Gość Anonymous Opublikowano 14 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2009 Witam, mam Vectrę C 1.9 CDTI 120 KM i ostatnio dzieje się z nią coś dziwnego, ale najpierw trochę historii. Kupiłem ją w 2007 roku z przebiegiem 92000 i wkrótce po tym fakcie wybrałem się w dłuższą trasę z podkarpacia do Wrocławia. Na drugi dzień rano po przyjeżdzie padł (okazało się, że padł) alternator. Jakimś cudem znalazłem mechanika, który mi to naprawił expresem w sobotę. Nie chcę cytować odpowiedzi serwisu odnośnie kiedy i za ile. Uwaga: teaz wiem, że zastosował NIE-właściwe łożysko/tulejkę i po prawie 2 latach znów padł alternator w takim samym stylu jak poprzednio, bo zastosowana część od poprawnej różni się średnicą o 1/2milimetra. 300km trasa i na drugi dzień zgon. Znów sobota. Pojechałem pożyczonym samochodem i kupiłem w Rzeszowie "regenerowany" alternator w wydaje mi się - profesjonalnym warsztacie, chyba jedynym takim na podkarpaciu. Dodam, żę nic poza tym nigdy mi się nie zepsuło w tym aucie. Zamontowano go i wszystko niby ok (przebieg 140000). Ale: wróciłem do W-wy i coś dziwnego się zaczyna dziać z mocą. Zapaliłem kilka dni póżniej samochód a on w trakcie jazdy zaczął "przerywać" - ja mu gaz a on nic, nawet raz miało mu się na zgaśnięcie. Te dziwne objawy pojawiają się około 1500-1900 obr/min, jakby mu brakowało paliwa (tankuje prawie zawsze na 1 stacji i paliwo mają ok, filtr paliwa zmieniłem przed zimą). Czy to może być ten "nowy" alternator? - był sprawdzany i ładuje. Nie zawsze mu się coś dzieje. żadne usterki się nie zgłaszają. Co to może być? Mam jeszcze jedną prośbę - czy jakiś inny właściciel V C 1.9cdti 120km byłby tak życzliwy i przesłał mi zdjęcie okolic filtra paliwa (okolice polączenia z przewodami paliwowymi) i okolice alternatora z kilku różnych perspektyw. Trochę mi się po tej naprawie to nie podoba jak to jest poukładane (przewody paliwowe i elektryczne). Moj mail 19887@poczta.fm Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam wszystkich właścicieli VC   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/17809-vc-19cdti-120km-brak-mocy-silnika-przerywanie-silnika/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 14 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2009 myslę że filtr paliwa to wymienias jesli nie to może być zapchany przyczyną może być przepływka pracuje na teraz w trybie awaryjnym wyciąg wtyczke i zbacz czy są jakieś zmiany czy przypadkiem nie pali ci więcej .   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/17809-vc-19cdti-120km-brak-mocy-silnika-przerywanie-silnika/#findComment-194822 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 14 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2009 nie "wyciąg wtyczkę" a ją wepnij!!tą diagnostyczną p.dadas po takich poradach mam pracę powinienem podziękować.podziękowania właściciela auta nie muszą być już miłe jak się skończy lawetą gdzieś na trasie.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/17809-vc-19cdti-120km-brak-mocy-silnika-przerywanie-silnika/#findComment-194725 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 15 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2009 Filtr paliwa wymieniłem jakieś 4-5 miesięcy temu. Na moje nieszczęćsie musiałem to zrobić w ASO (W-wa przy Mangalia), bo nie było możliwości odkręcenia "wieczka". Kilka osób próbowało, ale ostatecznie bali się na siłę, że te mocujące plastiki jak i sama obudowa filtra popękają - no i poradzili ASO. Na marginesie usługa bodajże 90zł + filtr Wszystkie wtyczki wciśnięte. Ale stąd się pojawiła moja prośba o przesłanie zdjęcia okolic filtra i alternatora. W trakcie wymiany alternatora mógł mi to mechanik "żle poskładać" - dodam, że demontował to 1 mechanik expresowo o 22.00 a następnego dnia rano już nowy alternator składał już inny z innej zmiany - no i mu to tak "nie za dobrze szło" - sam widziałem. Jeszcze mam takie wrażenie, że przewody paliwowe