Złodziej prądu | "martwy" obrotomierz | "tyka

[Gość Anonymous]

Przyszła zima i mój akumulator dał do zrozumienia że ma dosyć.

Wszystko byłoby w porządku gdyby nie fakt, że zrobił to "z dnia na dzień".

Zaczęło się od zmiany opon na zimowe.

Po wyjechaniu od mechanika złapałem sie na tym, że obrotomierz nie działa a prędkościomierz "podskakuje". Pomyślałem, o tyle zmiana opon nie ma nic do elektryki o ile przypadkiem czegoś nie zepsuli chłopaki z warsztatu

Takie "milczenie" obrotomierza i "podskakiwanie" prędkościomierza przeplata się z "prawie normalnym" działaniem zegarów. Mianowicie raz działają a raz nie

Jednak to "normalne" działanie pozostawia odrobinę do zyczenia, gdyż po zgaszeniu silnika wskazówka nie pokazuje 0.. (odrobinę wyżej jest).

Wydaje mi się, że jakiś kabelek się przetarł i powoduje zwarcie.

 

Wracając do akumulatora.. "Kaszleć" zaczął właśnie po tej "usterce". Nie mam sposobności zmierzenia poboru prądu po wyłączeniu auta a był już przypadek, że po pełnym ładowaniu i tygodniu jeżdżenia do pracy (ponad 20km w jedna stronę), Viki nie dała rady odpalić po przestanej niedzieli. Na logikę coś sukcesywnie kradnie prąd. Teraz pytanie.. czy jakieś "zwarcie" może cały czas żreć prąd? Alarmu nie mam. Radio pod stacyjkę, jedynie pamiętanie pod aku.

 

Tak jak wspominałem testuje teraz pobór prądu po zamknięciu auta w dość prostacki sposób.. bo odłączam klemę (póki co odpalam bez większych problemów). I właśnie podczas tego "zabiegu" usłyszałem coś dziwnego.. Do masy aku podłączona jest wiązka przewodów prowadzących do pewnej "kostki, małego pudełeczka czy jak to nazwać" i jak sie go poruszy (kabel) to słychać tykanie, stukanie.. właśnie wewnątrz tego czegoś dokąd ten przewód prowadzi. (sorki za laickie opisywanie)

 

Jeśli ktoś wie jak temu zaradzić to będę wdzięczny za wsparcie i pomoc. Może udałoby się zaoszczędzić na elektromechaniku

Kupiłem już nowiutką Centre Future 53Ah ale szkoda mi ją montować bo zaraz szlag ją trafi.

 

Z góry dzięki za pomoc.

 

[Gość zibi]

Po wyjechaniu od mechanika złapałem sie na tym, że obrotomierz nie działa a prędkościomierz "podskakuje". Pomyślałem, o tyle zmiana opon

Opony Zimowe

w najlepszych cenach. Duży asortyment. Dostawa gratis!!!

www.promocjaopony.pl

nie ma nic do elektryki o ile przypadkiem czegoś nie zepsuli chłopaki z warsztatu

jest taka możliwośc,ale nie wiem,czy też tak jak w astrzeG przy lewym kole jest czujnik prędkosci jazdy,może fałszywy ruch i gosciu trącił ręką w przewody?

 

[Gość silvo44]

Do masy aku podłączona jest wiązka przewodów prowadzących do pewnej "kostki, małego pudełeczka czy jak to nazwać" i jak sie go poruszy (kabel) to słychać tykanie, stukanie.

... wrzuć fotkę... obejrzymy co tam masz za kostkę....

Na logikę coś sukcesywnie kradnie prąd. Teraz pytanie.. czy jakieś "zwarcie" może cały czas żreć prąd?

... zwarcie = duży prąd, a co za tym idzie kabel na którym by było spaliłby się....raczej jakiś ,,tajemniczy'' odbiornik prądu jest w to zamieszany....

... najpierw zmierz ładowanie - odrzucimy opcję niedoładowywania aku przez altka... Pozdro...

 

[Gość Anonymous]

Niedługo będę miał miernik i sprawdzę to i owo.

Co do zwarcia.. To jak wytłumaczyć raz działające a raz nie zegary?

