Subiektywna, czy odczuwalna różnica DI vs DTI

[Gość Anonymous]

prawda jest taka, że ludzie na forum piszą jak mają problem a nie chwalą swojego silnika ot tak jakby ktos wszedł na to forum i poczytał sobie o DTI albo DI opla to też by go za nic nie kupił. Co drugi post to problem z DTI/Di - problemy z rozruchem pompami bla bla bla akurat znam 3 osoby jeżdżace mondeo tdci i nie mogą się nachwalić tych silników. Mój sąsiad przejechał już takim chyba ze 150 tys. i zawsze mnie pyta czemu nie kupiłem foki tdci zamiast tego "oplowskiego anemika" Prawda jest taka że nowoczesne turbodiesle się psują a już jak ktoś się nieumiejętnie z nimi obchodzi to kaplica. Niestety większość ludzi kupujących diesle nie ma pojęcia jak sie z tym obchodzić i potem są problemy.Sam kiedys scigałem się z koleżką z golfa tdi -pokatowaliśmy zdrowo potem widziałem jak podjechał na stację zgasił od razu silniczek i poszedł po chipsy hehe-pomyślałem ze młodzian nie nacieszy się długo tubinką Poza tym też rozwalają mnie producenci, którzy wyznaczają okresy serwisowe co 30 tys. km-taki samochód pewnie wytrzymuje tylko okres gwarancji a potem się sypie. Lecą zasyfione pompy, wtryski, skatowane turbiny no i potem fora pełne są zrozpaczonych ludzi przeklinających swoje samochody...

 

[Gość Anonymous]

Fordoskie diesle 1.6 i 2.0 nie są ich samodzielną konstrukcją. Co innego silnik 1.8, ktory jest silnikiem forda i najczęściej występuje w fokusach zarówno jako TDDI jak i jako TDCI (115KM)

 

[Gość Anonymous]

Tylko że ja własnie też wszedłem na forum forda sobie poczytać o "cudownych" silnikach TDCI i co 23 post też tyczył sie dizla własnie TDCI albo korozji focusa lub mondeo.Pierwsze TDCI też jest forda....dopiero od raptem 3 lat jak pamiętam sa razem w PSA i napewno ich wpsulną wpspółpraca jest wysoko oceniany własnie dizel 1.6

 

[Gość Anonymous]

Ford tak jak opel nie dorobił się własnego od początku do końca porządnego diesla.

 

[Gość Anonymous]

Tu sie musze się z wami zgodzić

Każdy pisze wtedy gdy mu się cos dzieje i ja mimowolnie należe do tej grupy.Wiec moze cos pochwale moje DTi

Kumpel ma ibize 110ps Tdi to scigac sie z nim raczej nie mam szans jednak kultura pracy mojego Dti przewyzasza jego Tdi nie mowiac co sie dzieje gdy on zapali swoj zimny silnik.

Jak moja asterka bedzie odpalała jak nalezy to złego słowa o niej nie powiem

 

A skoro juz chwale to powiem ze jesli jade na trasie to te 100ps sie przydaje i nie wiem jaka tiki maja charakterystyke momentu ale moge z nimi powalczyc

 

[Gość Anonymous]

No własnie każdy chwali to co ma. Ja mam 101 kucy i w sumie to mi w zupełności wystarcza. Oczywiscie jak by było 125 jak w 2.2 dti to by było jescze lepiej ale w ten sposób to mozna dojść do kosmicznych mocy. Nie ma co się kopać co lepsze TDI czy DTI. Niech ktos spróbuje kupić golf IV z porównywalnym silnikiem i wyposażeniem jak Astra II za choćby zbliżone pieniądze.