się trochę jakby wysuwają z filtra. Wciskam je na maxa, a po krótkiej trasie trochę się wysuwają. Paliwo, ani inne płyny nie wyciekają. [ Dodano: Nie Lut 22, 2009 00:28 ] No i sobie posprzątałem pod maską (przewody). Porównałem z inną VC i poprawiłem właściwie. Ale mój problem braku gazu pod nogą pozostał, nawet dziś miałem trudności z wyjechaniem z garażu. Pojawiła się nowa koncepcja, że przewody poliwowe na wysokości filtra mają podciśnienie i przez jakąś nieszczelność zaciąga powietrze. Czy teoria może być prawdziwa? [ Dodano: Pon Lut 23, 2009 14:19 ] Na kilka dni ustały usterki, ale dziś po 2 dniach bez użytkowania nie miał samochód siły wyjechać z garażu. Trochę zadymiłem garaż - niech ktoś coś podpowie. Mam nadzieję, żę to nie pompa wtryskowa. [ Dodano: Sro Kwi 01, 2009 14:44 ] Historii ciąg dalszy - oczywiście jak kogoś interesuje. Do grona usterek doszło jeszcze 3 bieg wentylatora chłodnicy, ale na całe szczęście byłem w swoich okolicach i odwiedziłem prawdziwego mechanika. Więc tak: całe gó... zaczęło się od wymiany alternatora, a mianowicie jakiś dekiel wpychając na siłę alternator na swoje miejsce uszkodził przewody w wiązce przebiegającej obok. Nie było możliwości tego zobaczyć (po prostu kilka przewodów przeciętych, kilka naruszonych). Sprawdzając i wykluczając błędy z komputera dotarliśmy do wiązki i w czasie prób okazało się, że przewód gdzieś jest przerwany, sprawdziliśmy którędy przebiega wiązka - tak się złożyło, że obok alternatora, mały rzut okiem i jesteśmy w banku. W między czasie jeszcze znależliśmy uszkodzony przewód podciśnienia. Byłoby OK, ale tam jest coś jeszcze (pojawia mi się Check czasami i nie ma takiej mocy jak powinna być), ale tym zajmę się po świętach. Tak dla innych: jak Ci padnie alternator: 1-tylko zaufany mechanik do wymiany 2-nie kupuj regenerowanego alternatora, lepiej zregenerować swój własny - minus mało profesjonalnych warsztatów od tego (a to już inna historia błędów w silniku) [ Dodano: Wto Kwi 28, 2009 18:34 ] Ostateczne podsumowanie - koniec końców wyskoczył stały błąd - zawór recyrkulacji spalin - EGR (ten typ tak ma) - wymiana w ASO - wyszło najtaniej + 2 lata gwarancji (koszt to 535 zawór +aż 100 za wymianę). Aż stracgh wciskać gaz - autko odzyskało zdrowie - no i może je jeszcze zatrzymam. Przy okazji wizyty w ASO zauważono zużyte wahacze górne tył - aso czasem się przydaje. Wymaina akurat ej części - zamówienie allegro (mniej jak połowa kosztu GM) + samodzielna wymiana + geometria. Pozdrawiam i życzę wszystkim sprawnych smochodów (ok tanich szybkich napraw)   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/17809-vc-19cdti-120km-brak-mocy-silnika-przerywanie-silnika/#findComment-194550 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 19 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2009 Jeszcze mam takie wrażenie, że przewody paliwowe się trochę jakby wysuwają z filtra. Wciskam je na maxa, a po krótkiej trasie trochę się wysuwają. Paliwo, ani inne płyny nie wyciekają. teksty są boskie   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/17809-vc-19cdti-120km-brak-mocy-silnika-przerywanie-silnika/#findComment-159235 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 24 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2009 Jak masz takie komentarze zamieszczać to lepiej się powstrzymaj. Przy walce z tym samochodem i całą historią jaka mi się z nim przydarzyła uważam, co najmniej za nitaktowne tego typu opinie. Co napisałem to napisałem i może się komuś przyda mój -zdaniem "expertów" -śmieszny opis. Forum tego typu nie jest dla wrzucania sobie komentarzy - jak chcesz sobie popisać komentarze to sobie wejdź na jakieś "babskie pożal się" forum - najlepiej o brazylijskich telenowelach.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/17809-vc-19cdti-120km-brak-mocy-silnika-przerywanie-silnika/#findComment-158114 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.