Dzisiaj np. w drodze do pracy obrotomierz i prędkościomierz działał.. ale w drodze powrotnej już nie. I tak jest od jakiegoś czasu. Gdzieś coś nie styka? Jutro za dnia zrobię fotki tego czegoś skąd dochodzi to "tykanie".

 

[Gość silvo44]

Gdzieś coś nie styka?

... ten co by wiedział jest milionerem... niestety - trzeba szukać...najlepiej tam gdzie było coś robione(jeśli było), bo niedokładny montaż objawia się w taki sposób... Pozdro...

 

[Gość Anonymous]

Pomierzyłem trochę i oto wyniki.

 

Po przejechaniu 20km na włączonym silniku napięcie ładowania 14,2-14.3V.. Przy ok. 4000 obr. ok. 14,7V wiec chyba alternator ładuje w porządku.

Teraz chciałbym zmierzyć jaki prąd jest pobierany po wyłączeniu silnika i zamknięciu auta. Czy wystarczy odpiąć kleme plusowa i wsadzić miernik miedzy kleme a plus z aku?

 

 

Dzisiaj przysłuchałem sie dokładniej skąd dochodzi to "tykanie". Na zdjęciu zaznaczyłem czerwonym kółkiem. Ten gumowy przewód dochodzi do jakiegoś chyba filterku z napisem Lovato czyli LPG.. Który bezpiecznik jest od LPG? Sprawdziłbym czy tykanie zniknie

 

No i kolejna sprawa to te zegary.. gdzie w aucie są te linki do czujnika prędkości etc? Przyjrzałbym sie nim z bliska.

 

Foto:

http://i44.tinypic.com/2re2hw2.jpg

http://i43.tinypic.com/25qy63a.jpg

 

 

EDIT:

 

Po zmierzeniu pobieranego prądu po zamknięciu samochodu dowiedzialem sie pewnej rzeczy. Jak podpinałem miernik od razu zaczyna sie to "tykanie" "trukanie" czy jak ten odgłos nazwać. Pobiera wtedy nawet do 0.7A po kilku sekundach odgłos ucicha i prąd spada do ok. 0.25A.. i po następnych kilku sekundach spada do 0.06A.

Ale za każdym razem kiedy sprawdzam prąd odgłos sie pojawia i prąd pobiera duzy. Przy podpietym mierniku poruszę klemą minusową czasem odgłos sie pojawi i znowu towarzyszy temu skok prądu..

 

EDIT 2:

Wiem skąd dochodzi ten odgłos. Na zdjęciach zaznaczyłem tą wtyczkę. Jak ją odłączę to odgłos ustaje a i nie ma tych skoków prądu.

 

Do czego ona służy? I ewentualnie jak ją naprawić?

 

[Gość silvo44]

chyba alternator ładuje w porządku.

.... tak ...

przewód dochodzi do jakiegoś chyba filterku z napisem Lovato

... to na mój gust jest parownik...

skąd dochodzi to "tykanie". Na zdjęciu zaznaczyłem czerwonym kółkiem.

.... a to chyba silniczek krokowy(do gazu)... potyka i przestanie...

Masz alarm lub jakieś zabezpieczenie w aucie Pobór prądu jest niewielki...jakby czuwało coś ( ok.8 W i schodzi do 0,7 W - to mniej niż żarówka w ośw kokpitu...)... Pozdro...

 

[Gość Anonymous]

.... a to chyba silniczek krokowy(do gazu)... potyka i przestanie...

Masz alarm lub jakieś zabezpieczenie w aucie Pobór prądu jest niewielki...jakby czuwało coś ( ok.8 W i schodzi do 0,7 W - to mniej niż żarówka w ośw kokpitu...)... Pozdro...

Tylko on tyka co jakiś czas i wtedy zjada prąd.

Alarmu nie mam. Najchętniej przejrzałbym drogę kabli od obrotomierza i prędkościomierza wtedy miałbym pewność że ich "humory" na lewo nie kradną prądu z aku, jednak nawet nie wiem jak sie za to zabrać.

 

[Gość Anonymous]

witam

mam ten sam problem z zegarami czy ktos moze juz ma wyjasnienie tego zjawiska?

prosze o porade

thx!