Gość Anonymous Opublikowano 6 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2009 Witam wszystkich forumowiczów! (a jeszcze bardziej tych którzy mi pomogą) po wymianie silnika (kadłub + głowica + turbo + rozrusznik(po czasie) reszta osprzetu zostala stara) i przejechaniu ok 4 tys km na trasie przy ok 3,5tys obr zaświeciła się kontronka ładowania i ta z wykrzyknikiem w kółku (w ksiażce opisywana jako "poważny" problem - to nie reczny -w asterce recznemu odpowiada "P" w kólku) zmierzyłem napiecie na akumie i ładowanie było nawet ponad stan przy 3 tys - 14,8V a przy "przegazówce" doszło do niemal 16V na wolnych obrotach ok 800 obr napiecie wynosilo 13.2V... doszedłem do wniosku że padł regulator napiecia i z uwagi na to ze auto bylo mi niezbedne postanowilem narazie jezdzic... od czasu zmiany silnika przy "zimnym silniku" wariowal obrotomierz przy ok rzeczywistych 2 tys obr skakal miedzy 1 a 4 tys... po rozgrzaniu sie silnika problem znikal... w poniedzialek (2 dni po zapaleniu sie kontrolki ladowania) zauwazylem ze na cieplym tez juz skacze.... w srode jadac z pracy do domu wskazowka opadla na zero i tak juz zostalo a gdy wieczorem jechalem do pracy (35km) to 2 km od celu ledwo widzialem droge bo siadło ładowanie... wymieniłem alternator (wizualnie nieco inny) ale tez z silnika isuzu i problem pozostał... po odłaczeniu przewodu pradowego alternatora a nawet wypieciu calej kostki kontrolki nadal swieca- dlaczego??? moje pytania: 1. czy regulator napiecia znajduje sie w obudowie alternatora??? 2. czy obrotomierz ma linke czy dostaje impulsy np z alternatora?? 3. dlaczego swieca kontrolki ladowania po wypieciu alternatora?? 4. dlaczego kilka dni po zapaleniu sie kontrolki ladowania owe ladowanie jeszcze było a teraz po wymianie innego alternatora nie ma ladowania?? 5. ktos mi cos mówił o resetowaniu alternatora... ale nie wiem czy dla auta z 93 roku nie robil sobie ze mnie jaj.. PROSZE POMÓŻCIE WYCIĄGNĄĆ MNIE Z ZAŁAMANIA NERWOWEGO   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/21079-astra-f-17dti-93-beznadziejny-problem-z-alternatorem/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
voodoo Opublikowano 6 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2009 czy regulator napiecia znajduje sie w obudowie alternatora??? takczy obrotomierz ma linke czy dostaje impulsy np z alternatora??dostaje impulsy z altkadlaczego kilka dni po zapaleniu sie kontrolki ladowania owe ladowanie jeszcze było a teraz po wymianie innego alternatora nie ma ladowania??noże inny alternator nie jest do końca sprawny,druga sprawa to to że na starym altku przy tak dużym ładowaniu mogło powalić ci instalacjęktos mi cos mówił o resetowaniu alternatora też nie słyszałem o tym zabiegu????dlaczego swieca kontrolki ladowania po wypieciu alternatora tego nie rozumiem,   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/21079-astra-f-17dti-93-beznadziejny-problem-z-alternatorem/#findComment-162045 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 6 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2009 dzieki za rozwianie niektórych wątpliwości... wymieniony alternator był rozbierany na czesci pierwsze z powodu urwanej sruby do ktorej dopinany jest zacisk pradowy... szczotki nie były pierwszej nowosci ale bez tragedii... na 80%- 90% altek jest sprawny (diagnoza niestety tylko wzrokowa)... dostaje tez prad wzbudzenia ale nie laduje co nalezy zrobic zeby obrotomierz zaczal poprawnie gadac?? czy jest mozliwe przebicie w instalacji ze kontrolki czly czas swieca?? jesli zetkne przewod ktorym powiniem smigac prad z alternatora z masa to iskrzy wiec zerwania przewodnosci nie ma prawda?? czy ktoś mógłby wrzucic linka do instalacji elektr z isuzu?? z góry dzieki   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/21079-astra-f-17dti-93-beznadziejny-problem-z-alternatorem/#findComment-162018 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 6 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2009 na 80%- 90% altek jest sprawny (diagnoza niestety tylko wzrokowa)... dostaje tez prad wzbudzenia ale nie ladujeI to jest te 20% - 10%.Nie ładuje bo jest niesprawny. Wzbudzenie jest bo są sprawne diody wzbudzenia i uzwojenie wzbudzenia. Najprawdopodobniej diody ujemne, lub dodatnie.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/21079-astra-f-17dti-93-beznadziejny-problem-z-alternatorem/#findComment-162012 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 11 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2009 i stała się jasność.... w pierwszym altku poszedł regulator i mostek (początkowe skakania obrotomierza, później zdechł - jedna z diod na mostku) i przepalił się przekaźnik (prawdopodobnie wskutek zbyt dużego napięcia), a w drugim przy składaniu głupi skruszyłem jedną ze szczotek... rezultat... hehe... wstyd pisać.. rozgrzebałem pół auta w poszukiwaniu zwarcia w instalacji bo w książce napisali że gdy świeci kontrolka ładowania to jest przebicie na masę... autor niestety zapomniał dodać że dotyczy to wszystkich asterek tylko nie !!!ISUZU!!!-wersja również tych trochę mądrzejszych elektromechaników... przelutowalem szczotki, złożyłem do kupy, wymieniłem przekaźnik i wszystko jest w należytym porządku... prawie... bo muszę kupić napęd szybkościomierza który przypadkowo ale zbyt mocno nadepnąłem... pozdrawiam   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/21079-astra-f-17dti-93-beznadziejny-problem-z-alternatorem/#findComment-161024 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.