Tłumik Astra G

[Gość Anonymous]

Witam

Mam pytanie, czy po wymianie końcowego tłumika w Astrze G 1,4 + LPG sekwencja należy wywiercać w nim mały otwór na spływanie wody ze skroplonej pary wodnej?

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

 

poprawiłem temat/zibi

 

[Gość DAROMV6]

nie wywierca się żadnych dziur w wydechu

woda odparuje po dłuższej trasie przy dobrze nagrzanym układzie wydechowym

 

[Gość xflash]

witam

jakby były po3bne jakieś otwory to byłyby robione fabrycznie. -A nie są.

Więc do tego co DAROMV6 napisał nic dodać nic ująć.

pozdroo

 

[Gość arty]

Jak wywiercisz dziure to bedzie to słychac. Woda odparuje podczas dłuższej jazdy - gorzej jesli robi sie ciągle krótkie trasy........ zwłaszza z gazem tłumik szybciej wysiądzie.

 

Ja bym nic nie wiercił.

 

[Gość Sławek]

Witaj

Ja wywiercilem otwór o średnicy 3 mm poradzili mi tak w serwisie opla w mielcu nic nie słychać natomiast widać jak wycieka woda uważam że to dobry pomysł z tym odparowaniem to też trochę lipa bo kiedy nagrzeje się ostatni tłumik? ale każdy może napisać co myśli

Pozdrawiam

 

[Gość Anonymous]

Jakiś miesiąc temu odwiedziłem warsztat zajmujący się wydechem samochodów z powodu dziwnego odgłosu w tłumiku .Jak się okazało w tłumiku końcowym znajdowało się ok 1,5 litra wody która nie miała szans wyparować ponieważ robiłem małe przebiegi jakieś 14 km dziennie.Problem znikł po wywierceniu małej dziurki. Pan mechanik zaznaczył że producent nie zaleca takiej praktyki ,ale jak poradzić sobie z tym problemem przy małych dziennych przebiegach to producent nie wyjaśnia. Tłumik chodzi cicho i nie ma w nim wody .I tylko tyle .Wybór należy do Ciebie.

 

[Gość emtecc]

tłumnik w Astrach G składa sie z dwóch warstw. Myślę że w tej pierwszej można wywiercić dziurkę. Ja nie miałem zapewne takiej dziurki i zrobiła sie sama:P Miejsce korozji jako tako zabezpieczyłem i się trzyma:)

 

[Gość DAROMV6]

Wiercenie otworów nie jest ogólnie przyjętą praktyką

od takiej dziurki zaczyna się większa ,

Oryginalny tłumik dobrze zabezpieczony potrafi "dożyć" ładnego wieku tym bardziej jeśli auto eksploatowane jest na trasach.

Zawsze można pokusić się o wydech wykonany z kwasówki

lub przynajmniej ten ostatni tłumik (najsłabiej ogrzany).

 

[Gość emtecc]

kwasówka jest super tylko ciekawe jak wydam kupę kasy na taki wydech a po 2 latach zacznie go brać bo nie był dokładnie wykonany... (tak to można okteślić)

 

Ja ze swoja dziurą jeżdzę już od 2 lat.

 

to co zaczeło korodować oczyściłem w koło. Dziura powiększyła sie do rozmiarów kciuka.

Przeczyszczone papierem ściernym potem brunoxem i zamalowane srebrzanką.

Jak ma się dostęp do kompresora i pistoletu można tez brunoxa rozpylić w środku a potem srebrzankę

 

ktoś mi powie że malowany tłumnik będzie mi śmierdział ... tylko że srebrzanka nie śmierdzi na rozgrzanych powierzchniach

 

(dodam że wszystko robione w niewidocznym miejscu i na małej powierzchni w pierwszej warstwie ochronnej

 

[Gość arty]

W wcześniejszym escorcie zaczął mi sie sypac tłumik, mechanik stwierdZił że trzeba by juz wymienić - pytam sie a ile wytrzyma nowy - podróbka --> 2-3 lata - no to myślę poczekam ąz całkiem sie rozsypie - jeździłem tak jeszzce około 2 lata, potem sprzedałem samochód i nastepny właściciel też juz prawie 2 lata na tym tłumiku jeździ ( na dodatek cały czas z LPG), coś go tylko troche podłatał.

Tak wiedz widze ze nie warto za wcześnie wymieniac oryginalnych tłumików