Gość Anonymous Opublikowano 15 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2009 Jestem właścicielem Astry 1,7 DTI (bez klimy i elektryki - alternator 70A) już od 2003 roku. Chciałem już wcześniej poprosić o radę, ale jakoś złość mi przechodziła i tematu w końcu nie poruszałem. Jednak ostatnia usterka wyprowadziła mnie z równowagi. Moim problemem jest to, że co kilkanaście tysięcy kilometrów wymieniam alternator (dokładnie to wcześniej go wymieniałem, a teraz wymieniam diody - właściwie to mostek prostowniczy). Co kilkanaście tysięcy to było do tej pory, jednak ostatni alternator wytrzymał mi kilkaset kilometrów!!! Zawsze usterka jest ta sama - uszkodzona dioda/diody. Wczoraj odpalam auto, patrze i znów to samo, czyli zamiast ok. 800 obrotów silnika mam ich ok. 1200. Lamka od ładowania nie świeci, ale u mnie to różnie bywa, gdyż poprzednio zaczynała się jarzyć tylko przy przyspieszaniu. Sądzę, że będą mógł jeszcze kilka dni jeździć, a później zacznie siadać wspomaganie kierownicy i akumulator nie będzie chciał kręcić. Moje pytanie brzmi: Dlaczego tak się dzieje? Co może być tego powodem?   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/19691-alternator/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość arek Opublikowano 15 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2009 he jak na moje to problem jest w czyms co meczy alternator moze to byc zacierajaca sie pompa wspomagania albo jakis inny elektryczny odbiornik ja bym moze powyciagal kolejno bezpieczniki i pomierzyl gdzie jest najwiekzsy pobor pradu i wtedy zastanowil sie czy on nie jest za duzy na danym obwodzie/ urzadzeniu bomoze byc tez ze masz gdzeis jakies zwarcie - ale to by aku sie wyladowywal albo to wina akumulatora - caly czas jest ten am czy w miedzyczasie tez byl zmieniany   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/19691-alternator/#findComment-175920 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gawlak Opublikowano 15 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2009 kabel masowy na tapete i pytanie czy osoba ktora naprawia robi to odpowiednio czy uzywa nowe czy uzywane czesci itd itp   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/19691-alternator/#findComment-175919 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 15 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2009 albo to wina akumulatora - caly czas jest ten am czy w miedzyczasie tez byl zmieniany Akumulator był wymieniany. Usterki alternatora zdarzały się zarówno wcześniej jak i później. [ Dodano: Sro Kwi 15, 2009 22:02 ] ja bym moze powyciagal kolejno bezpieczniki i pomierzyl gdzie jest najwiekzsy pobor pradu i wtedy zastanowil sie czy on nie jest za duzy na danym obwodzie/ urzadzeniu Zamierzam kupić sobie miernik i wziąć się za sprawdzanie... [ Dodano: Sro Kwi 15, 2009 22:06 ] kabel masowy na tapete i pytanie czy osoba ktora naprawia robi to odpowiednio czy uzywa nowe czy uzywane czesci itd itp Co do kabla masowego to nie rozumie o co chodzi. Mostki prostownicze były nowe - naprawiałem hurtowo 2 alternatory i widziałem jak elektryk wyciąga te mostki z kartonów [ Dodano: Czw Kwi 16, 2009 09:57 ] Dziś dzwoniłem do magika od alternatorów i polecił sprawdzić (on się tym akurat nie zajmuje) sterownik świec żarowych. Może tak być, że on stale daje prąd na świece... Mówił też, że ludzie radzą sabie poprzez odłączenie go i ręczne sterowanie podgrzewaniem (na włącznik).   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/19691-alternator/#findComment-175909 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.