Problem z hamulcem

[Gość Anonymous]

Mam dokladnie to samo. Uklad szczelny, zero wyciekow. Hamulce niby dzialaja ale pedal ma skok jak sprzeglo-wpada do podlogi. Po sledztwie wyszlo ze regulator w tylnym kole nie dziala. Ta blaszka-zapadka nie spelnia swojej funkcji poniewaz wlazi w drugie wyciecie w rozpieraczu. Zeslizguje sie z tego malego naciecia i wchodzi dalej miedzy szczeke a rozpieracz i calosc sie pieknie klinuje. Ewidentnie te widelki rozpieracza sa za szerokie i jak wsuna sie na szczeke to jest luz. Da sie to dogiac?

 

[Gość Anonymous]

Kilka postów wcześniej andrzej_m55 umieścił zdjęcie, na którym jest pokazany tylny hamulec.

Zauważ, że jeśli części są odpowiednie, to pasują do siebie idealnie.

 

[Gość Anonymous]

Zauwazylem to. Tylko jaka jest w takim razie przyczyna luzu u mnie? Samochod kupiony w grudniu. Wszystko bylo ok az do teraz. Szczeki hamulcowe za waskie?

 

[Gość andrzej_m55]

Da sie to dogiac

to jest raczej hartowane

Hamulce niby dzialaja ale pedal ma skok jak sprzeglo-wpada do podlogi.

to jest raczej wina serwa

no i zapraszam tu

http://forum.opel24.com/viewtopic.php?t=23972&start=1233

 

[Gość Anonymous]

To raczej nie jest wina serwa. Rozpieracz jest raczej hartowany czyli nic pewnego. Wczesniej ktos pisal ze doginal dlatego pytalem. Za linka raczej dziekuję. Raczej nie skorzystam. Raczej szukalem porady a nie dzialu ogloszen towarzyskich.

Problem rozwiazany. Cudow nie ma. Ktos tam wczesniej grzebal. Jak juz ktos napisal powyzej luzow byc nie powinno. Jedyna rada na to to rozebrac, wyczyscic i zlozyc do kupy tak zeby dzialalo co tez uczynilem. Blaszka bedaca zapadka byla raczej powyginana i wymagala wyprostowania a calosc zlozenia jak raczej byc powinno.

 

[Gość Anonymous]

Raczej szukalem porady a nie dzialu ogloszen towarzyskich.

Tam jest miejsce na przywitanie sie nowych użytkowników.

Jak się gdzieś wchodzi to należy powiedzieć "dzień dobry".

Problem rozwiazany. Cudow nie ma. Ktos tam wczesniej grzebal. Jak juz ktos napisal powyzej luzow byc nie powinno. Jedyna rada na to to rozebrac, wyczyscic i zlozyc do kupy tak zeby dzialalo co tez uczynilem. Blaszka bedaca zapadka byla raczej powyginana i wymagala wyprostowania a calosc zlozenia jak raczej byc powinno.

Braku kultury ciąg dalszy.

Po naprawie należy podziękować za porady.