Przepalona żarówka mijania

[Gość Anonymous]

Co do przepalających się żarówek mijania to podobno w Astrach II przepalają się jak są inne w lewej i prawej lampie. Podobno ma to związek z różną opornością - wtedy jedna dostaje za dużo prądu i pada. Chyba logiczne - zresztą producenci żarówek zalecają wymieniać zawsze parami... Ciekawe czy chodzi im o dobro konsumenta czy...

 

[Gość Anonymous]

Ja żarówki zawsze wymieniam parami, ta dobra zostaje jako zapasowa na drogę, ale jak się któraś przepali, to staram się aby obie były jednakowe, i były z tej samej serii.

 

[Gość Anonymous]

Marceli nie zauważyłem czegoś takiego, ale ja mam zafirę.

 

[Gość Anonymous]

Napisałem tylko to co słyszałem. Astrę mam od 2 miesięcy i już zdążyłem wymienić obie żarówki mijania

 

[Gość Anonymous]

to dosyć szybko

 

[Gość Anonymous]

http://forum.opel24.com/viewtopic.php?t=3338&highlight=hung+zar%F3wki

 

http://forum.opel24.com/viewtopic.php?t=998&highlight=tungsram

 

http://forum.opel24.com/viewtopic.php?t=220&highlight=tungsram

 

http://forum.opel24.com/viewtopic.php?t=3310&start=0

 

W astrach G jak widać to standard.Powyższe tematy tyczą się właśnie żarówek.Ja też je wymieniam często i zawsze też kupuje dwie bo wiem że za chwilę się przepali druga:)

 

poprawiłem orty-ja37

 

[Gość likosar]

posiadam astre II od około 4,5 roku i w tym okresie faktycznie wymieniłem juz dwa razy zarówku świateł mijania, natomiast drogowe jeszcze fabrycznie. Tak jak koledzy zawszę wymieniam parę przy przepaleniu sie jednej żarówki.