Astra II: progi, nadkola i malowanie zacisków hamulcowych

[Gość Anonymous]

Witam

Na wstępie powiem coś o swoim autku. Mianowicie sprowadziłem na jesieni z Belgii Opla Astre II z 2000r z silnikiem 1.6 16V w srebrnym kolorze i autko sprawuje się świetnie.

1.) Jednak teraz na wiosnę zastanawiam się czy nie odkręcić tych plastikowych progów, by zajrzeć czy nic się tam złego nie dzieje. Autko ma już 9 lat i obawiam się rdzy. Powiedzcie mi proszę czy mam się czego obawiać - czy rdza pojawia się na progach w tej Astrze? Powiedzcie też proszę czy sól dostaje się pod te plastiki na progach i czy ewentualne ich odkręcenie grozi później jakąś większą nieszczelnością, obtarciami lakieru?

2.) Druga sprawa jaką chciałbym poruszyć to są niewielkie bąble na nadkolach, które niestety już się pojawiają. Powiedzcie czym to zabezpieczyć, zamalować, żeby raz nie było widać dużej różnicy w odcieniach lakieru a dwa, żeby rdza znów się tam nie pojawiała? Stosować jakiś specjalny podkład, lakier?

3.) Trzecia sprawa to malowanie zacisków hamulcowych i bębnów w moim autku. Jak wspomniałem wyżej asterka jest w kolorze srebrnym i nie wiem na jaki kolor pomalować te zaciski, żeby to ładnie wyglądało? Czytałem że dobra do tego jest farba MOTIP i taką mam zamiar kupić. Jednak pomóżcie jaki kolor wybrać? Ja osobiście myślałem albo nad kolorem srebrnym albo nad czerwonym. Na jaki kolor Wy macie pomalowane zaciski w swoich autach? Dużo potrzeba takiej farby na malowanie? Szukałem na allegro takiego lakieru i srebrny jest tylko w pojemnikach 150ml, a czerwone w 400ml, jednak jeśli zdecyduję się na srebrny to nie wiem, czy te 150ml wystarczy?

Bardzo proszę o pomoc

Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi

Pozdrawiam

 

[Gość Bogo]

malowanie zacisków hamulcowych i bębnów w moim autku.

Tutaj znajdziesz odpowiedź:

http://forum.opel24.com/viewtopic.php?t=17103&highlight=malowanie+zacisk%F3w

 

[Gość arek]

a co do rdzy i zaprawek tez juz sa tematy na forum

poczytaj co tam pisza i jak nei bedzeisz czegos wiedzial to tam kontynuuj