Klimatyzacja+opary z nawiewu

[Gość Anonymous]

Witam,

 

Od niedawna moja klimatyzacja próbuje wywołać u mnie zawał serca. Za każdym razem gdy ją włączę po około 10 min z nawiewu zaczynają wydobywać się jakieś opary, dym to raczej nie jest bo pod maską nic się nie pali. Zapach tego "dymka" zaciąga troszkę chemią. Żeby przywrócić normalne działanie muszę klimę wyłączyć i włączyć po jakimś czasie.... na 10 min bo znów zaczyna się od nowa. Czy ktoś spotkał się z takim przypadkiem ? O co może chodzić ?

 

[Gość huri_khan]

U mnie para pojawia się na kilka sekund jak wyłączę klimę, filtr przeciw pyłkowy mam wymieniony ale muszę jeszcze sprawdzić czy odpływ się nie zatkał, lub porostu woda która się skrapla nie zdąży wylecieć dołem i jest odparowana.

 

[Gość Anonymous]

U mnie co prawda żaden dym się nie wydobywa ale po wyłączeniu klimy czuć taki trochę nieprzyjemny zapach i szyby lekko parują wieczorem (przy wyłączonej klimie). Klimatyzacja czyszczona w tym roku już dwa razy oczywiście z wymianą filtra kabiny (węglowy) też dwa razy wymieniony, odpływ wody z skraplacza raczej nie zatkany bo widać wodę jak kapie, nie wiem może to być wina zużytego już osuszacza klimatyzacji Jak ktoś wie to proszę o pomoc.

 

[Gość Anonymous]

Witam, a może ktoś wie co zrobić z tym "zapachem" po wyłączeniu klimy i z bardzo mocnym parowaniem szyb po włączeniu nawiewu przy wyłączonej klimie. Miesiąc temu wymieniony skraplacz i uszczelniona głowica sprężarki, klima nabita i odgrzybiona - naprawa we Frost Serwis w Szczecinie, dalej nieprzyjemny zapach, drugie odgrzybianie w ciągu kilku dni nie dało rezultatu - szyby strasznie parują. Wjechałem na kanał i szukałem tego wężyka od skroplin i po ściągnięciu osłony znalazłem taką fajkę skierowaną w dól na ściance grodziowej bliżej strony pasażera. Odkręciłem ją - 2 śruby, bardzo trudny dostęp - i próbowałem przeczyścić lecz nie zauważyłem żeby coś było zapchane. Efekt - żaden, dalej śmierdzi i szyby parują, aha - filtr kabinowy wymieniony. Czy to co znalazłem to jest odpływ na skropliny czy gdzieś indziej się to znajduje - może jakieś foto? I czy ktoś ma pomysł na pozbycie się tego zapachu i parowania?

 

[Gość szoker]

Witam, a może ktoś wie co zrobić z tym "zapachem" po wyłączeniu klimy i z bardzo mocnym parowaniem szyb po włączeniu nawiewu przy wyłączonej klimie. Miesiąc temu wymieniony skraplacz i uszczelniona głowica sprężarki, klima nabita i odgrzybiona - naprawa we Frost Serwis w Szczecinie, dalej nieprzyjemny zapach, drugie odgrzybianie w ciągu kilku dni nie dało rezultatu - szyby strasznie parują. Wjechałem na kanał i szukałem tego wężyka od skroplin i po ściągnięciu osłony znalazłem taką fajkę skierowaną w dól na ściance grodziowej bliżej strony pasażera. Odkręciłem ją - 2 śruby, bardzo trudny dostęp - i próbowałem przeczyścić lecz nie zauważyłem żeby coś było zapchane. Efekt - żaden, dalej śmierdzi i szyby parują, aha - filtr kabinowy wymieniony. Czy to co znalazłem to jest odpływ na skropliny czy gdzieś indziej się to znajduje - może jakieś foto? I czy ktoś ma pomysł na pozbycie się tego zapachu i parowania?

To co znalazłeś to odprowadzenie od takiej tacki która jest pod nagrzewnicą od układu ogrzewania (wyjmowałem nagrzewnicę to wiem . Chłodniczkę od klimatyzacji masz bliżej filtru kabinowego i jest ona zamocowana w pozycji pionowej. Można ją namacać wsadzając rękę po wyjęciu filtra przeciwpyłkowego.