Zwrotnice głośnikowe

[Gość TaTUS]

Witam .

Jakiś czas temu pomagałem sąsiadowi w montażu nowych głośników

Hertz DSK 165 - System głośników 165 mm ze zwrotnicami + Tweetery

Zestaw ten podłączyliśmy zgodnie z dołączonym schematem, w miejsce fabrycznego audio.

Teraz się zastanawiam nad zasadnością czy koniecznością podłączenia tazwanych zwrotnic. Czy te zwrotnice pomagają w uzyskaniu lepszego dźwięku czy przeszkadzają ustawieniach regulacji dźwięku ? Po co dublować jak radioodtwarzaczu są różne ustawienia, mam tu na myśli ustawienia krzywych korekcji + dostrajanie krzywych korekcji przez użytkownika. Można tez z korzystać z filtra górnoprzepustowego, wzmocnienia basu, regulacji ustawień subwoofera, wzmocnienie przedniej sceny dźwiękowej, kompensacji niedoboru niskich i wysokich tonów - itd. i itd.- wiadomo, o co chodzi. Każda jednostka sterująca ma swoje myki i bajery .

Dlaczego pytam ? Po zamontowaniu tego zestawu i odsłuchaniu odniosłem wrażenie,

że zamiast się polepszyć to się pogorszyło, mimo wprowadzenia nowych ustawień.

Może to kwestia przyzwyczajenia ucha, poprzednie audio znam, bo przejechałem z sąsiadem kilkadziesiąt tysięcy kilometrów. Na dzień dzisiejszy brak możliwości eksperymentowania, wyeliminowania zwrotnic, sąsiad pracuje za granica, przyjedzie dopiero w grudniu.

 

[Gość czarny88]

Nie wiem do jakiego zestawu porównujesz obecny, ale ja widzę zdecydowaną różnicę w zestawie z i bez zwrotnic. Miałem już kilka koncepcji CA: fabryczne przód, fabryczne przód i buszmeny w półkę tylnią, współosiówki przód, współosiówki przód i sub w bagażnik i wreszcie Helixy na zwrotnicy. Z tych wszystkich zestawów bezapelacyjnie najlepszy jest ten ostatni. Czemu? Naukowo; wszystko jest zgodnie z zasadami CA tweetery grają kierunkowo etc.. Praktycznie: bo tak wg mnie najlepiej brzmi:-) Część preferencji przychodzi z czasem np. ilość tzw. "bassu"; szczerze teraz go tyle nie potrzebuje co wcześniej; wolę pełne pasmo z tych Helixów (notabene pierwsza myśl po ich kupnie i likwidacji suba: "Gdzie jest ten bass":-)

 

Mam radyjko Kenwood bez MP3 stara konstr. jest w nim kilka korektorów i innych "bajerów", a są po to żeby wg. preferencji ustawić sobie najlepsze brzmienie - tak jak powiedziałeś "kwestia przyzwyczajenia".

 

Nie jestem żadnym specem i znawcą CA, ale dla mnie zwrotnice to niezbędny element, o na przykład kumpel w Mondeo ma radyjko pełen wypas + 4 głośniczki dobrej klasy ale jednodrożne fakt ładnie grają, bas jest miękki, dźwięk czysty, no ale brakuje wysokich tonów, przynajmniej mnie.

 

[Gość TaTUS]

Śliczne dzięki za odpowiedz . czarny88 - zgadzam się z Tobą , w 100% , że zwrotnice to niezbędny element w zestawach audio. Zastosowanie zwrotnicy wpływa na poprawienie jakości brzmienia. Zwrotnica rozdziela częstotliwości pomiędzy głośnikami, tak, aby każdy dostawał te częstotliwości, które faktycznie przenosi. Jest to ważne przy niskich tonach , wtedy głośnik midbassowy nie jest zakłócany częstotliwościami , których nie przenosi.

Wracając do pierwszego postu. Wiem, że sam sobie zaprzeczam – stosować zwrotnice czy też nie. Ale w tym konkretnym opisanym wcześniej przypadku, coś mi nie pasuje, czegoś mi brakuje. Tweetery w porządku , tylko woofery tak jak by dawały mniej basu.

