Kontrolka Check Engine

[Gość grezur]

Witam, jestem nowy na forum, ale postaram się sprecyzować o co mi chodzi . Czytałem trochę na temat zaworu EGR. Moja corsa przyspiesza trochę niepewnie (tak jakby przyspieszenie przychodzi "falami" - nie wiem jak to inaczej nazwać ), ale kontrolka check nigdy się nie zaświeciła i to mnie trochę zmartwiło, czytając o tylu problemach innych posiadaczy tego samochodu. A więc dla próby odłączyłem zawór EGR i jakież było moje zdziwienie gdy przekręciłem kluczyk w stacyjce a kontrolka nie zaświeciła się (nie zaświeciła się również po 30 min jeździe po mieście i ponownym zgaszeniu i zapaleniu silnika). Chciałem także spróbować odczytu błędów ale posiadam złącze, którego nie da się zmostkować (brakuje styku w miejscu mostkowania jednego z pinów - więc wnioskuję, że potrzeba czytnika kodów). Corsa to rocznik 98, silnik 1.0 12V. Czy jest jakiś inny sposób na sprawdzenie czy kontrolka nie jest przepalona (chciałbym uniknąć rozbierania zegarów )? Odłączenie czegoś bez szkody dla samochodu? Nie chciałbym rozbierać EGR bez potrzeby jeśli działa sprawnie. Czy jest możliwe że EGR nigdy nie działał a jakiś "mechanik" odłączył kontrolkę? Dodam że corsa została sprowadzona z niemiec w roku 2007.

P.S. Nie wiem czy temat ten znalazł się w dobrym dziale (czy nie powinien być w dziale "silnik") jeśli tak proszę o przeniesienie i z góry przepraszam

 

[Gość Anonymous]

Kontrolka powinna świecić w pozycji zapłon i gasnąć najpóźniej po uruchomieniu silnika.

Jeśli tak nie jest, to sam juz wiesz o co chodzi.

 

I należy się przywitać w dziale Witamy

 

[Gość grezur]

Kontrolka nigdy się nie zaświeciła, nawet po przekręceniu kluczyka zanim jeszcze odpaliłem silnik. No ale dziękuję za odpowiedź, więc trzeba będzie jednak rozbierać te zegary .

P.S. Jeszcze zapytam: bardziej prawdopodobne jest że kontrolka się przepaliła (czy one w ogóle się przepalają?) czy ktoś ją po prostu odłączył (i czy można ją tak po prostu odłączyć)? Sorki za tyle pytań ale bardziej znam się na Renault niż na Oplach - na tych drugich tylko tyle co przeczytałem do tej pory a więc bardzo niewiele

 

[Gość celius]

Kontrolka nigdy się nie zaświeciła, nawet po przekręceniu kluczyka zanim jeszcze odpaliłem silnik. No ale dziękuję za odpowiedź, więc trzeba będzie jednak rozbierać te zegary .

P.S. Jeszcze zapytam: bardziej prawdopodobne jest że kontrolka się przepaliła (czy one w ogóle się przepalają?) czy ktoś ją po prostu odłączył (i czy można ją tak po prostu odłączyć)? Sorki za tyle pytań ale bardziej znam się na Renault niż na Oplach - na tych drugich tylko tyle co przeczytałem do tej pory a więc bardzo niewiele

Przepalać się mają prawo - jak każda żaróweczka.

Odciąć też można, wystarczy przerwać ścieżkę.

 

[Gość grezur]

A więc rozebrałem tablicę wskaźników - w miejscu kontrolki ECU nie było w ogóle żaróweczki, więc wygrzebałem akurat taką z szafy no i oczywiście (w końcu spodziewałem się tego) po zapaleniu silnika kontrolka nie gaśnie. Po odłączeniu kostki EGR'a i podłączeniu jej ponownie podczas pracy silnika kontrolka gaśnie. Gaśnie także gdy lekko popukam młotkiem w obudowę EGR'a. Sprawdziłem czy jest przejście w cewce EGR - na szczęście jest. Ciekawe tylko jak długo ten samochód jeździł z niesprawnym zaworem. Patrząc po problemach niektóych to zaczynają się już około 70-80 tys km. Moja corsa ma już przejechane 138 tys km. A więc pozostaje mi wyczyszczenie EGR'a. Dzięki za odpowiedzi. Pozdrawiam.

 

[Gość Anonymous]

Tez to mailem, wyczyscilem egr i jest ok.

 

[Gość grezur]

To mam pytanko do Ciebie majtieng: czy potrzebuję nowej uszczelki pod EGR? Jeśli tak to czy ewentualnie dostępna jest w sklepach (nie mam zbytnio czasu czekać na przesyłkę z Allegro)?

 

[Gość Anonymous]

Pod egrem jest cienka metalowa uszczelka z odpowiednio wyciętymi otworami.

Poczytaj o tych zaworach, bo oprócz cewki elektromagnesu, która uruchamia grzybek jest jeszcze potencjometr.

Czyszczenie może pomóc, ale nie musi.

 

[Gość grezur]

A więc zdecydowałem się zaślepić zawór EGR (oczywiście najpierw go wyczyścić). Problem rozwiązany - dzięki!