Ja - kontra serwisy Opla!

[Gość Anonymous]

Witam wszystkich użytkowników forum o Oplach, a także użytkowników samochodów tej marki

 

Witam, mam Vectrę 2008, 1,9 TDI. Wersja OPC line z podniesioną mocą silnika do 150KM[glow=red].(ma taką fabrycznie, tak jak kolega niżej napisał)[/glow]

Jak kupowałem auto na firmę to mi dealer takie wcisnął

Autko ma przejechane 27 tysięcy km i wdniu 13 lutego w piątek przyszedł do niego pech.

Wszystko ładnie grało, ale w pewnym momencie po przychamowaniu autko osłabło.

Po jakimś czasie zauważyłem palącą się kontrolkę silnika. Zjechałem na bok i szybko przystąpiłem do lektury instrukcji obsługi. Nic tam mądrego nie wyczytałem poza serwisem:-)

Gdy odpaliłem samochód, to na luzie auto reagowało na pedał gazu, tak jak zwykle czyli dobrze. Gdy ruszyłem to wtedy obroty do 2000 max. Zero przyśpieszenia. W dodatku okazało się, że palą się bez przerwy stopy, co mi powiedziano przez CB.

Dojechałem jakoś do domu i teraz się zastanawiam co mam zrobić.

Mam assistance ale nie wiem czy dojazd i serwis jest darmowy. Najbliższy czynny serwis znajduje się 60 km od mojego domu. W końcu auto jest jeszcze na gwarancji, ale z assistance różnie bywa. W skodzie mnie kiedyś skroili, pomio płacenia tego ich śmiesznego programu.

Druga rzecz - człowiek zawsze się czegoś może nauczyć i może nieźle zagiąć nawet szefa serwisu u autoryzowanego dealera:-)

Więc pytam, czy to co jest u mnie to jest awaria czujnika stopu?

Byłem po drodze w serwisie VW ale nie mają aparatury do podłączenia i nie znają się na Oplach ale to to.

Mechanik w moim mieście też tak mówi...

Dziękuję za rady i odpowiedzi.

 

[Gość Gawlak]

lubie czytac takie wywody

na bank nawet forum nie przegladnales

nie silnik TDI tylko CDTi

i 150 koni jest fabryczne a nie podniesione dla wersji OPC line(to jest tylko pakiet stylizacyjny)

a wracajac do kontrolki jej zapalenie powoduje przejscie pracy silnika w tryb awaryjny

dlatego auto muli i nie jedzie jak powinno

 

assistance to darmowe holowanie

naprawa w ramach gwarancji albo bulisz za nia

innej mozliwosci nie ma

 

czujnik stopu nie powoduje awaryjnej pracy silnika

predzej stopy sie pala z powodu awarii

a co moglo pasc

niestety w Vectrze C jest to strzelanie slepakami

bez podlaczenia pod kompa nikt nie powie na 100% co to jest

 

[Gość Anonymous]

Forum przeglądałem, wpisywałem różne podobne mankamenty.

Biorę udział w wielu forach i zasady są mi znane.

Uwielbiam czytać jak ktoś kto ma dużo postów i zwraca uwagę innym.

Jakby nigdy nie był debiutantem. Gdybym nie miał problemu, to bym się nie zapisał tu.

 

Co do silnika racja. Zaszłość od TDI z innej marki:-)

Co do koni, to mnie diler uświadamiał. Dla mnie to wszystko egal.

Auto ma jeździć.

Wiem, że muli. W Skodzie było jak zapali lampka świec i stopy to padało na czujnik.

Na Oplach jeszcze sie nie znam.

Fajne są auta dzisiaj. Dwadzieścia pare tysięcy km i 4 litery.

W takim razie jutro wołam tego miszcza z asisstance i niech myśli.

 

[Gość Anonymous]

Witaj

Niekoniecznie "miszczu" z asistance przyjedzie - w służbowym Peugeot 206 miałem podobny przypadek - zapalnie się kontrolki silnika i przejsice silnika w stan awaryjny. Miła Pani na infolinii poinformowała mnie, że jeżeli samochód jedzie to ona nie może wysłać lawety chyba, że na mój koszt. Na moje pytanie czy nie zepsuję auta jeszcze bardziej (miał wtedy 3 miesiące) - żadnej konkretnej odpowiedzi. Tak czy owak musiałem się dokulać do serwisu o własnych siłach.

 

[Gość Anonymous]

To może powiem im, że nic nie mogę zrobić. Auto nie jedzie:-)

Tak wiem. Teraz to tak wygląda śmiesznie.

Ale te cioty co nam wciskają auta, pakiety, assistance - człowiek łyka jak rybka wsystko. W rzeczywistości jest ch..nia.

 

[Gość Gawlak]

Uwielbiam czytać jak ktoś kto ma dużo postów i zwraca uwagę innym.

to sobie zobacz ile mam punktow za porady udzielone na forum

a pozniej krytykuj

 

[Gość Anonymous]

Uwielbiam czytać jak ktoś kto ma dużo postów i zwraca uwagę innym.

to sobie zobacz ile mam punktow za porady udzielone na forum

a pozniej krytykuj

Nie zrozumieliśmy się. Chwała Ci za to, że udzielasz porad i inni to doceniają.

Ja natomiast nawiązałem do tego, że każdy gdzieś kiedyś debiutował.

Od tego jest forum dyskusyjne aby dyskutować.

Jeśli każdy miałby patent na wiedzę, to forum jest niepotrzebne. A chyba nie o to chodzi.

Tak samo nie każdy właściciel auta musi wiedzieć jaki moment obrotowy ma jego silnik, ile ma koni, jaki akumulator. Dla niego istotne jest, że jeździ.

Pozdrawiam.

 

[Gość Gawlak]

no fakt

czlowiek sie uczy cale zycie

 

[Gość Anonymous]

Cieszę się, że jest pokój między nami

Za 40 min przyjedzie serwis. Może będę więcej coś wiedział

Swoją drogą, to dzisiejsze auta są coraz gorsze. Nafaszerowane elektorniką chyba chińskiej jakości.

Z jednej strony to fajnie, że jest tryb awaryjny, bo daje do myślenia amatorom "zrobi się później" i trzeba auto prześwietlić. Z drugiej irytuje ta tajemna wiedza co to może być.

 

A że doświadczenia z serwisami w mojej najbliższej rodzinie są bardzo różne, z przewagą na niekorzyść tych instytucji to pojawia się ta niepewność.

 

Serwis jak bank. Ma zarabiać. Zwłaszcza na niewiedzy:-)

 

[Gość Gawlak]

niestety koszty postepu

dlatego nie kupilem vectry C z takim silnikiem jak Twoja -a juz nia jezdzilem

i zmienilem vectre B 2,6

na starsza z silnikiem 2,5

mniej elektroniki i latwiej samemu sprawdzic co nie tak