Skocz do zawartości

problem z elektryką zapłonem silnikiem - Poprostu masakra


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Anonymous

- szarpał

- falował na niskich obrotach

- przymulony

- miał objaw jakby odcięcia paliwa również od 3000 - 5000 obrotów (w tym zakresie obrotów)

poprawcie mnie, ale czy takie objawy nie były opisywane niejednokrotnie jako problem z czujnikiem położenia wałka?

 

a co błędami, można wybłyskać?

 

Gość Anonymous

jollymorgan myślisz, że mechanicy męcząc się przez miesiąc, na to nie wpadli?

Identyczne objawy będą przy uszkodzonym czujniku położenia wałków rozrządu i czujniku Map.

Kody usterek dotyczyły wtrysków i gubienia iskier (wypadanie zapłonów).

 

Gość Anonymous

jollymorgan myślisz, że mechanicy męcząc się przez miesiąc, na to nie wpadli?

Identyczne objawy będą przy uszkodzonym czujniku położenia wałków rozrządu i czujniku Map.

Kody usterek dotyczyły wtrysków i gubienia iskier (wypadanie zapłonów).

Na myśli miałem właśnie czujnik na wałku rozrządu, przypominam sobie jakiegoś posta, że wcale nie musi wykazywac błędu - jeśli obwód nie został przerwany sterownik nie wykryje uszkodzenia np. w impedancji obwodu, która będzie fałszować dane, z tego co widzę Krystian_666 nic nie pisze o sprawdzaniu tych czujników. Nie uważam że tak jest, poprostu sam jestem ciekaw. Pozdrawiam!

 

Gość Anonymous

Niech najpierw zapewni silnikowi minimum tego co potrzebuje do pracy.

Kolega już przećwiczył metodę na chybił trafił i nic to nie dało.

 

Gość Anonymous

witam ponownie po krótkiej przerwie

 

sprawdziłem napięcie wychodzi w granicach 13,85 - 13,95 średnio

zdarza się czasem wyższe lub niższe ale to tylko chwilowe skoki

paliwo oczywiście Vpawer najlepsze :wesoly:

 

wynik jasny czyli fiasko

jak przypuszczałem

 

próbowałem jeszcze go nasłuchiwać i znaleźć jakąś zależność dlaczego raz chodzi ok a raz do bani i zauważyłem że po ostrzejszym prze gazowaniu ok 5000 - 6000 silnik wraca na normalne obroty i tak pracuje równo i bezszelestnie przez około 2-3 min. średnio czasem nawet dłużej (na postoju)

kolejną rzecz którą już obserwuję od miesiąca coraz częściej jest bardziej nie równy przy odpalaniu rano, wcześniej tak nie bywało wręcz odwrotnie.

 

Jak obserwuję w tym samochodzie cały czas zachodzą zmiany bliżej nie kontrolowane :D

 

ps.

dodam jeszcze że w weekend zaryzykowałem i pojechałem nim do Gdyni na zlot żaglowców około 130km w jedną stronę i przyznam spisał się w kierunku do Gdyni ale jak już wracałem zaczął strasznie fiksować zgasł mi parę razy nie miał mocy i w silniku jak by coś telepało (te samo paliwo i warunki) - nie mam już nerwów na jego chimery ...

 

[ Dodano: Sro Lip 08, 2009 09:57 ]

jollymorgan myślisz, że mechanicy męcząc się przez miesiąc, na to nie wpadli?

Identyczne objawy będą przy uszkodzonym czujniku położenia wałków rozrządu i czujniku Map.

Kody usterek dotyczyły wtrysków i gubienia iskier (wypadanie zapłonów).

Na myśli miałem właśnie czujnik na wałku rozrządu, przypominam sobie jakiegoś posta, że wcale nie musi wykazywac błędu - jeśli obwód nie został przerwany sterownik nie wykryje uszkodzenia np. w impedancji obwodu, która będzie fałszować dane, z tego co widzę Krystian_666 nic nie pisze o sprawdzaniu tych czujników. Nie uważam że tak jest, poprostu sam jestem ciekaw. Pozdrawiam!

odnośnie tego czujnika położenia wału przyznam się zapomniałem za pierwszym razem jak był podłączony pod kompa wykazał co prawda taki błąd lecz po skasowaniu go już się więcej nie powtórzył, więc stwierdziliśmy może jakąś pomyłkę. jeżeli chodzi o mechaników nie ręczę za nich w 100% że sprawdzili wszystko jak należy może im się po prostu nie chciało rozkręcać pół samochodu (bo np. lepiej zrobić remont silnika i skasować potężnie a nie wymienić czujnik za 50zł - tylko spekuluje...)

