Wygaszanie świateł w kabinie.

[Gość Anonymous]

Witam.

Niedawno poruszałem problem który mnie dotyczy, mianowicie zbyt duży pobór prądu na postoju- efektem czego jest wyładowanie akumulatora po dwu-trzy dniowym postoju.

Problem ten występuje w Zafirce 2.0 z 2004 roku.

Byłem wczoraj u elektryka, który mi tego nie zrobił, tylko stwierdził że to układ od wygaszania świateł w kabinie nie wyłącza przekaźnika i w związku z tym pobór prądu jest rzędu 0,4A.

Rozwiązanie problemu- wyjęcie bezpiecznika nr 28, czyli tego który odpowiada za zasilenie układu wszystkich świateł w kabinie, konkretnie 4 sztuk.Po wyjęcie faktycznie jest 0,13 A, ale przy wsiadaniu do samochodu muszę po palcu macać gdzie wetknąć ten kluczyk.

W związku z tym moja prośba. Czy ma ktoś schemat puszki z bezpiecznikami do mojej zafiry (podobno do astry jest identyczna), lub temat przerabiał i miałby konkretne informacje.

Może taki układ to jest tylko jakaś kość którą można osobno kupić i wymienić?

Dodam tylko, że informacją od elektryka kosztowała mnie 80 zł i cały dzień bez samochodu.

Pozdrawiam.

 

[Gość Anonymous]

Pooglądaj tutaj może coś znajdziesz.

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fddd555d1086953b.html

 

[Gość Anonymous]

I za taka diagnoze zaplaciles az 80zl? Zgroza.

Dlaczego elektryk nie naprawil Ci tego od razu, za co on w ogole wzial kase?

Taka diagnoze mogles sam uzyskac wyciagajac po kolei bezpieczniki.

 

[Gość Anonymous]

I za taka diagnoze zaplaciles az 80zl? Zgroza.

Dlaczego elektryk nie naprawil Ci tego od razu, za co on w ogole wzial kase?

Taka diagnoze mogles sam uzyskac wyciagajac po kolei bezpieczniki.

 

Witam wszystkich na tym forum, mam zafcie 2.0DTI 2002r i też miałem problem z tym uciekającym prądem. Dzwoniłem do serwisu i powiedziano mi że nie każdy wie o tym że zafira bierze przez pół godz. po wyjęciu kluczyka ze stacyjki 0,5 A. Ale u mnie uciekał 1A

i byłem chyba u trzech elektryków (znachorów) którzy nic nie zrobili. Przesiedziałem przy niej parę godzin z miernikiem i zauważyłem że po dokładnie 30 min. zapala się na chwilę oświetlenie wewnątrz i gaśnie i tak w kółko. Wpadłem na pomysł wyjęcia żarówki z oświetlenia w części bagażowej i złodziej prądu uciekł ..Nie mam oświetlenia w tylnej części ale i nie mam złodzieja prądu (bez ponoszenia kosztów) Spróbuj może w ten sposób.

 

[Gość Anonymous]

Panowie co to za program, z tego screena?

 

[Gość Anonymous]

Panowie co to za program, z tego screena?

Chyba Workshop

 

Pozdr.

M.

 

[Gość Anonymous]

Witam.

Na początek chciałem podziękować użytkownikowi "slawinek". Napisał mi na priva informacje które mi pomogły częściowo pozbyć się problemu.

A teraz napisze co było, może komuś ta informacja się przyda.

Za deska z bezpiecznikami znajduje się jeszcze jeden jeden przekaźnik (koloru zielonego), służy on do zasilania gniazda zapalniczkowego w bagażniku. Po wyjęciu tego przekaźnika (nie mostkowałem przekaźnika - nie przewiduję wykorzystywać tego gniazda) pobór prądu spadł do następujących wartości:

jeżeli samochód nie jest zamknięty - 178-180 mA, jak zamknę (niezależnie czy pilotem od alarmu czy kluczykiem) - 120 mA. Nie wiem czy jest to wielkość prawidłowa ale to już jest chyba do zaakceptowania.

Pozdrawiam

 

[Gość marekww33]

Mam ten sam problem z tym samym przekaźnikiem i znajomy też go ma on zmostkował a ja nie, prawdopodobnie problem jest w urządzeniu które podtrzymuje pred przez jakieś 10-15 min po zamknięciu samochodu to coś sie nie rozłącza i prąd ciągle płynie (więc nie leczmy wyciąganiem przekaźnika a zapobiegajmy znalezieniem wady) u mnie dodatkowo jeszcze grzeje sie ten sam przekażnik zielony na płytce z bezpiecznikami po wyciągnięciu nie ma światła w bagażniku i po środku.