Czy demontaż oryginalnego alarmu a akumulator ...

[Gość Anonymous]

Panowie, na wstępie witam się serdecznie!

 

Proszę o pomoc w następującej kwestii, bardzo dla mnie istotnej. Otóż zakupiłem Vectrę 2005 1.9 cdti (150 KM).

 

Postawiłem ja na parkingu strzeżonym, do momentu zarejestrowania i ubezpieczenia. Stała tam 2 dni. Po tych dwóch dniach i próbie odpalenia okazało się, ze padł akumulator. Początkowo sądziłem, że to wina akumulatora i włożyłem akumulator teścia a swój dałem do speca celem sprawdzenia. Spec powiedział, że akumulator jest bardzo dobry, nic mu nie dolega. W międzyczasie Vectra stała 2 dni na akumulatorze pożyczonym od teścia. Stała tak 2 dni. Po dwóch dniach przy próbie uruchomienia silnika okazało się, że równiez akumulator teścia padł.

 

Autko trafiło de serwisu, który miał sprawdzić przyczynę rozładowywania akumulatora. Stwierdzili, że po zamknięciu centralnego auto pobiera 1 A prądu. Zlokalizowali równiez 1 ze źródeł nadmiernego poboru prądu którym okazało sie niesprawne radio, bowiem po wyjęciu radia podór prądu spadał. Jednak mimo wyjęcia radia nadal był wysoki, tzn. sinusoidalnie rósł z 0,2 do 0,7 A i spadał do 0,2 i po chwili znowu rósł do 0,7 i tak w kółko. Innych źródeł poboru niestety nie zlokalizowali. Stwierdzili, tylko, że pobór prądu jest nadal za duży, ale nie więdzą co to może być.

 

Po zakupie autka okazało się, że była to jedna z nielicznych wersji Vectry, w której montowany był fabryczny alarm. Świadczy o tym: guzik (podłączony, posiadający kable i jakąś kostkę - sprawdzałem wyjąwszy radio), który znajduje się po prawej stronie od radia i który pozwala na odłączenie czujnika ruchu alarmu w razie pozostawienia w aucie psa, dziecka etc., bezpiecznik od alarmu znajdujący się w skrzynce bezpieczników w bagażniku Vectry (zgodnie z instrukcją bezpiecznik nr 21, w drugim rzędzie mnjejszych bezpieczników, czwarty od góry).

 

Pytanie brzmi: czy wymontowanie przez poprzedniego właściciela (niecucziwego nomen omen) fabrycznego alarmu z Vectry nie spowodowało obudzenia jakiegoś modułu odpowiedzialnego np. za kontrolę funkcji auta związanych z bezpieczeństwem, który uruchamia się po odpaleniu zamka centralnego i sprawdza alarm, a że nie może go znaleźć, to go szuka i szuka i ... powoduje ten dodatkowy pobór prądu.

 

Jak sądzicie? Pomóżcie, bo już 3 raz w ciągu tygodnia będę musiał ładować akumulator

 

Z góry dzięki za pomoc !

 

[Gość Gawlak]

a skad wiesz ze alarm jest usuniety ??

 

[Gość Anonymous]

Wiem, że alarm jest usunięty, ponieważ:

 

1) Widziałem alarm na własne oczy w tym aucie poprzedniego dnia, gdy zastanawiałem się nad zakupem samochodu i oglądałem auto z teściem. Gdy przyjechaliśmy kupić auto następnego dnia, w kabinie auta brakowało już czujnika ruchu, który był poprzedniego dnia, gdy oglądaliśmy auto przed zakupem - został po nim tylko odciśnięty ślad czarnego kabelka na lewym słupku przy przedniej szybie.

 

2) na panelu sterowania obok radia (z prawej jego strony) jest fabrycznie zamontowany i podłączony do instalacji elektrycznej guzik (wraz z osprzętem, pełnym okablowaniem oraz jakimś modułem (kostką), który służy do wyłączenia czujnika ruchu na wypadek, gdy w aucie zostają np. zwierzęta, a właściciel musi zamknąć samochód;

 

3) w skrzynce bezpieczników z tyłu w bagażniku znajduje się bezpiecznik odpowiadający za alarm.

 

Ktoś ma jakieś pomysły na pytanie? Z góry dziękuje !

 

[Gość Gawlak]

powiem Ci tak

czujnik przy szybie nie jest od fabrycznego alarmu

ktos wsadzil inny i go wyjal

z prostego powodu

alarm do CAN kosztuje sporo

dobry to ponad 1000 zeta

albo i lepiej

wiec jak wyjmowal to calosc

a nie tylko kawalki

 

problem moze byc w tym ze cos uszkodzili

teraz do elektronika kumatego i

scigal sprzedawce o zwrot kosztow

jesli to bedzie wina usuniecia alarmu

 

[Gość Anonymous]

Panowie, czy ta dioda poniżej panelu sterowania światłami i tempomatem to jest dioda alarmu? Do czego służy włącznik na którym znajduje się ta dioda? Nie znalazłem takich informacji w instrukcji do Vicki.

 

 

Czy to jest fabryczne miejsce, gdzie Opel montował syrenę alarmową? Znajduje się ono w lewym błotniku w bagażniku i niestety jest puste...

 

 

 

A może jednak jakieś elementy fabrycznego alarmu były montowane w prawym błotniku? Oto jego widok. Widoczny jest bezpiecznik odpowiadający za alarm (czwarte od gory miejsce w drugim rzędzie mniejszych bezpieczników, brązowy bezpiecznik):

 

 

A tak wygląda Vicki pod maską: w którym miejscu montowano fabrycznie centralkę alarmu (puszkę) i drugą syrenę?

 

 

Dodam tylko, że na panelu sterowania przy radiu mam kompletny, z pelnym okablowaniem, podłączony do autka przycisk wyłączający czujkę ruchu na wypadek zamnknięcia w aucie jakiegoś np. zwierzaka.

 

Jak myślicie: w tym aucie był oryginalny alarm, czy nie?

 

[Gość Gawlak]

to nie jest fabryczny wlacznik

tak jak pisalem ktos niezle namieszal

 

nie widze tez nigdzie czujnika zamkniecia maski

a ma go kazdy system alarmowy

 

[Gość Anonymous]

Jutro jestem umówiony z elektrykiem. Zobaczymy co powie na pobór prądu. Zdam relację. Pozdrawiam!