Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Anonymous

witam serdecznie wszystkich w te mrozne dni i oczywiscie w nowym roku,myslałem ze nowy rok zacznie sie lepiej a tu niestety znowu pronlemy z asterką ,1 problem to taki ze jadą do pracy ( 30 km)na zewnątrz temp.- 23 ,asterka ładnie sie nagrzewa do 80 stopni ale jak włacze ogrzewanie zaraz spada do pierwszej kreski i nie osiaga tych 80 no chyba ze włacze ogrzewanie,2 problem jest taki ze przy takim duzym mrozie jak - 23 stopnie działa mi nawiew ale nie leci ciepłe powietrze tylko lodowate chociaz silnik jest zagrzany ,a gdy mróz zejdzie do - 12 to juz leci ciepłe powietrze ,dodam ze gdy na luzie dodam gazu tu z przodu słychac takie bulgotanie jakby woda sie przelewała niewiem co sie dzieje moze pomozecie bo normalnie niedługo zamarzne jadąc do pracy...

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/16574-mrozne-poranki/
Udostępnij na innych stronach

Witam Kolego

Ja też miałem problem z bulgotaniem, które dochodziło z okolic nagrzewnicy czyli z dolnej cześci deski rozdzielczej. Było to zaraz po tym jak wymieniłem nagrzewnicę, bo delikatnie przeciekała. Nie odpowietrzyłem chyba dobrze całego układu i nie był napełniony płynem chłodniczym w 100%. To powodowało, że nagrzewnica nie działała optymalnie i słyszałem bulgotanie.

Nie wiem czy u ciebie też jest w tym problem, ale spróbój zrobić tak:

Nagrzej dobrze silnik i bardzo ostrożnie odkręcaj korek od zbiorniczka płynu. Zaworek w korku nie zawsze dobrze odpowietrza i trzeba mu pomóc. Tylko się nie poparz! U mnie po kilku takich próbach, przestało bulgotać, poziom płynu w zbiorniczku obniżył się nieco, co by świadczyło, że układ napełnił lukę po powietrzu. Teraz nagrzewnica działa ok.

Nie jestem mechanikiem, więc nie dam głowy, że te czynności, które wykonałem mają sens, ale u mnie pomogło.

Jestem zdania, że każda rada i podpowiedź, może naprowadzić na właściwe rozwiązanie problemu.

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/16574-mrozne-poranki/#findComment-207038
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Witam Kolego

Ja też miałem problem z bulgotaniem, które dochodziło z okolic nagrzewnicy czyli z dolnej cześci deski rozdzielczej. Było to zaraz po tym jak wymieniłem nagrzewnicę, bo delikatnie przeciekała. Nie odpowietrzyłem chyba dobrze całego układu i nie był napełniony płynem chłodniczym w 100%. To powodowało, że nagrzewnica nie działała optymalnie i słyszałem bulgotanie.

Nie wiem czy u ciebie też jest w tym problem, ale spróbój zrobić tak:

Nagrzej dobrze silnik i bardzo ostrożnie odkręcaj korek od zbiorniczka płynu. Zaworek w korku nie zawsze dobrze odpowietrza i trzeba mu pomóc. Tylko się nie poparz! U mnie po kilku takich próbach, przestało bulgotać, poziom płynu w zbiorniczku obniżył się nieco, co by świadczyło, że układ napełnił lukę po powietrzu. Teraz nagrzewnica działa ok.

Nie jestem mechanikiem, więc nie dam głowy, że te czynności, które wykonałem mają sens, ale u mnie pomogło.

Jestem zdania, że każda rada i podpowiedź, może naprowadzić na właściwe rozwiązanie problemu.

Pozdrawiam

dzieki jadac do pracy silnik zagrzałem chyba az za dobrze bo termostat mi sie zaciął i miałem temp. prawie 100 stopni ,i tak jak piszesz odkrecałem korek az do bulgotania i zaraz jade na wymiane termostatu i zobacze

 

[ Dodano: Wto Sty 06, 2009 13:36 ]

Witam Kolego

Ja też miałem problem z bulgotaniem, które dochodziło z okolic nagrzewnicy czyli z dolnej cześci deski rozdzielczej. Było to zaraz po tym jak wymieniłem nagrzewnicę, bo delikatnie przeciekała. Nie odpowietrzyłem chyba dobrze całego układu i nie był napełniony płynem chłodniczym w 100%. To powodowało, że nagrzewnica nie działała optymalnie i słyszałem bulgotanie.

