Ciepło podczas jazdy zimno na postoju

[Gość Anonymous]

Witam

 

Mam problem z moją ASTERKĄ II(99) 1.4 16, nie udało mi się znaleźć podobnego tematu na forum z problemem jaki mnie spotkał, mianowicie ustawiamy ogrzewanie na maxa żeby było cieplutko i wszystko działa pięknie do momentu postoju np. na światłach temperatura momentalnie spada do tego jakie jest za oknem (nie ma to nawet nic wspólnego z obrotami, bo możemy stać i piłować na 6000 obr. i nic) jak ruszamy i łapiemy prędkość w cudowny sposób ogrzewanie znów działa i grzeje aż miło kontrolka od temp. normalnie wskazuje temp. silnika 85-90°C. Proszę o pomoc co może być przyczyną i od czego zacząć diagnozę

 

Pozdrawiam

Krystian

 

[Gość silvo44]

nie udało mi się znaleźć podobnego tematu na forum

... a jest opisane na pewno...

po 1. sprawdź węże idące do i wychodzące z nagrzewnicy - ich temperaturę... jeśli wyjście jest zimne to nagrzewnica jest zatkana...

po 2. odpowietrz układ chłodzenia... Pozdro...

 

[Gość Anonymous]

nie udało mi się znaleźć podobnego tematu na forum

... a jest opisane na pewno...

po 1. sprawdź węże idące do i wychodzące z nagrzewnicy - ich temperaturę... jeśli wyjście jest zimne to nagrzewnica jest zatkana...

po 2. odpowietrz układ chłodzenia... Pozdro...

Gdyby tak było to podczas jazdy też by nie grzało Prawdopodobnie dmuchawa/nawiew Ci nie działa Jak jedziesz to "cug" powietrza przeciska się przez nagrzewnice i jest cieplo a jak stoisz to nie

 

[Gość silvo44]

Prawdopodobnie dmuchawa/nawiew Ci nie działa

... ja staram się czytać ze zrozumieniem... nie ma ani słowa, że nie dmucha .... sprawdź...Pozdro...

 

.... poczytaj TO - może coś podpowie....

 

[Gość Anonymous]

zrobiłem jak napisał silvo44 ale zacząłem od odpowietrzenia układu, co ciekawe jak płyn by w normie to tak jakoś w cudowny sposób chyba odparowało około 1,5l bo plam żadnych nie było pod autem (ale różnica ciśnień była duża bo aż tak pięknie zasyczało) jak dolewałem płynu i po odpaleniu nie było widać żeby gdzieś uciekał i kapał, ogrzewanie po chwili odżyło i zaczął grzać na postoju , moje pytanie z czystej ciekawości czy jest możliwy aż taki ubytek bez bez widocznych plam i wycieków, czy jednak takowe mogą występować w jakiś zakamarkach albo w newralgicznych miejscach na zasadzie sączenia - jeśli tak to jakie to mogą być miejsca

 

pozdrawiam i jeszcze raz wielkie dzięki dla silvo44

 

[Gość silvo44]

czy jest możliwy aż taki ubytek bez bez widocznych plam i wycieków

... był zapowietrzony układ - pompa wodna pchała płyn a ten powietrze i w pewnym momencie dochodzi do wyssania zapasu płynu ze zbiorniczka... to te ok. 1,5 l... potem płyn wraca do zbiornika a powietrze do najwyższego miejsca układu czyli nagrzewnicy... i nie grzeje... Pozdro...