2 pytania: o olej i o diesle ;)

[Gość Anonymous]

Od jakiegoś czasu nurtują mnie takie 2 pytania...

 

1) Czym właściwie może grozić niewymienianie oleju? Skoro silnik i tak "zżera" olej i co jakiś czas dolewa się nowy, to czemu właściwie służy wymiana oleju? Wiem, że pytanie od czapy, ale zastanawiam się, czy w jakiś sposób da się odczuć różnicę w pracy silnika między świeżo zalanym olejem a starym olejem.

 

2) Czemu właściwie diesle pracują na wiele niższych obrotach niż silniki benzynowe? Czy właśnie to, że silnik pracuje na tak niskich obrotach, wpływa na to, że diesle mniej palą od benzyniaków? Zawsze się zastanawiałem, skąd się bierze ta różnica w spalaniu i czy właśnie obroty mają jakiś wpływ na to...

 

Wybaczcie z góry może dość banalne pytania, ale nie każdy rodzi się mechanikiem

 

[Gość Gawlak]

mechanikiem nie

ale na necie mozna znalesc informacje

o zasadzie dzialania silnikow benzynowych i diesla

roznica w spalaniu podstawowa to to ze to calkiem inne silniki

 

a co do oleju to sie zastanow nad tym co napisales

czy olej dolewany i mieszany z przepracowanym

ma dalej takie same wlasciwosci jak zmieniony caly

 

[Gość Anonymous]

a co do oleju to sie zastanow nad tym co napisales

czy olej dolewany i mieszany z przepracowanym

ma dalej takie same wlasciwosci jak zmieniony caly

No nie ma, to się domyślam. Ale zastanawiam się nad konsekwencjami dla silnika. Pojawiła mi się w samochodzie "inspekcja" i czeka mnie kolejna wymiana oleju, a po prostu w jeździe czy w pracy silnika w ogóle nie czuję różnicy, czy olej jest nowy, czy właśnie mu stuknęło 10 000. Stąd moje pytanie...

 

[Gość Gawlak]

bo Ty tego nie odczujesz

ale smarowane olejem elementy silnika tak

z czasem wyjdzie szydlo z worka i silnik podziekuje za wspolprace

 

[Gość Piotrusss1970]

Na razie nie czujesz ale jak będziesz tylko dolewał to na pewno odczujesz i to bardzo boleśnie. Kolega też tak postępował i już nie udało mu się dojechać do domu a silnik nie nadawał się nawet do remontu, więc się zastanów czy lepiej wydać sto kilkadziesiąt zł na olej i filtr czy potem robić remont kapitalny silnika.

 

[Gość Anonymous]

więc się zastanów czy lepiej wydać sto kilkadziesiąt zł na olej i filtr czy potem robić remont kapitalny silnika.

Rany, tu nie chodzi o to, że nie chcę zmieniać oleju czy że szkoda mi pieniędzy na to... Wiem, że stary olej prędzej czy później dałby o sobie znać. Chodziło mi raczej o techniczną stronę niewymieniania oleju - co on mógłby zrobić z silnikiem: że gorzej smaruje, że traci swe właściwości czy coś innego może?

 

To, że trzeba wymienić, to każdy wie, a po prostu lubię wiedzieć, czemu to czy to trzeba w samochodzie robić. Nie musicie mnie przekonywać, że należy wymienić olej, bo to wiem. Pytam: CZEMU?

 

Mam nadzieję, że teraz jasno się wyraziłem

 

Z tym dieslem w sumie też nadal mam zagwozdkę. Skoro np. jazda na wysokich biegach zasadniczo powoduje większe spalanie, to czy fakt, że diesle mają z natury niższe obroty, nie wpływa na spalanie? To, że silniki się różnią od siebie i dlatego inaczej palą, to i ja wiem. Dlatego tu też pytam: CZY TO OBROTY WPŁYWAJĄ NA MNIEJSZE SPALANIE DIESLII?

 

Chodzi o to, czy jajko, czy kura była pierwsza. Czy spalanie wynika z innej budowy silnika, czy spalanie wynika z niskich obrotów, co jest wyniekiem innej budowy silnika?

 

[Gość Gawlak]

napisalem wyzej

inna konstrukcja

inna zasada dzialana

a nie obroty

google w ruch i poczytaj o silnikach benzynowych i dieslach

informacji o tym jest od groma