Pytanie o plyn do chlodnic

[Gość Anonymous]

Ok, teraz zadam pytanie za ktore moze mnie bedziecie chcieli zjesc albo zbic.

Przymrozki lapia wiec trzeba zalac plyn do chlodnic(tak wiem powinienem zrobic to juz dawno) klopot w tym, ze mam gdzies neiwielki wyciek, wiekszy, ze nie bardzo moge go zatamowac(bo na wymiane chlodnicy narazie mnie nie stac), a zeby co chwila dolewac plynu tez nei bardzo mnie stac, chcialem wiec zapytac jak to jest z plynami do chlodnic i ich rozcienczaniem, nie z koncentratami ale wlasnie z plynami. Czy jesli go rozciencze to poprostu bedzie mial wyzsza temperature zamarzania, czy bedzie cos zlego sie dzialo z nim czy cos. Wiem wiem, ze powinienem tego nie robic, ale mrozow -37 stopni to u nas narazie niema, a ja neistety pozbylem sie ostatnio pracy i zeby raz w tygodniu kupowac plyn to niemam kasy.

Nie bijcie i nie wyklinajcie

 

[Gość lord_wiader]

Rozcieńczać można, ale tak jak piszesz podniesie się temperatura zamarzania płynu. Jak dolejesz do 5L płynu 2L wody destylowanej to powinno wytrzymać do -15'C a patrząc na pogodę jaką mamy to takich mrozów być nie powinno.

Tanich płynów szukaj w dużych marketach, ostatnio widziałem 5L za 27zł w Realu.

 

[Gość Bogo]

Brok, jeżeli Cię nie stać na dobry płyn

to kupuj najtańszy płyn na dolewki w hipermarketach.

Jakość marna ale to lepsze niż woda destylowana.

W TESCO czy innym AUCHANIE widziałem bańkę

za 15 zł za 5L. Aczkolwiek nikt nie jest wstanie

zagwarantować Ci temp. zamarzania.

 

[Gość Anonymous]

Brok, zamiast kupować płyn i robić dolewki a nie stać cię na nową chłodnicę to poszukaj na szrocie może uda się dopasować od czegoś innego koszt nie powinien być wyższy niż 50-100zł

 

[Gość blowal]

poszukaj na szrocie może uda się dopasować od czegoś innego koszt nie powinien być wyższy niż 50-100zł

dokładnie, ja do astry f wyrwałem za 80 zl jakies 2 lata temu, ceny raczej nie wzrosly, poza tym pozbycie się siwych włosów, których Ci przybędzie przez te ciągłe dolewki może być dużo droższe

 

[Gość Bogo]

Popieram to co napisał blowal, i loratan

w zupełności mają rację, to będzie tańsze niż

ciągłe dolewki płynu nawet z hipermarketu

 

[Gość loozack]

Skoro wyciek masz niewielki możesz też zainteresować się czymś takim jak uszczelniacz do chłodnic. Ja kiedyś zastosowałem ten: http://motokosmetyka.pl/shop,show,143 i pomogło.

 

[Gość Anonymous]

loozack, żadnych uszczelniaczy mogą zatkać chłodnicę lub nagrzewnicę zamiast wycieku takie eksperymenty to we własnym zakresie

 

[Gość loozack]

Skoro kolega i tak w planie ma wymienić chłodnicę tylko jeszcze nie teraz to nic złego nie powinno mu zrobić. Ja jeździłem z tym uszczelniaczem ponad pół roku i nic się nie działo.

 

[Gość Anonymous]

Idac za poradami kilku osob uzylem wlasnie uszczelniacza. Zalalem plynem ladniutko i zrobilem soie kreseczke na zbiorniczku dla testu.

 

pech chcial ze dzisiaj gdy jechalem spadl mi waz idacy od chlodnicy co dalo ciekawy efekt wielkieho chlup pod maska, pary spod maski, wielkiej kaluzy pod autem i malego korka w centrum szczecina

 

Teraz juz mamy nowy plyn, nowa kreseczke i zobaczymy jak bedzie za dzien lub dwa.