Raz odpala, raz nie. Raz jeździ dobrze, raz sie dusi

[Gość Anonymous]

Witam, posiadam Opla Kadetta 1,6 w benzynie, składak 1994r. na jednopunktowym wtrysku.

 

Problem pojawił się jakiś czas temu i powoli staję się to irytujące.

 

Czasami jest ok, po prostu samochód odpala i elegancko chodzi. Innym razem jednak gdy przekręcam kluczyk i daje napięcie, zamiast takiego głośnego "bzzzzzzzzzz" jak zawsze, słychać tylko takie cichutkie "bzzzzzzz" po czym wiem, że będzie problem z odpaleniem. Tak też się dzieje, gdy już mi się jednak uda go odpalić, to gdy wcisne gaz to zamiast płynnego dzwięku, pojawiają się takie "PYR PYR PYR" jakby chciał a nie mógł Czasem też gdy odpali i chodzi nierówno to lubi sobie zgubić obroty i po prostu sie zadusi i gaśnie.

 

Kopci też z wydechu na biało.

 

Gdy odpali i tak "pyrka" to jest też potwornie słaby, niemal nie reaguje na agresywne wciśnięcie gazu.

 

Swoją drogą, nie znam się na autach więc nawet nie wiem co to jest to charakterystyczne buczenie po tym, gdy przekręce kluczyk, ale zawsze czekam aż to się skończy. Tak jak mówiłem gdy buczy głośno, auto odpali, gdy słabo, jest ciężko.

Pozdrawiam i liczę, że choć trochę zrozumieliście z mojego marnego opisu:D

poprawiłem tytuł/ andrzej_m55

 

[Gość andrzej_m55]

pojawiają się takie "PYR PYR PYR" jakby chciał a nie mógł

to rozumiem że nawet silnikiem nie obróci to jest wina rozrusznika wyjąć i naprawić

a ta nie równa praca to podejrzewam że świece i przewody WN. do wymiany

i jeszcze czy kontrolka silnika się pali

 

[Gość Anonymous]

Nie nie, żadne kontrolki nie odpalają. Może i faktycznie coś nie tak z rozrusznikiem, chociaż sam rozrusznik kręci jak najbardziej prawidłowo, tylko no nie mam pojęcia czemu nie chce często zaskoczyć silnik.

 

[Gość andrzej_m55]

to by lepiej pracował to już wiesz

a teraz z tym odpalaniem pod tylnym siedzeniem jest dojście do pompy zobacz jak przewody czy są czyste nie zaśniedziałe bo to może być wina pompy

i mam nadzieje że nie jeździsz na końcówce penz. w zbiorniku bo wówczas zasysa wszelkie brudy ze zbiornika

 

[Gość Anonymous]

No musze przyznać, że tej benzyny to zazwyczaj za wiele nie mam Jutro sprawdze te przewody o których mówisz.

 

[Gość Anonymous]

Ja również mam mały problem z moim Kadecikiem 1,4 C14NZ. Otóż od jakiegoś czasu miałem problemy z zapłonem. Czasem zapalał od razu a czasami za 3-4 razem. Niby jak już zapalił to było OK, ale dało się słyszeć nierówne obroty silnika, a nawet miałem ze 2 razy sytuację, że w trakcie jazdy gdy stałem na światłach z nienacka mi zgasł Myślałem, ze to świece więc je wymieniłem na nówki. Fakt faktem chodzi lepiej i lepiej zapala, ale jeszcze trochę słychać nierówne obroty i nierówności w pracy silnika. Co to może być?? Kable WN?? a może kopułka albo palec?? a może jeszcze coś innego? No i faktem jest, że dość często zapala się pomarańczowa lampka ogólnie rzecz biorąc samochodzik jeździ jednak niefajnie pracuje w szczególności gdy jest na luzie albo gdy stoje na światłach (mam wtedy wrażenie, że czasami ma ochotę zgasnąć sam z siebie) dlatego wolałbym to sprawdzić i zapobiec. prosiłbym o rady co może być przyczyną tych skoków i nierówności silnika. Dzięki wielkie z góry

 

[Gość andrzej_m55]

delmar, kolego na temat lampki jest masę tematów

masz instalację LPG pewnie I generacji więc kontrolka ma prawo się zapalać (choć nie powinna) a na wszystkie pytania sam sobie odpowiedziałeś z tym że ja bym sprawdził w pierwszej kolejności błędy i przewody WN. a przewody najlepiej jak jest ciemno to będziesz widział czy jest przebicie

 

[Gość challenger]

delmar, wyrwałeś Andrzeja w nocy ze snu tym postem i przez to chyba nie przeczytał dokładnie Twój problem to na 99,9% brudny albo uszkodzony silniczek krokowy. Jest o tym pelno tematów na forum, jest gdzieś też tutorial jak go wyczyścić. Więc szukaj i do roboty

 

[Gość andrzej_m55]

challenger, teraz czytałem jeszcze raz bo sądziłem że coś przeoczyłem ale nie

w profilu ma LPG a jak pisze o zapalającej się lampce i sprawdzi błędy to będzie wiadomo co go boli a przewody napisałem tak dla tego że jeśli będzie przebicie też nie będzie pracował równo nie twierdzę że to nie będzie silniczek krokowy ale takiego procentu jak ty dałeś bym nie dał

sczytanie błędów zajmie mu 2 minuty więc po co cokolwiek rozbierać jeśli można to sprawdzić w inny sposób

 

[Gość Anonymous]

hehe, ok dzięki wielkie za rady zrobię jak mi poradziliście i zobaczymy co będzie dzieki wielkie za pomoc, pozdrawiam