Problem z wolnymi i średnimi obrotami C14NZ

[Gość Anonymous]

Witam serdecznie. Po przeanalizowaniu wszystkich postów na ten temat nigdzie nie znalazłem czy ktoś wreszcie rozwiązał ten problem stosując wskazówki w nich zawarte.

Czy ktoś może potwierdzić czy mam rację. Nierówna praca, szczególnie zimnego silnika na wolnych i średnich obrotach, szarpanie a nawet gaśnięcie oraz wyświetlanie kodu awarii 35 i 44 świadczy ewidentnie o usterce związanej z silniczkiem krokowym. Nadmienię, iż silniczek jest wyczyszczony a przewody podłączone ok. Kod 44 wskazujący ubogą mieszankę też przypisuje silniczkowi, ponieważ sonda jest nowa.

Reasumując. Podejrzewam, że w moim przypadku zachodzi potrzeba wymiany silnika krokowego. Bardzo proszę o potwierdzenie mojej diagnozy.

Jeśli to to jest problemem na pewno podzielę się informacjami. Pozdrawiam wszystkich

poprawiłem"regulamin 3,1"/andrzej_m55

 

[Gość andrzej_m55]

Nierówna praca, szczególnie zimnego silnika na wolnych i średnich obrotach, szarpanie a nawet gaśnięcie

przy takich problemach u mnie była wina przewodów WN.

ale jakie były błędy nie pamiętam

 

[voodoo]

mediaart, sprawdź jeszcze szczelność układu dolotowego,bo kod 35 może też oznaczać lewe powietrze

 

[Gość Anonymous]

Słuchajcie kochani, sprawy się mają tak. Przewody WN wymienione lecz nie przyniosło to poprawy z szarpaniem. Jest oczywiście postęp bo nie szarpie już prąd jak się coś robi w okolicach kabli.

 

Co do szczelności - sprawdzę. Lecz chyba to nie to. To szarpanie i nierówne obroty występują nieregularnie. Czasami odpalam auto i jest ok, śmiga bez problemów a czasami nie. Wczoraj ponad godzina jazdy po mieście i ok aż w pewnym momencie silnik się zadławił raz, drugi i wywaliło kod 35. za minutę znów było ok.

 

Dzięki za wszystkie rady.

 

[Gość Anonymous]

Ostatnio co jakiś czas wywalało mi błedy - ale niestety nie sprawdzałem jakie- więc nie wiem czy coś wniose pozytecznego do tematu. Czasami było dobrze a czasami źle. W końcu mocno się pogorszyło (akurat po jeździe remontowaną wyboistą drogą) Auto gasło na niskich obrotach, szarpało, dopiero powiedzmy tak od 2, 2,5 tyś zaczynał ciągnac równo. Obroty na jałowym też latały mocno... Dało się też słyszeć lekkie świszczenie. Pękł jeden z wężyków powietrznych. Pierdoła straszna - ale zanim dotarłem do tego to chwilę musiałem pogrzebać pod maską

 

[ Dodano: Wto Sie 04, 2009 11:42 ]

widzę nie można używac słowa p i e r d o ł a

 

[Gość andrzej_m55]

widzę nie można używac słowa p i e r d o ł a

to poprawia się automatycznie więc musisz to nam wybaczyć

 

a mam taką prośbę czy możesz z łaski swojej przywitać się tu

http://forum.opel24.com/viewtopic.php?t=23972&start=1296

dzięki