Skocz do zawartości

jak zgaśnie po pierwszym odpaleniu to cięzko znowu odpalić


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Anonymous

witam

mam taki problem z moją Vectrą.jak odpalę samochód i w ciągu tych pierwszych minut,kiedy silnik jest nie rozgrzany,zgaśnie to ciężko go znowu odpalić.praktycznie nie da rady.kręcę aż akumulator wysiądzie a silnik nie załapuje.odpalam z gazu bo na benzynie nie da sie bo pompa paliwowa siadła.przy pierwszysm odpalaniu załapuje dość szybko,ale musze wtedy pilonować żeby w ciągu tych kilku minut nie zgasł bo nie da sie wtedy odpalić za żadne skarby.na pych odpala wtedy normalnie bez żadnego problemu ale z rozrusznika nie da rady.

kolega mi mówil że jego znajomy miał podobny przypadek i w końcu wymienili mu jakiś przekaźnik i wszystko zaczęło być ok.myślę,że też warto póść tym tropem bo chodzić od warsztatu do warsztatu to nie ma sensu bo wymienią pół auta zanim dojdą do sedna problemu.

czy ktoś z Was wie może o jaki przekaźnik chodzi?eewentualnie gdzie dokłądnie trzeba go szukać i jak wygląda?

a może to przyczyny problemu trzeba szukać gdzieś indziej niż w tym przekaźniku?

proszę o wszelkie możliwe pomysły.z góry dzięki.

pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/15814-jak-zga%C5%9Bnie-po-pierwszym-odpaleniu-to-ci%C4%99zko-znowu-odpali%C4%87/
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Witam

 

To ze odpalasz na gazie jest dla mnie szokiem, bo niedlugo "zabijesz" swoje auto. Lepisj wymien pompe paliwowa i odpalaj na benzynie. Moja Viki jak jest zimna i zgasnie tuz po przelaczeniu na gaz to tez ciezko odpalic! Trzeba poczekac chwile - jak ja to mowie "zalal sie silnik" - za duzo ma gazu i wtedy nie da rady odpalic.

Jednak moja rada - nie odpalaj na gazie!

 

Pozdrawiam

 

Gość Anonymous

u mnie podobnie, jednak nie tak samo. Moim zdaniem to kwestia zalania, bo na początku leci więcej paliwa (ssanie) jak zgaśnie to troche go jest jeszcze w komorze, a przy drugim odpaleniu znów pewna dawka jest podana i przy kręceniu też podawane jest paliwo, więc silnik się zalewa. Mi jednak czasem jak zgaśnie to mogę odpalić bez problemu. Odpalam z benzyny, przegaz i już jestem na gazie, czasem jak wejdzie na gaz to nie utrzyma obrotów i zgaśnie, ponowne odpalenie nie stanowi problemu, potem znów przegaz i się już trzyma. W sumie po pierwszym przejściu zwykle się utrzymuje, ale czasem się zdarzy że przygasa i jak nie dodam gazu w pore to wlaśnie zgaśnie.

A podobnie u mnie jest tyle, że np. ostatnio jechalem na zakupy, odpalam, przechodze na gaz i jade doslownie 100m do pierwszego sklepu, gasze, 5 min w sklepie, odpalam i kręci kręci ale zlapać nie chce, odczekalem na chwile i druga próba i już się udalo. Problem byl, może maly i dalo rade odpalić ale byl. Wnioskuje że jazda na ssaniu, pelne komory gazu i gasze, więc silnik zalany i ciężko mial odpalić. Podobnie pewnie jest u was...

 

Gość Anonymous

rozwiązanie problemu... odpalać na benzynie i przełączać na gaz dopiero po jakimś odcinku, jak silnik (płyn chłodniczy) choć troszkę sie ogrzeje. Na krótkich odcinkach typu 300m po bułki, jechać na samej benzynie. A jak to wygląda ..... u wiekszosci moich znajomych.... auto odpala na benzynie, przygazówka przełączy sie na gaz... przejadą kawałek i klops.... (sytuacje jak wyżej opisane) parownik (membrany) sie mrożą i świece są zalewane gazem i auta nie da sie już pózniej uruchomić i na gazie i na benzynie. Jak już dojdzie do takiej sytuacji, to nie piłujcie rozrusznikiem do padnięcia aku, tylko odczekajcie te 15minut i auto zapali normalnie.

 

Gość Anonymous

rzeczywiście Panowie cos w tym odpalaniu z gazu i zalewaniu silnika może być,ale dlaczego na pych odpala bezproblemowo?

 

Gość Anonymous

kolego ty lepiej jedź do gazownika niech ci gaz wyreguluje albo lepiej nie, niech ci go zdemontuje bo zajedziesz ten silnik ,kto to widział auto na gazie odpalać. Za niedługo będziesz pisać jak tanim kosztem remont silnika zrobić ,a na pych to nie jest na dłuższą metę dobry pomysł, więc przemyśl te odpowiedzi i podejmij odpowiednią decyzje

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności