pomocy!, opel Astra 1.8 16V 1999

[Gość Anonymous]

Witam !

moj Opel jest w naprawie i to dluga historia. Mam problemy z warsztarem, ktory tej naprawy dokonuje. Wystawiaja rachunki a poza tym sie nic nie dzieje. Ostatnio zostal naprawiony komputer i teraz beda go montowac. A poniewaz wiedza ze ja zielonego pojecia nie mam to wymienili mi juz pol samochodu. i mam dosc. Malo tego ze kobieta to cala sprawa rozgrywa sie w Luxemburgu i o tyle jest mi trudniej

 

Moje pytanie:

Ile czasu potrzeba jest na zdemontowanie i ponowne zamontowanie tej czesci i do tego podobno jakies programowanie (i co beda programowac)

wielkie dzieki za kazda odpowiedz.

 

[Gość Anonymous]

Ile czasu potrzeba jest na zdemontowanie i ponowne zamontowanie tej czesci

To zależy od mechanika i jego chęci do roboty, albo chęci do Twojej kasy.

Montaż 15 minut na luzie.

Programowanie 15minut na luzie.

 

[Gość kinio25]

moj Opel jest w naprawie i to dluga historia.

moze napisz w paru zdaniach czemu on tam jest

 

[Gość Anonymous]

to bylo najlepsze auto do momentu kiedy nie zapalila sie pomaranczowa lampka od elektroniki motoru. najpierw zaczal skakac jak kangur wiec stanelam i wylaczylam motor, pozniej byly problemy z zapalaniem. ale jezeli wyczulam moment i dalam duzo gazu to pojechal. i na autostradzie przy wysokich obrotach lamka gasla. i auto jak nowe. wiec do warsztatu. wymienili mi swiece i powinno byc dobrze. po 20 km wrocilam znow do warsztatu bo oczywiscie wymiana swiec nie dala zadnych rezultatow. nastepnie wymieniono mi caly blok. ale i to nie pomoglo. wiec do Opla na tech2. i tu wyszly kwiatki: Kody bledow:

P1515 P.D(4)

P0120 P.D(4)

P0100 P.D(4)

P0505 D(1)

Diagnoza: komputer

chcieli wymienic na nowy ale sie nie zgodzilam. w niemczech dokonano naprawy i czekam na zalozenie - podobno ma to trwac 4 godziny

 

 

I to moja historia - nerwy na wyczerpaniu

 

[ Dodano: Czw Cze 25, 2009 21:12 ]

jeszcze cos - mysle ze wazne

po wymianie tego bloka auto jezdzilo znacznie lepiej i nie szarpalo ale lampka sie palila caly czas(gasla tylko na wysokich obrotach - autostrada 160km/h)

ale doszly obroty - na jalowym biegu nie staly w miejscu tylko nieznacznie sie wahaly od 900 do 1100 i temperatura zaczela znacznie wzrastac co mi sie nigdy w tym aucie nie zdarzylo.

 

Teraz zaloza komputer i sie zobaczy.

poinformuje na ile to pomoglo

pozdrawiam

 

[Gość Witek1952]

Witam serdecznie. Komputer wymieniam spokojnie w 15 minut. Programowanie jak mam wszystko pod ręką to góra 10 minut. Mam nadzieję, że sprawdzili przedtem napięcie zasilania, masę komputera i ciągłość przewodów połączeniowych. Twoje kody to: P0100 za wysokie napięcie przepływomierza

P0120 za wysokie napięcie potencjometru przepustnicy

P0505 za niskie napięcie regulacji biegu jałowego

P1515 wartość rzeczywista elementu nastawczego biegu jałowego przerywany obieg prądowy lub za silny sygnał. Pozdrawiam.

 

[ Dodano: Czw Cze 25, 2009 22:48 ]

Nie napisałem a pytałaś. Programowanie polega na przypisaniu sterownika do auta. Dotyczy to tylko wymienianego komputera. Jeżeli na miejsce wróci Twój stary a powinien bo ma zapamietany numer nadwozia Twojego samochodu to zostanie jedynie sprawdzić poprawność działania.

 

[Gość Anonymous]

witam.

wszystko zostalo sprawdzone, tego sama dopilnowalam. 2 noce studiowalam automechanike - nie na darmo.

a wiec zalozyli mi ten komputer (2 godziny im to zabralo - da sie wytrzymac).

I poskutkowało

Auto jak nowe. Check sie nie pali!!! z zapalaniem zadnych problemow, obroty w porzadku, silnik sie nie grzeje. No i w koncu wiem ze mam auto z silnikiem 1.8. (mial przyspieszenie slimaka)

Pozdrawiam i nie zycze nikomu problemow z kompem - koszmar.

i dziekuje za wszystkie podpowiedzi.

poprawiłem"regulamin 3,1"/ andrzej_m55

 

[ Dodano: Czw Lip 02, 2009 13:45 ]

no i niestety prosze znow o porade.

auto ogolnie jezdzi dobrze ale zauwazylam ze kazdego ranka ma podniesione obroty na biegu jalowym - najpierw bylo 1200 dzis juz 1500. do tego spalanie - masakra - okolo 12l/100 km/h.

I buczy ( tak bur, bur bur....) na 1 i 2 biegu. pozniej te obrony sie normuja - wystarczy ze przejade 500 metrow.

wiec bylam w warsztacie to mi powiedziano ze burczenie to sprzeglo (w co mi sie nie chce wierzyc, ale spec ze mnie zaden)a obroty spowodowane sa tym ze auto ma szok po naprawie komputera i wymianie przekladni.

komputer naprawiony, przekladnia wymieniona, wszystkie plyny sprawdzone.

ma ktos moze pomysl co to moze byc, bo zaczynam tracic do tego warsztatu zaufanie a zmienic nie bardzo moge z powodu gwarancji. no i boje sie ze znow mi sie check zapali jezeli nie znalezli tego co potrzeba.

Z gory za kazda podpowiedz dziekuje.

 

[ Dodano: Czw Lip 02, 2009 19:00 ]

P.S. Przepustnica zostala wymieniona nie przekladnia.