nie chce jechać

[Gość Anonymous]

Wie ktoś może czemu w mojej corsuni mineły piękne czasy gdy lekko dochodziła do prędkości 150-160km/h a od niedawna z trudem dochodzi do 130km/h?? i jest jakby ospała?? nie jest to chyba kwestia paliwa sprawdzałem różne stacje... dodam iż ma przejechane prawie 270000 km ale pracuje równo oleju nie ciągnie tylko troche cięzko pali na zimnym silniku trzeba ja chwile dłużej pokręcić co jakby ktoś znał przyczyne takiego przykrego faktu chętnie poczytam a no i zaraz za silnikiem ma spore przedmuchy na wydechu....

 

[Gość]

Check się zapala?

 

[Gość Anonymous]

nic się nie zapala wszystko jest ok po za wymienionym wyżej i ze nie chce jechac

 

[Gość Anonymous]

a podstawy zrobione? Czyli nowe filtry paliwa, powietrza, świece, kable (choć to na końcu)

 

[Gość maniek02]

a hamulec nie blokuje? spalanie nie podwyzszyło sie ?

 

[Gość Anonymous]

filtry wszelakie w lipcu wstawiłem nowe, kable są ok ze swiecami okaże się na przeglądzie w grudniu, hamulec blokował do dziś zablokowały się linki ręcznego ale przy przerzutce oponek młoteczkiem poluzowany ale jeździ jak jeździł bez zmiany a spalanie to oddzielny temat między 6/100 km a 10/100km przy tym samym stylu jazdy... może ssanie mu sie nie wyłącza???

 

[Gość maniek02]

a jak tam temperatura silnika?

 

[Gość Anonymous]

szybko sie grzeje pod 90 stopni ale wentylator się nie załączy w innej sytuacji jak tylko korek wtedy co chwile startuje... myślisz o zaworku?? chwilowe zaćmienie mam termostat??

 

[Gość Anonymous]

a no i zaraz za silnikiem ma spore przedmuchy na wydechu....

zlikwiduj nieszczelności w układzie wydechowym i będzie dobrze! nieszczelności zaraz z kolektorem wydechowym powodują spadek mocy, miałem taki sam przypadek jeszcze dziewięć lat temu w moim pierwszym autku 125p, po uszczelnieniu tzw."portek" samochód jakby dostał nowego życia Moja rada uszczelnij wydech i napisz czy wróciło do normy, a raczej na pewno tak się stanie

 

[Gość Anonymous]

latała dobrze przy małej dziurze na wydechu ale faktycznie od kąd ma duża nie bardzo chce... ładnie mruczy więc puki nie odpada nie śpieszyło mi się z wymianą... tak właśnie myslałem ze to od tego gdyż w szkole coś mówili o tłumikach przelotowych które niby mają podnosic moc zmniejszając opory spalinie, ze tak to nie dziala gdyż silnik zaciąga część spalin spowrotem bo brak mu powietrza i dopala co zassie ze swiezym powietrzem czy jakoś tak, na co dziś mechanik powiedział ze wydechu moze wcale nie być i bedzie to samo i wiele jakiś stereotypów powtarzał. dobra rada koledzy sprawdzajcie swoich mechaników bierzcie ich pod włos specjalistów bo nie zawsze wiedzą o czym mówią. a na oponach ich wiedza kończy się na ich zmianie. uparcie siedzą przy poglądzie ze lepsze opony na przód przy przednio napędówce a gorsze na tył a to nie prawda o czym mało kto wie...