Gość Vouk Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Niezbyt dawno temu przekładałem do mojej Astry F "nowy" silnik 1,7 D (jest to wersja bez turbo, zwykły wolnossący klekot). W porównaniu z poprzednim silnikiem wydawał się nawet mieć więcej mocy niż poprzedni. Parę tygodni temu w czasie jazdy znienacka zapaliła mi się kontrolka świec żarowych. Paliła się tak przy każdej jeździe, ale auto odpalało normalnie. Dodam, że kontrolka normalnie zapalała się przy uruchamianiu na kilka sek., czasem gasła, czasem nie, ogólnie nie świeciła silnym światłem tylko takim przytłumionym, z różnym natężeniem i praktycznie bez żadnej reguły. Stwierdziłem, że albo poszły świece albo przekaźnik świec, ale że jest ciepło a auto i tak paliło, to myślę, poczekam z naprawą aż będę mieć trochę czasu. Ostatnio byłem w Czechach, auto było dwukrotnie zalewane ropą, do 3/4 baku i po zejściu do połowy stanu, do pełna. W Czechach stało 4 dni, w tym czasie uruchamiałem stacyjkę tylko żeby sprawdzić godzinę i takie tam, bez odpalania silnika. Po 4 dniach spróbowałem odpalić silnik, i się zaczęło... Za pierwszym razem nie odpalił w ogóle, za drugim razem z wielkim trudem, pierwsze obroty silnika były jak w Ursusie a z rury poszedł kłąb dymu. Myślałem że to jednorazowa akcja, całą trasę z Czech do Torunia czyli 500 km przejechałem na ciepłym silniku i przy ok. 4 czy 5 postojach palił od kopa. Następnego dnia rano to samo, ledwo zapalił i kupa dymu, po rozgrzaniu silnika palił normalnie. Kontrolka w tymczasem mruga sobie jak mrugała, czasem się pali, czasem nie. Od wczoraj zaczynają się w dodatku cyrki z rozrusznikiem, czasem nie chce przekręcić, jakby się blokował, czasem się jakby "ślizga". Praktycznie w 20 - 30 sek. zawsze udaje mi się auto odpalić ale tak dalej być nie może. Jaka może być przyczyna tak nagłego złego zapalania na zimnym? Świece żarowe, przekaźnik, czy może brak kompresji skoro po odpaleniu na zimnym silnik ciężko startuje? Proszę o sugestie, od czego zacząć.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/22791-astra-f-17-d-kontrolka-%C5%9Bwiec-%C5%BCarowych-si%C4%99-pali/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 15 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2009 Witam. Z tego co piszesz możesz mieć uszkodzony i przekażnik i świece. W przekażniku są"dwa" obwody: czasowy i przejście zasilania na świece...któryś z nich mógł się uszkodzić. Najprostrzy sposób jego sprawdzenia to amperomierz. Sprawdż też śiece żarowe: można je rozłączyć bo napewno są połączone mostkiem...do każdej z osobna dotykasz przewód podłączony od plusa z aku i patrzysz czy iskrzy...możesz też je wykręcić i podłączasz każdą z osobna w sposób jak wyżej wtedy obserwój rdzeń czy się nagrzewa. Jeżeli świece iskrzą to masz walnięty przekażnik. Radzę też sprawdzić bezpiecznik który masz w puszsce przed przekażnikiem ...może być spalony. Przekażnik kosztuje około 100ki a świece to wydatek do 80-200zł w zależności jakie wybierzesz..Co do rozrusznika to może mieć wyrobine tulejki iwirnik przyciera o stojan powodując zwarcie a to w konsekwencji męczarnie przy zapalaniu...wymątuj rozrusznik i sprawdż...po rozebraniu rozrusznika radzę wymienić też szczotki i oczyściś czop wirnika...Powodzenia   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/22791-astra-f-17-d-kontrolka-%C5%9Bwiec-%C5%BCarowych-si%C4%99-pali/#findComment-146673 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Vouk Opublikowano 17 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2009 Dzięki za naprowadzenie na jakiś trop, po sprawdzeniu zaleconych przez Ciebie czynności dam znać, czy coś pomogło. Pozdrawiam.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/22791-astra-f-17-d-kontrolka-%C5%9Bwiec-%C5%BCarowych-si%C4%99-pali/#findComment-146353 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.