Nie wiem czy u ciebie też jest w tym problem, ale spróbój zrobić tak:

Nagrzej dobrze silnik i bardzo ostrożnie odkręcaj korek od zbiorniczka płynu. Zaworek w korku nie zawsze dobrze odpowietrza i trzeba mu pomóc. Tylko się nie poparz! U mnie po kilku takich próbach, przestało bulgotać, poziom płynu w zbiorniczku obniżył się nieco, co by świadczyło, że układ napełnił lukę po powietrzu. Teraz nagrzewnica działa ok.

Nie jestem mechanikiem, więc nie dam głowy, że te czynności, które wykonałem mają sens, ale u mnie pomogło.

Jestem zdania, że każda rada i podpowiedź, może naprowadzić na właściwe rozwiązanie problemu.

Pozdrawiam

dzieki jadac do pracy silnik zagrzałem chyba az za dobrze bo termostat mi sie zaciął i miałem temp. prawie 100 stopni ,i tak jak piszesz odkrecałem korek az do bulgotania i zaraz jade na wymiane termostatu i zobacze
a mam jeszcze takie pytanie czy jak silnik sie zagrzeje i włacze ogrzewanie to temperatura silnika spada do zera ,termostat dzisiaj wymieniłem na nowy i dalej to samo

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/16574-mrozne-poranki/#findComment-207034
Udostępnij na innych stronach

Gość lord_wiader

a mam jeszcze takie pytanie czy jak silnik sie zagrzeje i włacze ogrzewanie to temperatura silnika spada do zera ,termostat dzisiaj wymieniłem na nowy i dalej to samo

Normalne, że temp. płynu chłodzącego spadnie jak się włączy ciepły nawiew, przy takim dużym mrozie przy ciepłym nadmuchu nagrzewnica działa jak druga chłodnica (z tym, że jest wpięta w mały obieg i działa ciągle). Jeszcze nie jeździłem w takie mrozy (-20) ale nawet teraz auto nie osiąga normalnej temp roboczej gdy nagrzewanie chodzi na max.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/16574-mrozne-poranki/#findComment-206832
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

jako rozwiązanie tymczasowe (abyś nie zamarzł do naprawy) można kupić matę podgrzewaną na fotel (wystarczy najprostsza, koszt. ok 25 zł) - mam taką i się sprawdza.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/16574-mrozne-poranki/#findComment-206826
Udostępnij na innych stronach

Gość GmsMetallica

z tym bulgotaniem to napewno musisz odpowietrzyc, albo nagrzac i odkreci delikatnie jak mowil Rutek83, albo (jesli dasz to na cieplym a jak nie to na zimnym) sciskac weze gumowe i starac sie by powietrze uszlo, albo spuscic plyn czujnikiem temp. ale do jakiego momentu to nie pamietam zapytaj ja37

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/16574-mrozne-poranki/#findComment-206823
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze dwa słowa, żeby potwierdzić to co koledzy powyżej już napisali.

 

Ja nagrzewam silnik zawsze przy ogrzewaniu włączonym tylko na 1 bieg. Wtedy szybciej łapie temp., chociaż dzisiaj rano przy -19 złapał ją dopiero po 12 km. A jak tylko włączyłem ogrzewanie na 2 i 3 bieg, wskazówka spadła sporo poniżej 80 stopni, jak znowu zmniejszyłem skoczyła na prawie 90. I tak w kółko na odcinku ok 30 km po Łodzi.

Objaw zupełnie normalny.

 

Jeśli chodzi o odpowietrzenie układu, to teoretycznie w Astrach G powinien sam się odpowietrzyć, ale wierzcie mi nie zawsze to działa. Ja u siebie po wymianie nagrzewnicy musiałem odkręcać korek od zbiornika i gnieść węże od chłodnicy i te co prowadzą do nagrzewnicy zanim przestało bulgotać. Płyn też zmniejszył swoją objętość w zbiorniczku i teraz już nic nie bulgocze i leci ciepłe powietrze. Nie powinno się gnieść węży, ale... :wino:

 

Pozdrawiam Kolegów i życzę trochę mniejszych mrozów

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/16574-mrozne-poranki/#findComment-206809
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności