Wielka kałuża - lampka od ręcznego

[Gość Anonymous]

Cześć, dzisiaj wpadłem w ogromną kałużę, moją astrą troche zaczęło telepać, przydusiło ją na chwilę ale po paru sekundach już wszystko wróciło do normy oprócz jednej rzeczy. Teraz cały czas świeci mi się kontrolka od hamulca ręcznego. Podejrzewam że coś się zalało... tylko co ? Czy alternator pada przez tą kałużę czy to tylko jakieś zamoczenie czujnika od ręcznego ?

 

[Gość JoannaGd32]

raczej to jest zbieg okoliczności

 

[Gość Anonymous]

raczej to jest zbieg okoliczności

Ale że co ? jaki zbieg okoliczności ? Co sugerujesz dokładnie ? Ja to nie wierze w zbiegi okoliczności, wjechałem w kałuże, potelepało troche i nagle mi lampka zaczeła się świecić od ręcznego...

 

Aha dodam że ta kałuża była na jakieś 50 metrów długości ale lepiej i była na całej dwu pasmowej jezdni bo akurat burza wielka u mnie jest

 

[Gość Anonymous]

Nie zalejesz włącznika ręcznego bo masz go kabinie pod dźwignią hamulca.

Chyba, że jechałeś do połowy zanurzony w wodzie

Przydusiło silnik, bo zalałeś przewody pod maską.

Masz szczęście, że z tej kałuży wyjechałeś.

 

[voodoo]

Może masz klocki z czujnikiem,sprawdź czy gdzieś Ci nie zerwało przewodu i teraz dotyka do masy,no i warto zajrzeć pod maskę, na stan płynu hamulcowego w zbiorniczku.

 

[Gość max-ell]

Twardziel normalnie

Zrób tak jeszcze raz to może utopisz samochód

Poczekaj po prostu aż wyschnie i będzie grało

 

[Gość Anonymous]

Raczej było wody ponad połowę wysokości kół Mi się wydaje że mi gdzieś przewody zalało pojeździłem trochę teraz i było ok ale jak jechałem z górki i przychamowałem ostro to za chwilę znowu się lampka palić zaczęła a gdy skręciłem w lewo w uliczkę to już zgasła...

 

Jeżeli chodzi o klocki z czujnikiem to raczej by chyba od ABSu się lampka paliła a nie od ręcznego...

 

No nic zobaczymy co będzie za parę dni

 

[Gość max-ell]

To,że pali się lampka wcale nie musi być spowodowane zalaniem. Może zwykły zbieg okoliczności. Może masz po prostu linkę do wymiany, może coś z zaciskami, jeśli masz tarcze...

 

[Gość Anonymous]

Ona odrazu się zaczęła świecić jak w wodę wjechałem a sekundę późnie zaczęło telepać mi samochodem... wiec to nie jest zbieg okoliczności, pozatym ręczny jest tylko na tyle koła a nie przednie, to ewidentnie coś z elektorniką bo nawet na prostej drodze mi się potrafiła zapalić dzisiaj i za chwilę zgasnąć sama dziwne takie... Ale przynajmniej nie jest źle, na początku cały czas się paliła i nie chciała zgasnąć a teraz tylko czasami się zapala... :>

 

[Gość max-ell]

Wiem kolego, że ręczny jest na tyle, po prostu powiedziałem tak, bo niektórzy mają tarcze z tyłu

A lampka jak mówiłem równie dobrze może się zapalać z powodu poluzowanej linki, bo weź pod uwagę, że linka od ręcznego przechodzi Ci pod spodem auta i woda przez którą przejechałeś mogła Ci ją np z uchwytu wymyć co już daje lekki luz i może powodować błyskanie kontrolki:)

Zobacz sobie na dźwigni hamulca czy masz mały luz czy od razu zaskakuje "zębatka".