Utrata mocy

[Gość Anonymous]

Witam forumowiczow !

Moj problem z elektronika zaczal sie ok 3 tyg temu.Pierwsze co zauwazylem to

drastyczny spadek mocy a druga rzecz ktora skojarzylem nieco pozniej to to ze ma to

scisly zwiazek z temperatura silnika.Dopoki silnik nie osiagnie temperatury ok 90 C

wszystko jest ok i dopiero w cyklu miejskim lub w upalne dni przelacza sie w tryb

awaryjny dajac efekt mula.Co wiecej , schlodzony silnik zachowuje sie normalnie i na

ogol pierwsza w ciagu dnia jazda jest pozbawiona tego problemu. Uklad chlodzenia wg

mnie pracuje bez zarzutu- pompa pompuje plyn, wentylator zalacza sie gdy robi sie

zbyt goraco i w czasie jazdy nawet juz z bledem nie przekraczam 90 C.

Pierwsza wizyta w serwisie zaowocowala wyrokiem - przepustnica nie otwiera sie kiedy

auto ma zwiekszone zapotrzebowanie wiec i nie moze tez przyspieszac.Wymieniono

krokowca skasowano bledy, nastepnie odpowiednia kaske i odjechalem szczesliwy acz

sporo lzejszy na portfelu. Moje "szczescie" trwalo jakies pol godziny konczac sie na

drugim skrzyzowaniu naturalnie po "dobiciu" do 90 C. Usluzni panowie mechanicy chca

wymienic mi teraz pedal gazu, ktory rzekomo jest powodem calego zamieszania (tylko

dlaczego u licha skubany dziala przy nizszych temperaturach ) Pozniej jesli to nie

pomoze maja zamiar wymienic mi komputer. Nie wiem czy w dalszej kolesnosci padnie na

silnik ale jakos nie mam zamiaru zbankrutowac w poszukiwaniu wlasciwej przyczyny i

chwilowo mam dosc wymadrzania sie facetow ktorzy z komputerem w reku maja sie za

bozyszcza.

PS. Bledy, ktore udalo sie sczytac panom w kitlach to slynny juz jak widze z forum

P1122 - niskie napiecie na pedale gazu oraz P1550. Poddano mi rowniez mysl o

katalizatorze ale ten, wycialem 3 lata temu. EGR dziala i jest swiezo wyczyszczony. Z

bledem zrobilem juz 3000 km i auto jezdzi, jak mul ale jezdzi ...

Czy ktos z Was forumowicze jest w stanie wrzucic jakies madre slowo do kociolka ?

 

[Gość andrzej_m55]

bbrontolone, co ty wyrabiasz zlikwidowałem te przerwy jakie robiłeś

 

[Gość urfel]

Cześć,

 

Ja dorzucę swoje ostatnie przejścia: spadek mocy po dogrzaniu silnika, a na zimnym było super. Wymieniłem większość części których nie ma sensu wymieniać , i nic nie pomogło aż do środy, kiedy to wymieniłem sondę lambda. Po tej wymianie silnik dogrzewa się w koreczkach a z mocą żadnego problemu. Nie spodziewałem się, że sonda ma aż taki wpływ na moc.... Moja miała już przejechane 240 tys. więc się dobrze wysłużyła. Aha - nie było żadnych błędów na kompie, gdyby ktoś o to pytał.

 

[Gość Anonymous]

moje sondy maja jakis rok i okolo 40 tys km, moj silnik przebieg 145 000 i az tak znowu sie raczej nie przegrzewa, samo osiagniecie rzeczonej temperatury powoduje ingerencje kompa i przelaczenie w tryb awaryjny, nie jestem samochodziarzem ale zdrowy rozsadek wskazuje ze to wina jakiegos czujnika... nie wiem rece mi opadaja

 

[Gość Anonymous]

wielkie dzieki za podpowiedz, kupiłem Astre w czwartek i wracając do domu podczas wyprzedzania wpadłem w szok kiedy zrównałem się z wyprzedzanym autem i poczułem niemoc pod nogą! od razu zauważyłem kontrolkę zapaloną (samochód z kluczem : ) ), byłem pewien ze świeżo zakupione autko odmówi posłuszeństwa i zostanie mi tylko pomoc drogowa, ale po odpuszczeniu gazu i zwolnieniu samochód wydawał sie że pracuje równo i niby nic mu nie jest ale niestety po wciśnięciu ponownym gazu autko traciło moc. tak jak pisał bbrontolone, gdy zjechałem na "przerwę" , po odpaleniu auto nie wyświetlało błędu i autko zachowywało się tak jakby nic mu nie dolegało, cóż po dynamicznej jeździe to samo...na pewno jutro w serwisie wypytam panów "profesjonalistów" co jest powodem i co mają zamiar wymienić za nim mnie uszczęśliwią dobrą diagnozą, ja z odrobioną pracą domową podrzucę im genialną podpowiedź, jeszcze raz dzieki za podpowiedż i mam nadzieje że to jedyna jak na razie "wada".

P.S. A jak cenowo za tą "przyjemność"?

 

[Gość urfel]

Pytasz teraz o sondę lambda? Jeśli tak, to jednoprzewodowa do mnie kosztowała 90 pln (oryginał kupiony w hurtowni), wymiana 45 pln (trwała prawie godzinę, strasznie zapieczona była).

 

[Gość Anonymous]

to jak ? nikt nie podejrzewa co podejrzewac ?

 

[Gość Anonymous]

urfel - dzieki za info

 

[Gość andrzej_m55]

kucharz_77, tylko nie kupuj zamienników ponoś szmelc

 

[Gość Anonymous]

gdyby ktoś jednak czuł się na siłach wziąć udział w rozpoczętym temacie dodam, że od kilku dni problem z utratą mocy uległ zaostrzeniu - auto po przejazdzce i dogrzaniu silnika do ok 90 C pozostawione na biegu jałowym dogrzewając sie do wyzszej temperatury gasnie i nie daje sie uruchomic az do spadku temperatury i opadniecia wskazowki ponizej skali (na zero) . Potem jedzie znowu w miare bez problemow az do nastepnego przegrzania czyli kilku kolejnych skrzyzowan lub pracy na biegu jalowym. Za radą mechanika wymienilem pedal gazu ktory z numerem bledu 1122 wyskakiwal za kazdym kolejnym razem - to nie przynioslo zadnej zmiany, malo tego blad wyskakuje w dalszym ciagu. Mechanik twierdzi ze jesli pomimo wymienionych -krokowca i pedalu gazu nic sie nie zmienilo nalezy wymienic komputer co mnie wydaje sie absurdem bo ewidentnie cale to zamieszanie jest powiazane z temperatura.

 

Czy ten model silnika posiada jakis czujnik, ktory reaguje na temperature oleju i w ten zakamuflowany sposob moze wywolywac cale to zamieszanie ? nie mowcie mi ze mam wymieniac komputer przeciez to sie nie trzyma kupy...