Wymiana spręzyny w kolumnie mcphersona

[Gość jacek76]

Witajcie , wczoraj podczas jazdy pękła mi sprężyna w mcphersonie z przodu od strony kierowcy. Chciałbym to zrobić sam i mam pytanko czy oprócz ściskaczy do spręzyn potrzebne są jakieś specjalne klucze. Robił to ktoś z was?

Mam zafirę A , zdaje się kolumna jest taka sama jak w astrze.

Pozdrawiam.

 

[Gość Anonymous]

Witam tylko ściskacze do sprężyn i zwykłe klucze i nie cała godzinka roboty, banał najwięcej czasu schodzi na ściskanie sprężyn. A no i powinno się wymieniać sprężyny parami bo autko będzie nie równo podniesione.

 

[Gość silvo44]

ściskacze do sprężyn i zwykłe klucze

... nooo, w powietrzu ma ściskać te sprężyny porządne imadło jest wskazane i ściągacz do gałek...i kleszcze samozaciskowe, bo nie odkręcisz nakrętki górnej - kręci sie tłoczysko amorka i trzeba je zablokować... Pozdro...

 

[Gość DAROMV6]

keradds, sprytny jesteś, bo programy diagnostyczne podają więcej czasu na wymianę tego elementu

jacek76, jak było już powiedziane wskazana wymiana parami, ściągacze do sprężyn i kilka podstawowych kluczy.

Odkręcenie czy skręcenie górnej nakrętki - amortyzator będzie raczej miał gniazdo na imbus-a, torx-a lub mały klucz do przytrzymania trzpienia tłoczyska w trakcie rozkręcania/skręcania.

 

[Gość jacek76]

Dzięki koledzy , o to chodziło. Zobaczę jak długo mi się zejdzie , jak dam radę to wymienię z obydwu stron.

 

[Gość Anonymous]

robiłem to w zeszły tygodniu: pękła mi prawa sprężyna na dziurze w jezdni rzecz jasna

 

potrzebujesz:

- od dołu: dwa klucze 18mm do odkręcenia śrub mocujących kolumnę do zwrotnicy, z czego jeden przynajmniej porządny na długiej dźwigni,

- do odkręcenia przegubu wspornika stabilizatora potrzebujesz jak zwykle 18-tkę i do przytrzymania trzpienia przegubu cienki klucz płaski 19mm (ja zeszlifowałem sobie zwykła tanią marketowa 19-tkę),

- rozpinasz przewody czujnika klocków jeśli masz, zdejmujesz z kolumny przewód hamulcowy (nie rozłaczając go rzecz jasna) i przewody elektr.,

-od góry przy podszybiu klucz 18mm do odkręcenia talerzyka górnego, tu powinno pójść bez kontrowania tłoczyska, samą 18-tką, ja do tego użyłem klucza nasadowego na grzechotce, i kolumnę masz na wierzchu

 

teraz warto dla komfortu pracy trochę ją oczyścić, jeżeli górne elementy pójdą te same zaznaczyć ich położenie, ścisnąć sprężyny (ja to robię zwykłymi tanimi ściskami śrubowymi, takimi za 20-25zł, idealnie się sprawują), kluczem oczkowym odgiętym, fajkowym 18mm odkręcasz nakrętkę na poduszce/łożysku jednocześnie kontrując trzpień amortyzatora kluczem 9mm, rozkręcasz, zdejmujesz, ściskasz i nakładasz nową sprężynę i cała resztę w odwrotnej kolejności

 

[Gość jacek76]

Rozumiem , że nie muszę rozłączać przegubu napędowego od piasty? Bo z tym byłby problem.

Poza tym zobaczę czy uda mi się kupić te ściągacze do sprężyn .

 

Dziękuję Edde za wyczerpujący opis. A jak długo Ci sie z tym zeszło?

 

[Gość Anonymous]

nie, przegubu, drążków kier. ani nic co jest poniżej dolnych śrub kolumny/amortyzatora nie ruszasz

ściskacz sprężyn kupisz pewnie w każdym zwykłym sklepie moto

ile mi o zajęło? nie pamiętam, może z godzinę czy dwie, ale tak na zupełnym luzie i robiąc kilka innych rzeczy jednocześnie prosta i szybka robota jest

 

[Gość jacek76]

Dziękuję Ci edde za pomoc. Dzięki Tobie zaoszczędziłem czasu na latanie po sklepach w poszukiwaniu 18-stki ( nie mogli zrobić 19-stki?).

Sprężyny wymieniłem , przy odrobinie wprawy i odpowiednich narzędziach da radę zrobić , jedną stronę , w ciągu godziny.

Spręzyny kupiłem firmy Jamex po 89 pln za sztukę , oryginalne kosztują ok 250(!).

Jamexy są wzmocnione , tzn. mają jeden zwój więcej.

Edde masz umnie wielkiego browara , jeszcze raz dzięki.