Czy da się jakoś wzmocnić lusterka w Astrze F?

[Gość Anonymous]

Witam!

Jak w temacie. Czy jest jakiś sposób na wzmocnienie lusterek bocznych w Astrze F, wersja manualna. Auto ma 11lat, przez 10lat zdarzyło się to ze 3 razy, a przez ostatnie pół roku, średnio raz na miesiąc Po prostu szlag mnie z tym trafia.

 

Ew. czy lusterka od Astry G są składane czy podeszyby jakoś pod bude F

 

Bardzo prosze o rade, bo na dzień dzisiejszy de/montaż lusterka zajmuje mi łacznie ze 3 minuty. Ehh ćwiczenie czyni mistrza

 

[Gość DAROMV6]

może komuś miejsca parkingowe zajmujesz

wzmocnisz obudowę, to szybę rozbiją, albo skopią drzwi

w F jest co innego niż w G

 

[Gość Anonymous]

No raczej nie mam komu zajmować, wuto parkuje równolegle do ulicy, a miejsca było wpizdu, niemal pustynia

 

[Gość Anonymous]

A ja tu czegoś nie rozumiem... Kradli Ci te lusterka, czy po prostu z braku możliwości składania demontujesz je...? No właśnie, czy takie manualne lusterka da się złożyć...? Próbowałem i ni czorta, nie chcą drgnąć nawet.

 

[Gość silvo44]

czy takie manualne lusterka da się złożyć...?

... w F-ce sie nie da - obojętnie czy manualne czy elekktro ... za to w maluchu sie dało

szlag mnie z tym trafia.

... na chuligańskie wybryki nie bardzo jest rada ... chyba, że stoisz równolegle do chodnika i ,,spacerowicze'' z nudów obcierają sie o lusterko a jemu nie trzeba dużej siły aby wyskoczyło(bezpieczństwo pieszych ) z włożeniem go na swoje miejsce jest niestety kłopot ...

 

[Gość Anonymous]

No to lipa... Ile razy składałem lusterko w Uniaku matuli żeby się przecisnąć między krawężnikiem, a jakimś ciulem który nie potrafił dojechać do osi jezdni skręcając w lewo...

No nic, może jakiś patent wymyślę na to.

Dzięx za odpowiedź i 4 U...

 

[Gość silvo44]

który nie potrafił dojechać do osi jezdni skręcając w lewo...

... i mało kto wie, że jest to obowiązkiem i ,,za złe ustawienie się do skrętu...'' grozi mandat 150 pln ... Pozdro...

 

[Gość Anonymous]

....a ja mam ten sam problem z lusterkiem od kierowcy. Nie mogę do myjni automatycznej normalnie wjechać, bo zawsze później muszę obsługę myjni prosić aby przyniosła mi lusterko, które odpadło i stresuje się czy będzie w jednym kawałku (lusterko oczywiście).

Lipa z tym straszna... wystarczy, że lekko ktoś puknie lub trąci niechcący lusterko i już leży na ziemi… Sam ze 2 razy niechcący strąciłem krzątając się przy aucie.

Może ktoś ma jakiś błyskotliwy pomysł na poradzenie sobie z tym upierdliwym problemem?

 

[Gość arek]

no niestety kolego nie bardzi da sie z tym cos zrobic

ja mialem lewe jakis zamiennik i myslalem ze to przez jego slaba jakosc...

ale ostatnio zamienilem na oryginal i zbyt duzej roznicy nie widac czasami nawet jak recznie myje auto i sie lekko zapomne to juz je z ziemi musze zbierac...

 

[Gość Anonymous]

Witam,

 

Rozwiązałem ten problem u siebie najprostszą metodą jaka tylko jest możliwa. Dość grubym, ale jednocześnie plastycznym drutem w izolacji przymocowałem na sztywno lusterko do karoserii. Drut przepuściłem tam i z powrotem przez otwór którym idzie pręt do ustawiania położenia lusterka, w blasze na drzwiach w miejscu mocowania lusterka jest na tyle dużo otworów, że nie stanowi to większego problemu. Lusterka co prawda nie składają się (jest to teraz fizycznie niemożliwe), ale problemy się skończyły.

 

Pozdrawiam, w razie wątpliwości mogę wrzucić fotki.