakimś tam zakresie, puszczając płyn na cały układ włącznie z chłodnicą przez co później wskaźnik już nie pływa i się stabilizuje. Jeżeli po ruszeniu kablem tak jak kolega raffi pisze wszystko gra, to wydaje mi się że raczej wszystko jest w porządku.

 

[Gość Anonymous]

Mam małe pytanie... U mnie wskaźnik temperatury podniesie się po przejechaniu 20km i to też ledwo ledwo... Po odpaleniu silnika po 2 min rura do chłodnicy robi się letnia (gdy silnik jest zimny). Myślę że padł termostat ale na komputerze nic nie pisze... Czy muszę go wymienić i jakie mogą być tego konsekwencje? Pozdrawiam