Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Anonymous

2tyg temu mi padł akumulator - chyba bo nie mogłem auta odpalić przy czym światła świeciły normalnie a radio grało. Naładowałem i jeździłem, a 2 dni później znów miałem problem by odpalić paliła mi się czerwona lampka kontrolna od akumulatora. Po dodaniu gazu tak jak mi ziomek podpowiedział - zniknęła. Pojeździłem trochę i jak jeździłem to czasami światła mi mrugały na chwile tak jakby prąd nie dochodził, podświetlenie prawie nie widoczne. Wczoraj jechałem i mi zgasł na środku ulicy podczas jazdy - nie mogłem odpalić, na kablach chodził 5 min., a jak ruszyłem to światła świeciły tak jakby chciały a nie mogły. Zgasiłem go i ponownie nie moglem odpalić. Do auta przełożyłem drugi akumulator i odpalił za 1razem - do domu dojechałem. Ale jak zapalam auto to powinna się palić przez chwile kontrolka czerwona od akumulatora, a u mnie się ona nie pali.

 

Trochę ogarnąłem tego posta i poprawiłem /DAROMV6

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/19387-problem-z-%C5%82adowaniem-pr%C4%85dem/
Udostępnij na innych stronach

Powinna się palić do momentu odpalenia silnika (rozpoczęcia ładowania)

pomierzyć ładowanie i sprawdzić styki, a w razie potrzeby wymiana uszkodzonych elementów altka

 

p.s. tytuł do bani - poprawiam

p.s. jest trochę tematów na temat alternatora i prądów ładowania

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/19387-problem-z-%C5%82adowaniem-pr%C4%85dem/#findComment-178845
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności