Alternator - Corsa B 1.5D

[Gość Anonymous]

Witam wszystkich serdecznie:)

 

mój problem polega na tym, że pali mi się lampka od ładowania akumulatora, czyli zapewne dotyczy to alternatora. Już raz miałem naprawiany ten alternaor

Najgorsze jest jednak to, że pod maską nie mam alternatora od corsy, tylko od prawdopodobnie dużego fiata, tak mówił mi mechanik. Wtedy zapłaciłem jakieś 300 zł za naprawę

Chciałem kupić wtedy nowy alternator, no ale mechanik powiedział, że trzeba by było przerabiać z powrotem jakieś vacum pompy itp. Orientujecie się może ile taka operacja by kosztowała??

 

Wczoraj wyczyściłem trochę ten alternator, bo był w oleju Potem odpaliłem samochód, trochę silnik pochodził, a jak podniosłem później maskę, to czuć było tak jakby palił się gdzieś plastik lub coś w tym stylu?? wiecie może o co konkretnie chodzi??

 

Pozdrawiam

 

[Gość Seti]

napraw ten i już, najprawdopodobniej padły szczotki to oznacza najczęściej kontrolka akumulatora) w 100-150 może się zamkniesz kiedyś miałem robiony alternator miedzyinnymi szczotki, olej to nagła śmierć dla szczotek tak twierdził elektromechanik. Nowy alternator 450zł he wiec się nie dziwie że masz jakiś zamiennik z fiata

 

[Gość Anonymous]

Udało się to naprawić, koleżka policzył sobie 200zł mam wstawiony jakiś inny alternator od poloneza ale dzisiaj znowu coś mi zdechło Pewnie znowu wina alternatora, bo auto mi zgasło podczas jazdy, a akumulator się rozładował ale żadna kontrolka się nie zapaliła, a teraz jak chcę odpalić to po przekręceniu kluczyka, też się nie pali

 

Na allegro widziałem, że nowe alternatory chodzą tak średnio po 350 zł. Chyba muszę nazbierać sobie trochę siana i taki kupić, tylko nie wiem ile dodatkowo wyniesie przeróbka tego wszystkiego, albo czy dałoby radę samemu to powymieniać.

Jak będę miał okazję to zamieszczę zdjęcie, jak to u mnie wygląda, a wygląda ogólnie dziwnie

 

pozdrawiam

 

[GrzECHO]

Jestem ciekawy co za magik wstawił tam alternator od polinezji... Altek w 1.5 D napędza też vacum pompę > wiem bo oddawałem do naprawy taki altek i go demontowałem...

 

[Gość Anonymous]

no dokładnie, koleżka musiał mieć odrobinę fantazji wstawiając tam taki alternator. No a przez to, że to jest alternator od poloneza, mam też dostawioną dodatkowo vacum pompę, tylko nikt nie wie od czego dokładnie ta pompa jest, czy od stara czy może jednak od czołgu

 

[ Dodano: Sro Kwi 15, 2009 15:09 ]

tutaj zamieszczam link do tego mechanizmu:

http://images36.fotosik.pl/100/8513d68fbf20529b.jpg

 

Teraz mam taki problem, że jak przekręcam kluczyk, to nie pali się w ogóle lampka od ładowania akumulatora No i jak dzisiaj wkładałem akumulator do auta (tak jak pisałem wyżej, wczoraj mi się rozładował) to jak podłączałem plus, to się iskrzyło, a chyba nie powinno

 

[Gość DAROMV6]

za wiele nie widzę, ale to jakaś samoróbka wałka w obudowie - pompę masz osobno dokręconą z tyłu

 

ładowanie i podłączenie przewodów z tyłu altka możesz sobie sprawdzić

szczotki do poldka to kilka zł - taki plus,

dałeś do naprawy i Cię skroili - trzeba było odezwać się na forum bo jeszcze mi bodaj taki leży na półce

 

[Gość janek_l]

Mam Opla Corsę 1.5 Diesel - w czasie jazdy (po 10 min około) zgasł mi silnik. Okazało się, że jest kompletnie rozładowany akumulator, żadne kontrolki się nie świeciły. Po naładowaniu go i odpaleniu silnika, nie minęło 15 minut pracy silnika okazało się, że nie działa obrotościomierz. Po wyłączeniu silnika i kolejnej próbie odpalenia go okazało się, że akumulator znów jest rozładowany, a kontrolki ledwo się żarzą (w czasie jazdy wszystkie kontrolki zgasły, radio zresztą też).

Czym to może być spowodowane?? Wina alternatora?

 

[Gość Kacper]

Wygląda na alternator, sprawdź napięcie ładowania.

Kontrolka ładowania świeci na włączonym zapłonie ? Jeśli nie to zacznij od jej wymiany.

 

[Gość janek_l]

Już wyjaśnione, alternator robił zwarcie. Dzięki