Auto na zakrętach/nierównościach podskakuje i przesuwa się

[Gość Anonymous]

Witam. Mam Astrę G z 99 roku z silnikiem diesla x20dtl. Zmieniałem niedawno amortyzatory przednie na Bilsteiny B4. Jeżdżę na kołach 205/55 ZR16, planuję założyć 205/45 R17.

Z tyłu amortyzatory są do wymiany, będą wymienione.

Mój problem polega na tym, że auto na nierównościach, szczególnie na zakrętach, potrafi podskoczyć, i aż się całe przesuwa w bok na jezdni. Jest to niebezpieczne, ojciec potrafi panować nad autem, ale boję się że jak mama jeździ może stać się coś złego. No i ogólnie, tak być nie może.

Co mam zrobić, żeby nie było czegoś takiego?

I jeszcze jedno - czy wszystkie Astry mają takie zawieszenia? Na dziurach, nierównościach bardzo głośno wszystko pracuje. Jak sprawdzić stan drążków czy łączników stabilizatorów (jakoś tak)? Co jeszcze może być winne? Amortyzatory przednie są tak jak wspomniałem nowe, mają z miesiąc, góra dwa.

Dziękuję i pozdrawiam

 

[Gość barteklodz]

ja bym się zaczął martwić dopiero po wymianie kompletu

 

[Gość max-ell]

Po pierwsze, jeśli zarzuca tyłem, zmień amorki

Po drugie, mówisz o stukaniu zawieszenia, domyślam się, że chodzi tylko o przód;

łączniki stabilizatorów idą najszybciej - wyprostuj koła, złap za łącznik (jeśli wiesz który to - taka pionowa belka, zazwyczaj z twardego plastiku idąca od góry przy amorku do koła), ktoś drugi niech bujnie przodem, najlepiej przy otwartej masce, nie zrobi zagniota , poczyjesz w ręku czy stuka

Poza tym mogą to być końcówki drążków, sprężyny, poduszki pod amortyzatorami, gumki stabilizatorów....milion rzeczy. Zacznij od łączników, nie są drogie a rozwalają się najszybciej na naszych równych jak stół drogach

 

[Gość Anonymous]

max-ell, dzięki za pomoc. A jeżeli zarzuca mi całym samochodem, przodem też?

 

[Gość max-ell]

No to masz kiepskie zawieszenie, jeśli amorki wymieniłeś (nie pamiętam na jakie) na jakieś marne to może to być to, sprawdź sobie sprężyny (chociaż powinno być je słychać)

Równie dobrze może to być wina marnych opon, skoro Cie znosi, po prostu nie trzymają się jezdni

A może po prostu wchodź wolniej w zakręty

 

[Gość barteklodz]

albo nieprawidłowe ciśnienie w kołach

 

[Gość lord_wiader]

Czy usterka pojawiła się dopiero po wymianie amortyzatorów?

 

[Gość korba]

Pawliko, wymień jeszcze amorki z tyłu i wtedy będziesz wiedział na czym stoisz(jeździsz). Wg mnie amorki powinny być wymienione wszystkie na raz a nie parami.

Jak sprawdzić stan drążków czy łączników stabilizatorów

Po prostu jedź na stację diagnostyczną. Jeśli pojedziesz tam gdzie robisz przeglądy, to za sprawdzenie zawieszenia nie wezmą od Ciebie pieniędzy(przynajmniej tak jest u nas).

 

[Gość Mariusz_760301]

Kolega nie napisał jakie ma nadwozie - bo jak 3 drzwiowe (jak ja) to faktycznie bardzo szybko wchodząc w zakręty trochę d. rzuca. Wynika to z tego powodu, że asterka z takim silnikiem (trochę on waży) ma niekorzystny rozkład masy przód-tył - z tym nic nie zrobisz. (chyba, że włożysz 100 kg do bagażnika - jak w poldkach ) - więc wymień szybko tył bo aż się boję o Ciebie jak słyszę, że tylne amortyzatory masz niesprawne

 

Druga sprawa - mając tak szerokie opony musisz się liczyć z tym, że samochód będzie Ci myszkował na koleinach.

 

U mnie zawieszenie jest sprawne i takie rzeczy czasem się zdarzają na seryjnych, letnich (195/60R15) gumach. Na miękkich zimówkach tyłkiem nie rzuca

 

Albo ma się lans albo wygodną jazdę

 

[Gość Anonymous]

Dzięki Mariusz za odpowiedź.

zapomniałem odpowiedzieć tutaj

Wymieniłem cały komplet amorów (Bilstein B4) obniżyłem przód sprężynami z Astry Coupe Bertone. Dziś jeszcze zmieniłem gumy pod i nad tylnymi sprężynami. Auto prowadzi się teraz bardzo dobrze