Brak pionu (kątu) w przednim kole

[Gość Anonymous]

Witam! W lewym przednim kole pion ucieka do wewnątrz. Jest to juz zmiana widoczna gołym okiem. Podejrzewam wyeksploatowaną piastę. Jednak jest to tylko moje podejrzenie. Chciał bym skonsultować tą sytuacje z kimś kto się bardziej zna.

 

[Gość Gawlak]

sorki ale takie rzeczy to trzeba widziec na oczy zeby stwierdzic co jest uszkodzone

rownie dobrze moze byc peknieta sprezyna amortyzatora

przegnite i zapadniete kielichy

albo po prostu rozregulowana geometria kol

 

[Gość DAROMV6]

Horacy,

nie zostaje Ci nic innego jak sprawdzenie zawieszenia

od łożyska, tulei wahacza i jego sworznia poczynając

 

[Gość lord_wiader]

albo po prostu rozregulowana geometria kol

Eee... w Kadettcie, jakim cudem??

 

Weź dużą ekierkę (coś prostopadłego) wyprostuj koła i na płaskim terenie sprawdź odległość między ekierką a górnym rantem felgi w lewym i prawym kole.

Sprawdź też wysokość progu od ziemi z jednej i z drugiej strony.

Jeśli jest różnica, to podnieś auto na lewarku i poruszaj kołem, jak będziesz czuł luz to sprawdź końcówkę drążka kierowniczego, oraz luz na łożysku(piaście). Może łożysko jest padnięte albo pękł zwój spręzyny.

 

[Gość Gawlak]

nie mow ze w kadecie nie ma mozliwosci regulacji geometrii zawieszenia

 

[Gość lord_wiader]

nie mow ze w kadecie nie ma mozliwosci regulacji geometrii zawieszenia

Zbieżność ustawisz, ale tylko z przodu i to wszystko.

 

[Gość DAROMV6]

tak - tylko zbieżność

nie - kąt pochylenia, wyprzedzenia

p.s.końcówka na pochylenie koła nie ma wpływu

 

[Gość Anonymous]

No więc tak: łożysko jest nowe. Wstawiane przez serwis 1.5 miesiąca temu. (Wstawiałem oba za jednym zamachem) Luzu na piaście nie ma. Sprężyna takze nie jest pęknięta. Tak jak kolega DAROMV6 napisał kątów w kadecie się nie ustawia. Dlatego opisuje ten problem na forum.

 

[Gość DAROMV6]

jeśli łożysko o.k. i jesteś pewien, zostają tuleje wahacza, mocowanie, sworzeń

w najgorszym wypadku należy odadać kielich i okolice

 

[Gość Anonymous]

Nie wiem dlaczego tak się zrobiło. Auto nie przeżyło żadnej stłuczki ani bliższego spotkania z krawężnikiem lub inna przeszkodą. Mam drugą kompletną kolumne mcpersona (nie wiem jak sie to pisze) Tyle że to także za duzo mi nie daje. Tego rodzaju prace prawie wszystkie potrafie wykonać samemu jednak brakuje doświadczenia. Tego aby konkretnie okreslic usterkę po żucie okiem na sprawe. Jutro dokładnie jeszcze raz obejrzę wszystko na kanale. Tylko czy da rade okreslic uszkodzenie tulei wahacza, mocowania lub sworznia na oko bez rozbierania?