Poprzedni fabryczny zestaw CA był zbudowany na tzw. chińszczyźnie, zasilany radioodtwarzaczem Pionieer , modelu nie pamiętam, ale na pewno ten z górnej pułki.

Nowe Hertze też grają pod tymsamym radioodtwarzaczem. Może zdziwiam, i szukam dziury w całym, ale po minie kolesia widziałem, że nie był zbytnio zadowolony z nowego zakupu. Czuję się trochę odpowiedzialny za ten przypadek, bo, na pytanie sąsiada, „ jakie głośniki kupić, w tym przedziale cenowym „ Zaproponowałem mu Hertze lub Helixy, wybrał Hertze . Jedyne, co mi w tej chwili przychodzi do głowy to, tak jak stwierdziliśmy, że to kwestia przyzwyczajenia ucha i preferencji ustawień do nowych głośników. Wiem, że wyeliminowanie zwrotnic lub zwrotnic na same woofery nie przyniesie

żadnych efektów, ale poeksperymentować można.

I jeszcze jedna kwestia - zwrotnice a zwrotnice, mam tu na myśli samą budowę zwrotnic,

sama cewka lub cewka + kondensator lub bardziej zaawansowana technologicznie,bardziej rozbudowane, też robi różnicę.

 

[Gość lord_wiader]

Teraz się zastanawiam nad zasadnością czy koniecznością podłączenia tazwanych zwrotnic

Głośnik wysokotonowy (jeśli nie jest zasilany ze wzmacniacza z crosoverem) MUSI być podłączony przez odpowiednio dobrany filtr górnoprzepustowy. W innym przypadku zaraz się spali.

Czy te zwrotnice pomagają w uzyskaniu lepszego dźwięku czy przeszkadzają ustawieniach regulacji dźwięku ?

Zwrotnica dzieli pasmo akustyczne na zakresy odpowiednie dla danych głośników, po pierwsze zabezpieczają głośniki wysokotonowe (średniotonowe też jeśli są) przed uszkodzeniem, pozatym są projektowane tak, by jak najbardziej wyrównać charakterystykę zbiorczą głośników w zestawie - tutaj dąży się do liniowości w jak najszerszym zakresie częstotliwości.

Po co dublować jak radioodtwarzaczu są różne ustawienia, mam tu na myśli ustawienia krzywych korekcji + dostrajanie krzywych korekcji przez użytkownika.

Krzywe korekcji, coś a'la Loudness, czyli podbicie niskich i wysokich tonów przy małej głośności dla wyrównania "odczuwanej głośności" przez nasz aparat słuchowy (wpiszcie w google "krzywa izofoniczna").

wzmocnienia basu, regulacji ustawień subwoofera, wzmocnienie przedniej sceny dźwiękowej, kompensacji niedoboru niskich i wysokich tonów - itd. i itd.- wiadomo, o co chodzi.

To jest już indywidualne dostrojenie dźwięku pod gusta słuchacza.

Można tez z korzystać z filtra górnoprzepustowego

...który można ustawić do kilkuset Hz w celu "zdjęcia" basu z przednich głośników by ich tak nie męczyć, stosowane kiedy mamy subwoofer lub głośniki mają wykruszone zawieszenie i przy basie zwyczajnie charczą.

Po zamontowaniu tego zestawu i odsłuchaniu odniosłem wrażenie,

że zamiast się polepszyć to się pogorszyło, mimo wprowadzenia nowych ustawień.

Może to kwestia przyzwyczajenia ucha, poprzednie audio znam, bo przejechałem z sąsiadem kilkadziesiąt tysięcy kilometrów.

Opisz co jest nie tak.

Osobiście zauważyłem, że jeśli wrzuci się lepsze głośniki bez wytłumiania drzwi to jakość i ilość basu jest podobna lub nawet mniejsza w porównaniu do serii, znowu po wytłumieniu drzwi ilość i jakość basu jest dużo lepsza niż przy seryjnych głośnikach (także wtedy gdy drzwi są wytłumione). Myślę, że właśnie tutaj tkwi problem.