 

może zapytam z innej strony czy jest jakaś możliwość sprawdzenia go bez rozbierania pół samochodu??? czy jest to nieuchronne?

 

[ Dodano: Sro Lip 22, 2009 14:43 ]

Witam ponownie po 2 tygodniach

 

wziąłem się na przeczekanie z autem nadal nie znalazłem mechanika który by mi poprawnie zdiagnozował problem...

Ale doszły nowe objawy tj.

1. Auto już odmawia podczas odpalania czasami dopiero za 3/ 4 kręceniem w ogóle wystartuje.

2. Coraz ciężej jest mu jak jest zimny jak się rozgrzeje chodzi lepiej, (wcześniej nie miało to znaczenia cały czas chodził beznadziejnie)

3. W magiczny sposób ginie płyn z chłodnicy czasem go można znaleźć pod samochodem a czasem nie

4. Wydaje mi się że teraz mocniej nim telepie jak by 2 gary nie chodziły jak już odpali i wrzuci na 1500 telepie jak w ursusie

 

może te nowe objawy pomogą wam pomóc mi zdiagnozować problem ....

 

  • 1 miesiąc temu...

Witam

ja mam podobny problem co Krystian_666 tzn. problem z odpalaniem(od 2 do 4 prób)az odpali a potem swieci check engine, podpiety pod kompa wykazuje blad sygnalu czujnika walka rozrzadu,czujnik zostal sprawdzony i jest oki a problem nadal wystepuje, jeden z mechanikow polecil mi sprawdzic sterownik czy czasem nie jest uszkodzony tak wiec musze znalezc kogos kto sie tym zajmuje wiec jak to zrobie to dam znac

 

  • 3 tygodnie później...

Witam

 

Po dłuższej eksploatacji bez znalezienia przyczyny takiego zachowania (a byłem niemal u wszystkich mechaników w mieście) problem rozwiązał się sam... to znaczy: okazało się że wszystkiemu była winna uszczelka pod głowicą którą po prostu szlak trafił podczas takiej prawie 3 miesięcznej jazdy. Samochód w końcu trafił do porządnego mechanika który wszystko rozebrał wyczyścił powymieniał wszystkie niezbędne uszczelki przy okazji rozebrania silnika, głowica trafiła do planowania i sprawdzenia szczelności, po wszystkim zostało wszystko sprawdzone raz jeszcze i skręcone. Teraz samochód przeżywa drugą młodość i problem znikł który opisywałem wcześniej... Samochód czasem potrafi spłatać figla ;p

Najważniejsze że w końcu wszystko wróciło do normy... tylko pozostaje jedno jak wytłumaczyć głupotę komputera który wywala niestworzone błędy nieadekwatne do problemu ???? cóż życie!

 

Witam

 

Po dłuższej eksploatacji bez znalezienia przyczyny takiego zachowania (a byłem niemal u wszystkich mechaników w mieście) problem rozwiązał się sam... to znaczy: okazało się że wszystkiemu była winna uszczelka pod głowicą którą po prostu szlak trafił podczas takiej prawie 3 miesięcznej jazdy. Samochód w końcu trafił do porządnego mechanika który wszystko rozebrał wyczyścił powymieniał wszystkie niezbędne uszczelki przy okazji rozebrania silnika, głowica trafiła do planowania i sprawdzenia szczelności, po wszystkim zostało wszystko sprawdzone raz jeszcze i skręcone. Teraz samochód przeżywa drugą młodość i problem znikł który opisywałem wcześniej... Samochód czasem potrafi spłatać figla :?:

Najważniejsze że w końcu wszystko wróciło do normy... tylko pozostaje jedno jak wytłumaczyć głupotę komputera który wywala niestworzone błędy nieadekwatne do problemu ;)? cóż życie!

 

przypomnę ze Krystian pisał ze był u wielu mechaników az w koncu trafił sie konkretny gościu który usterkę wyeliminował,ł miałem tak samo w cały mieście obskoczyłem mechaników i nikt mi nie pomógł, dopiero jak pojechałem do rodziny i tam zaproponowali mi mechanika który od razu znalazł przyczynę i ja rozwiązał

podsłumiuje to w ten sposób 70 % naszych specjalistów niema pojęcia co robi a na dodatek zdzierają z nas grubą kase

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności