Wysokie obroty na zimnym

[Gość Anonymous]

Moja Astra II 1.6.16v dziwnie zachowuje się po odpaleniu, od razu wchodzi na około 1500-1600 obrotów i jak pozostawię na jałowym biegu to spada do około 800 dopiero jak złapie temperaturę, problem jest tylko na zimnym. Gdybym po odpaleniu od razu przy gazował do 3000 to silnik wraca do normalnej pracy czyli do około 800. A gdy odpalę i ruszam powolutku nie przekraczając tych 3000tyś obrotów to przy wciśnięciu sprzęgła podczas zmiany biegu obroty utrzymują się tak na 2000-2500 ale tak tylko przez chwilę, i zatrzymują się na 1500. co to może być??

 

[Gość Anonymous]

To normalne przy zimnym silniku. To coś w rodzaju automatycznego ssania, ma prawo tak się dziać kiedy jest zimno (poniżej 10stopni) W mojej Astrze jest dokładnie tak samo.

 

[Gość dzux]

Moja Astra II 1.6.16v dziwnie zachowuje się po odpaleniu, od razu wchodzi na około 1500-1600 obrotów i jak pozostawię na jałowym biegu to spada do około 800 dopiero jak złapie temperaturę, problem jest tylko na zimnym. Gdybym po odpaleniu od razu przy gazował do 3000 to silnik wraca do normalnej pracy czyli do około 800. A gdy odpalę i ruszam powolutku nie przekraczając tych 3000tyś obrotów to przy wciśnięciu sprzęgła podczas zmiany biegu obroty utrzymują się tak na 2000-2500 ale tak tylko przez chwilę, i zatrzymują się na 1500. co to może być??

jak czytam takie posty to mi się tatuaż odkleja , przecież to normalne jak to kiedyś było w maluchach ze trzeba było linke od ssania podciągnąć do siebie ,tak w nowych samochodach jest to robione automatycznie przez komp. a pozatym wszystko wytłumaczył kolega wyżej

 

[voodoo]

Proponuje poszukać tematów o wieszaniu się obrotów,pisane było o tym nie raz na forum.

Na początek proponuję wykonać standardowe zabiegi,czyli przeczyścić przepustnicę,silnik krokowy i EGR-a.Może też zaczyna szwankować czujnik temp.do kompa.

Wilk-Bochum, dzux, nie do końca macie rację,ssanie podbije wam obr. ale nie do takich wartości jak 1500-1600 to już jest wycie silnika.

 

[Gość dzux]

Proponuje poszukać tematów o wieszaniu się obrotów,pisane było o tym nie raz na forum.

Na początek proponuję wykonać standardowe zabiegi,czyli przeczyścić przepustnicę,silnik krokowy i EGR-a.Może też zaczyna szwankować czujnik temp.do kompa.

Wilk-Bochum, dzux, nie do końca macie rację,ssanie podbije wam obr. ale nie do takich wartości jak 1500-1600 to już jest wycie silnika.

voodoo umnie jak jest na ssaniu to jest 1300-1400 i jest to norma a wycie silnika to powyżej 3000tys może chłopak ma jakiś problem ale jak dla mnie z opisanego postu niema sie czego obawiać

 

[Gość Anonymous]

Voodoo dzięki za pomoc, a co do pozostałych panów to nie róbcie znowu ze mnie takiego ciemniaka.. na początku ssanie po odpaleniu utrzymywało obroty silnika tak na 1100 i po chwili spadało do 800 i tak moim zdaniem powinno to wyglądać a nie: odpalam a tu odrazu 1500. Cóż sam chyba nic nie poradzę pozostaje zaglądnąć do mechanika, bo to może nie groźna usterka ale strasznie drażniąca..

 

[Gość Anonymous]

Popracuj na drugi raz dłużej nad treścią pytania.

 

[Gość Anonymous]

u mnie nawet w lecie w mniej upalne dni się włączało fakt że tylko na chwileczke ale czy to normalne?no bo teraz nawet gdy na dworze +10 to włączy się cholerstwo i chodzi nawet i 2 minuty, to już chyba lekka przesada.nie mówiąc o mrozach gdy moge jechać bez naciskania pedału gazu.

 

[Gość kapitanbomba]

w astrach G taka praca zimnego silnika, szczególnie w taką pogodę jak teraz, to standard.

1-2 minuty na wyższych obrotach, potem wszystko wraca do normy.

wg mnie, to nie jest żaden problem

 

[Gość Anonymous]

a można skrócić czas ssania?