 

Naukowo; wszystko jest zgodnie z zasadami CA tweetery grają kierunkowo

Tweetery (ogólnie wysokie tony) przeważnie grają kierunkowo, choć można poszerzyć kąt promieniowania stosując szerokokątne tuby (ang. horn), ale i tak widać wtedy wyraźny spadek efektywności wraz z oddalaniem się od osi symetrii głośnika.

 

Nie jestem żadnym specem i znawcą CA, ale dla mnie zwrotnice to niezbędny element, o na przykład kumpel w Mondeo ma radyjko pełen wypas + 4 głośniczki dobrej klasy ale jednodrożne fakt ładnie grają, bas jest miękki, dźwięk czysty, no ale brakuje wysokich tonów, przynajmniej mnie.

Wynika to właśnie z faktu kierunkowości wysokich tonów, bas rozchodzi się sferycznie a wysokie tony kierunkowo i w efekcie sopranu słuchają Twoje nogi

Jedyna rada to dać głośniki wysokotonowe skierowane w stronę słuchacza.

 

Zwrotnica rozdziela częstotliwości pomiędzy głośnikami, tak, aby każdy dostawał te częstotliwości, które faktycznie przenosi. Jest to ważne przy niskich tonach , wtedy głośnik midbassowy nie jest zakłócany częstotliwościami , których nie przenosi.

To, że głośnik midbasowy przenosi wyższe rejestry w niedużym stopniu wpływa na jego pracę, bardziej chodzi o jakość reprodukowanych przez nie dźwięków,. Głośniki midbasowe lubią mieć spore rezonanse w granicach 4-6kHz, nie brzmią one przyjemnie.

Tweetery w porządku , tylko woofery tak jak by dawały mniej basu.

Odpowiedź na moje pytanie, czyli patrz pkt. 6.

Może zdziwiam, i szukam dziury w całym, ale po minie kolesia widziałem, że nie był zbytnio zadowolony z nowego zakupu.

Jeśli zestaw jest nowo założony to musi on trochę pograć, z czasem bas powinien się trochę poprawić. Chodzi tutaj o efekt zwany wygrzewaniem głośnika, w czasie pracy zawieszenia górne oraz dolne miękną i zmienia się barwa głośnika. Efekt taki można zauważyć w niemal każdym głośniku który ma stożkową membranę (w przypadku wysokotonówek gdzie membraną jest sztywno umieszczona kopółka efekt ten jest (przynajmniej przezemnie) słabo zauważalny, lub różnica przed i po wygrzaniu jest na tyle mała, że nie zwraca się na to uwagi).

Zakładając kumplom nagłośnienie w autach mówiłem, żeby poczekali kilka dni z werdyktem czy gra dobrze i zawsze byli zdziwieni, że po kilku dniach faktycznie głośniki grały lepiej (nie jest to kwestia przyzwyczajenia bo ja też po tych kilku dniach słyszałem wyraźną różnicę a nie przyzwyczajałem się do dźwięku bo nie jeździłem w tych autach).

I jeszcze jedna kwestia - zwrotnice a zwrotnice, mam tu na myśli samą budowę zwrotnic,

sama cewka lub cewka + kondensator lub bardziej zaawansowana technologicznie,bardziej rozbudowane, też robi różnicę.

Jest takie powiedzenie, "najlepsza zwrotnica to brak zwrotnicy". W zasadzie niewykonalne, ale przy projektowaniu zwrotnicy dąży się do jak najmniejszej liczby elementów między źródłem sygnału a głośnikiem. Każdy element posiada swoją rezystancję, impedancję, indukcyjność i pojemność, każdy element wprowadza szumy (nawet rezystor wprowadza szumy do 5uV/V) i przesuwa fazę sygnału, co jeszcze bardziej komplikuje wyrównanie charakterystyk. Istnieje jeszcze kilka zależności takich jak wpływ elementów RLC w zwrotnicy na dobroć zestawu głośnikoweo czy Damping Factor końcówki mocy ale nie będę tutaj wchodzili w szczegóły bo sam nie ogarniam do końca tych kwestii więc wolę nie robić bałaganu.

Jedno się zgadza, im lepszej jakości elementy w zwrotnicy tym lepiej.