Wysokie obroty na zimnym silniku na gazie

[Gość Anonymous]

Witam.Tak jak napisałem w temacie.Dzieje się tak ze rano jak odpalę na benzynie i przełączę go na gaz to obroty mi się trzymają w granicach 2tyś.Zjawisko ustępuje po dobrze już nagrzanym silniku.Bardzo jest to uciążliwe podczas jazdy..Może opisze co nieco,A wiec mam filtr stożkowy,reduktor lovato(po regeneracji i ustawieniu na analizator dalej to samo)mikser wbudowany miedzy kolektorem a przepływką w gumę.Czy ktoś mi poradzi co zrobić?dziekuję z góry.

 

Poprawiłem lit./ko78

 

[Gość Batman1987]

mialem tak samo, teraz na gazie nie trzyma mi wolnych obrotów jak jest zimny :-/ nie wiem co to, ale podejżewam że parownik jest już na wykończeniu

 

[Gość Anonymous]

To co było jak miales to samo?http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/question.gif?a w chwili obecnej to tez mysle ze paownik.Moj jest po regeneracji i dalej to samo,normalnie juz niewiem czego sie tam chytać

 

[Gość Batman1987]

No to samo było w tym sensie że jak np. dojeżdżałem do skrzyżowania i go wysprzęgliłem, to obroty dochodziły do 2tys, a po chwili opadały - teraz jest coraz cieplej, więc tak tego nie odczuwam, ale pod koniec zimy ten problem mi dokuczał najbardziej.

 

[Gość Anonymous]

A czy moze ma cos wspolnego elektronika gazowa?czesto zdarza mi sie ze zapala mi sie blad na desce i jest to sonda,przelanczam na bene-zgasnie i spowrotem na gaz i jade,z tego co wiem to emulator od sondy cos pieprzy w tym aucie,niewiem juz naprawde czego sie chytac

 

[Gość andrzej_m55]

emulator od sondy cos pieprzy w tym aucie,nie wiem juz naprawde czego sie chytac

to nie masz co się dziwić że kontrolka ci się zapala na LPG

 

[Gość Anonymous]

Tylko ze niewiem czy te dwa fakty ida w parze czy tez nie,czy emulacja sondy ma wplyw na wysokie obrotki na zimnym silniku

 

[Gość Batman1987]

jokeros, dalej masz ten problem, czy znalazłeś może przyczyne?? Bo ja się przymierzam do zmiany parownika. Gazownik powiedział mi że 300zł z założeniem Lovato, wiec myśle że się opłaca. A ile kilometrów masz zrobione swoim parownikiem, bo u mnie jest już ponad 100 tys.

 

[Gość marcin84]

Witam

Mam podobny problem, a więc jak odpalę rano auto gdy jest zimne to jest ok. Po pracy to samo, ale przyjadę do domu ok 20 km, gaszę silnik i po ok 0,5 godziny muszę jechać, odpalam przełączam na gaz i wogóle nie trzyma mi wolnych obrotów. Obroty ok 500 o ile nie zgaśnie. Jak już ruszęto silnik się muli szarpie i nie ma siły jechać. Po przejechaniu ok 1 km wszystko ustaje.

Czasami dzieje się inaczej że po odpaleniu obroty wskakują na 3000 silnik wyje strasznie, na benzynie tak samo wysokie obroty. Jadąc tak powiedzmy 2 km czasami wraca do normy i jest troche spokoju. Parownik wykluczam bo instalacja ma 1 miesąc. Podejżewam natomiast czujnik połóżenia przepustnicy, albo silbniczek krokowy od benzyny.

Co koledzy o tym sądzą

 

[Gość Anonymous]

No mi tez sie wydaje ze jedna z tych dwoch rzeczy ktore wymieniles.A ja wlasnie zalozylem nowy reduktor i troche sie poprawilo lecz niewiele.ponadto wydluzylem droge dolotu gazu wydluzajac weza zasilajacego i tez o kapke sie poprawilo ale w dalszym ciagiu niejest to co powinno byc.jeszcze wlasnie przeloze od kogo na chwilke przepustnice i krokowca i wtedy zobacze