Problem z odpaleniem

[Gość zasit]

Moja Corsa B od 2 dni nie odpala, dziwnie jakos rzecholi przy rozruchu czasami (przy doslownie 1 szym rozruchu) cos tam szarpnie ale potem nic.

 

Pierwsza myśl rozladowany aku, mial 12,4 V potem nawet 12 V (co dziwne potem nawet 12,2 V gdy byla inna temperaturka) kupilem prosotwnik podladowalem na maksa (tak poakzywal prostownik) napiecie okolo 12,8 V, dziwilo mnie tylko to ze otwierajac zaslepki poszczegolnycvh celek na jednej ozbaczylem doslowanie lod wielkosci okolo 3-4 mm (az mnie zdziwilo to), po naladowaniu aku troche syczal ale nie bylo widac zadnego doslowanie gazowania. Sprawdze jeszcze jego gestosc bo byc moze juz jest do wywalenia bo plywa w nim sama woda.

 

 

Dodatkowo mam problem z poziomem oleju sprawdzam widze poziom min a wiec dolewam dokladnie 0,5 l prychodze na 2 dzien a tam dalej ten sam poziom co ciekawe nie widac przeciekow oleju, auto zimne nie odpalane takze moze nie scieklo wszystko.

 

Zobacze jeszcze na innym aku czy odpali

 

[Gość korba]

Jeśli chodzi o poziom oleju, to sprawdź go jakieś 15 minut po wyłączeniu silnika(jak się uda odpalić. Wtedy olej jest gorący i szybko spływa.

problem z poziomem oleju sprawdzam widze poziom min a wiec dolewam dokladnie 0,5 l prychodze na 2 dzien a tam dalej ten sam poziom co ciekawe nie widac przeciekow oleju, zimne nie odpalane takze moze nie scieklo wszystko.

A może już dowaliłeś mu za dużo oleju?

 

[Gość Anonymous]

Jak kręci to przecież nie wina aku, że Ci nie odpala. Zdiagnozuj przyczynę, sprawdź czy jest iskra, czy paliwo dochodzi... Ja od 2 tygodni walczę ze swoją Corsą B, która notorycznie, bez żadnej reguły, też mi co jakiś czas nie odpala. Sprawdzałem kody usterek (szeroko opisywaną na forum metodą drucikową) i mrugało mi 0230 - przekaźnik pompy paliwa. Niestety po wymianie na nowy sytuacja się powtarza .

 

[Gość Bifrost14]

Witam - jest już kilka tematów odnośnie problemów z odpaleniem samochodu, więc nie było sensu zakładania kolejnego. Również mam problem związany z tematem.... Jeśli jeżdżę autem regularnie codziennie, to żadnego problemu z odpaleniem nie mam - pali idealnie. Natomiast, jeśli auto postoi minimum jeden dzień, to już zaczynają się problemy. Rozrusznik kręci bardzo dobrze, silnik jakby chciał zaskoczyć, ale jednak po chwili się poddaje.. Po kilkuminutowym "piłowaniu" auta odpala... Początkowo chodzi opornie, bez mocy.. potrzebuje trochę czasu, żeby się rozkręcić. Później już jest ok. Czym może to być spowodowane?? Świece i przewody są nowe...

 

[Gość andrzej_m55]

zobacz w ciemnym czy nie ma przebicia na kopułce

może łapie wilgoć i robi przebicie